Hierarcha w homilii nawiązał do Jezusowego przykazania, które zawarte jest w Ewangelii św. Mateusza (Mt 5, 43-45): „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie”. „Jezus nie tylko głosił to trudne prawo, ale sam je przykładnie wypełnił. Najjaskrawiej ukazał to podczas swojej męki, gdy modlił się za swoich oprawców, którzy Go krzyżowali: ‘Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią’ - mówił bp Dec.
„Pierwszym argumentem przemawiającym za miłością naszych nieprzyjaciół, jest fakt, że naszych nieprzyjaciół kocha Bóg. Jezus mówił: ‘Ojciec niebieski, sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych’ (Mt 5, 43-45). Skoro tak jest, że Bóg miłuje wszystkich ludzi, także swoich i naszych nieprzyjaciół. Skoro jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Przeto i my winniśmy kochać naszych nieprzyjaciół. Trzeba, więc nam naśladować Pana Boga” – nawoływał ordynariusz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Za miłością nieprzyjaciół, przemawia także tzw. „złota reguła”, która znalazła się w nauczaniu Jezusa – zwrócił uwagę bp Dec. „Wszystko, więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czynnie!” (Mt 7, 12). Warto zauważyć – mówił ordynariusz, „że w czasach Jezusa ta złota reguła, znana była w brzmieniu negatywnym ‘nie czyń tego innemu, co tobie jest nie miłe’. Podkreślił, że Pan Jezus dał tej regule formę pozytywną.
Następnie bp Dec zadał wszystkim zgromadzonym pytanie: „dlaczego dzisiaj nie możemy miłować szatana, chociaż jawi się nam jako nasz największy przyjaciel?”. Odpowiadając, stwierdził: „szatana nie wolno nam kochać, bo jest największym nieprzyjacielem Boga i tak naprawdę jest naszym największym nieprzyjacielem.” „Za co nas nienawidzi?” – pytał biskup. „Nienawidzi nas za to, że spostrzega w nas, obraz i podobieństwa Boga. Szatan jest ojcem kłamstwa, oraz nienawiści. Bóg natomiast jest Ojcem prawdy i miłości” – kontynuował. „Nie wolno nam nigdy wierzyć w moc szatana. O mocy szatana są przekonani, jedynie ci, którzy mu uwierzyli, którzy zaprzedali się mu na służbę. Dopóki nie wierzymy szatanowi, diabeł nie ma do nas dostępu” – przestrzegał ordynariusz.
„Modląc się dzisiaj za tymi, którzy stali się przyjaciółmi szatana i za tymi, którzy ich popierają, nawiązujemy do prośby z Modlitwy Ojcze nasz - w słowach: "i nie dopuść abyśmy ulegli pokusie, ale zachowaj nas od złego". Wobec szatana, kłamstwa, zła, i grzechu nie może być żadnej tolerancji i o tym głośno i dobitnie mówmy, także tym, którzy mienią się dzisiaj nowoczesnymi ludźmi, podobno wyzwolonymi z przekonań religijnych. Mówmy, że są w błędzie. Nie wolno, nigdy tego tolerować. Tolerancja może być wobec grzesznika, jako osoby, a nie wobec jego grzechu.” – nawoływał i przestrzegał bp Dec.
„Kościół modli się nieustannie za grzeszników, wierzy bowiem, że mogą otrzymać łaskę nawrócenia, że tę łaskę może im ktoś wyprosić, dlatego raz jeszcze o to proszę, módlmy się za tych, którzy oddalili się od Boga i jego Przykazań, módlmy się za nasze miasto – Świdnicę, naszą ‘małą ojczyznę’, którą jest diecezja i módlmy się za cały nasz naród” – prosił ordynariusz.
Czuwanie zakończyło się Apelem Jasnogórskim.