Reklama

Niedziela Wrocławska

74. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu w Ravensbrück

430 km od Wrocławia, a jednak tak blisko…

„Tu nikt nie może wytrwać, jeno ten, który całym sercem upokorzy się Bogu” – Stanisława Kamińska, więźniarka Ravensbrück

Niedziela wrocławska 28/2019, str. IV

[ TEMATY ]

obóz koncentracyjny

Archiwum

Przez Ravensbrück przeszło ok. 30-40 tys. Polek

Przez Ravensbrück przeszło ok. 30-40 tys. Polek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zarządów Adolfa Hitlera w Niemczech powstało ok. 100 obozów koncentracyjnych. Wraz z ekspansją III Rzeszy obozy tworzone były na terenach okupowanych krajów. Ich więźniami były także kobiety i dzieci, dla których założono odrębny obóz w Ravensbrück, ok. 80 km od Berlina. Jego uruchomienie nastąpiło 15 maja 1939 r. Przez Ravensbrück przeszło ponad 130 tys. więźniarek. Najwięcej było Polek, ok. 30-40 tys. 30 kwietnia 1945 r. obóz wyzwoliły wojska sowieckie.

Gehenna więźniarek przypomniana została przez Zbigniewa Stanucha w książce wydanej przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Szczecinie „Golgota kobiet. Relacje więźniarek Ravensbrück i innych obozów koncentracyjnych ze zbiorów Polskiego Instytutu Źródłowego w Lund”. W oparciu o relacje więźniarek, autor pokazał codzienność obozu: bestialskie traktowanie przez Niemców, bicie, głód, wyczerpującą pracę ponad siły, wykorzystywanie w nieludzkich eksperymentach medycznych, poprzez np. wywoływanie zakażeń, łamanie lub nacinanie kości, a potem przeszczepianie kości z jednej nogi na drugą, wycinanie części mięśni i nerwów kończyn dolnych. Niezdolne do pracy kobiety mordowano zastrzykiem z fenolu i w komorach gazowych. Otuchy więźniarkom dodawały przykłady wzajemnej pomocy, organizowane uroczystości świąteczne, działalność artystyczna (pisanie wierszy, tworzenie rysunków, tajne zebrania literackie), a także życie religijne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zbigniew Stanuch opisał też powstanie i działalność Polskiego Instytutu Źródłowego w Lund, który pod przewodnictwem Zygmunta Łakocińskiego zebrał relacje wielu więźniów. Za sprawą Szwedzkiego Czerwonego Krzyża, w ramach akcji humanitarnej wywieziono w 1945 r. z niemieckich obozów koncentracyjnych do Szwecji ponad 20 tys. osób, wśród nich ponad 5 tys. Polaków.

Będące cennym źródłem historycznym relacje zebrane przez Polski Instytut Źródłowy w formie kopii trafiły do Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. Po jej zlikwidowaniu znalazły się w zbiorach Instytutu Pamięci Narodowej. Wiele z tych relacji zostało zamieszczonych w formie oryginalnej na załączonej do publikacji płycie. Wśród nich jest protokół przesłuchania Tekli Stępień, przed wojną zamieszkałej w miejscowości Mniszek k. Radomia, po wojnie osiadłej w Bolesławcu. Inną więźniarką obozu była Rozalia Witasek, zamieszkała przed wojną w Zakopanem, a po jej zakończeniu we Wrocławiu. Podczas przesłuchania w więzieniu w Krakowie – jak zeznała – „dostałam w zęby, aż wyleciało mi ich czternaście z górnej i dolnej szczęki”. W Ravensbrück „odprawiałyśmy sobie w niedziele i w święta po cichu nabożeństwa – jedna nauczycielka, harcerka, prowadziła modlitwy”. Opisując obozową codzienność wspominała swoją pomoc udzielaną więźniarkom doświadczonym niemieckimi eksperymentami medycznymi.

Reklama

Z przedwojennego Breslau pochodziła jedna z najokrutniejszych zbrodniarek Ravensbrück, Ruth Neudeck.

Lektura upublicznionych w książce relacji nie jest łatwa – napisał Zbigniew Stanuch – jednakże stanowią one z jednej strony trudne do zrozumienia świadectwo uprzedmiotowienia, a może nawet upodlenia drugiego człowieka, z drugiej zaś jednak pokazują, że w ekstremalnie trudnych warunkach byli ludzie, których stać było na prawdziwe męstwo.

2019-07-10 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnaleziono urnę z prochami męczennika

Na monachijskim cmentarzu Am Perlacher Forst znajduje się urna z prochami ks. dr. Mieczysława Lewandowicza – łódzkiego kapłana, notariusza kurii biskupiej, który zginął w obozie w Dachau

Ten kapłan zginął jako jeden z pierwszych księży z diecezji łódzkiej – mówi Grzegorz Wróbel, kustosz Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. Urnie nadano nr K1644. Historyk od kilku miesięcy prowadzi kwerendę w dokumentach, które otrzymał z Monachium. Listy zawierają nr urny, nazwisko, nr identyfikacyjny KL Dachau, miejsce urodzenia i datę zgonu. – Prochy kapłanów męczenników to relikwie – tłumaczy Grzegorz Wróbel. – Dlatego te moje poszukiwania – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Film „Jedno życie” – historia człowieka, który walczył o ludzką przyzwoitość

2024-05-20 12:05

[ TEMATY ]

film

premiera

Jedno życie

Mat. prasowy

Na ekrany polskich kin, już 31 maja, wchodzi niezwykły i oparty na prawdziwych wydarzeniach film, zatytułowany „Jedno życie. W roli głównej dwukrotny zdobywca Oscara Anthony Hopkins, jako sir Nicholas Winton, który tuż przed wojną ocalił ponad 600 dzieci z rąk hitlerowców. Jego historia ujrzała światło dzienne dopiero po 40 latach i wzruszyła miliony ludzi na całym świecie.

Jest rok 1938, gdy młody Brytyjczyk Nicholas Winton podczas wizyty w Pradze odkrywa, że tysiące rodzin zbiegłych przed hitlerowcami z Niemiec i Austrii, żyją w dramatycznych warunkach, często bez dachu nad głową i żywności. Niemiecka inwazja na Czechosłowację jest kwestią najbliższych tygodni, a wtedy los uchodźców będzie już przesądzony. Nicholas postanawia zrobić wszystko, co w jego mocy, by ocalić jak najwięcej potrzebujących. Wraz z grupą współpracowników organizuje transporty dzieci, które podążają z Pragi do Anglii w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Jak wiele istnień uda się ocalić, zanim granice zostaną zamknięte? Po 40 latach Nicholas wciąż wraca wspomnieniami do tamtych dni, zadając sobie pytania o los ocalonych i obwiniając się o to, że nie udało mu się ocalić wszystkich. Tymczasem niepodziewanie los dopisze poruszający epilog do tej historii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję