Reklama

Miłosierdzie na co dzień

Początki Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych sięgają końca lat XIX w. Zostało ono powołane do życia 10 listopada 1889 r. w Zakroczymiu przez bł. o. Honorata Koźmińskiego - kapucyna, charyzmatycznego założyciela 26 zgromadzeń zakonnych i współpatrona diecezji łowickiej. Charyzmatem tego akurat zgromadzenia jest niesienie pomocy duszom czyśćcowym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest to zgromadzenie bezhabitowe, co oznacza, iż siostry ubierają się w świeckie stroje. W rzeczywistości siostry wspomożycielki ubierają w habity swoje serca. Gdy sięgniemy do słownika łacińskiego, to dowiemy się, iż habitus oznacza właśnie "postawę", a dopiero w dalszej kolejności strój. "Dlatego naszym habitem nie są ubrania odróżniające nas na odległość od reszty ludzi, ale cnoty właściwe wspomożycielce" - mówią siostry.
Założyciel, bł. Honorat, wymyślił zatem, iż habit wspomożycielki składać się będzie z czterech cnót: miłości, miłosierdzia, pokory i posłuszeństwa. Te cnoty są oczywiście ważne dla wszystkich zakonnic i osób świeckich, ale w zależności od konkretnego powołania będą one inaczej realizowane.
W Zgromadzeniu Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych nabierają one konkretnych kształtów, między innymi w codziennej i conocnej posłudze osobom starszym, schorowanym - mieszkańcom domów opieki społecznej. W tej chwili siostry prowadzą dwa takie domy, a jeden z nich znajduje się w naszej diecezji, w Nowym Mieście nad Pilicą. Nosi on imię Matki Natalii Nitosławskiej (1845-1900), pierwszej przełożonej generalnej.
O pracy sióstr, ich posługiwaniu i życiu zgodziły się opowiedzieć Niedzieli Łowickiej s. Lesława Pawełek - dyrektor Domu Pomocy Społecznej oraz s. Grażyna Dziedziak - przełożona domu nowomiejskiego.
Pierwszy dom zgromadzenia i siedziba przytułku mieściły się przy obecnym palcu o. Honorata, ale dom przy placu Kościuszki także zakupiono dość dawno, bo jeszcze w XIX w. Tutaj także od początku organizowano przytułek-szpitalik. "Ponieważ jest to nasze dzieło, to staramy się je rozwijać" - mówią siostry. Budynek jest wynajmowany na potrzeby Domu Opieki Społecznej przez zgromadzenie, Dom Pomocy Społecznej działa na mocy umowy ze Starostwem. W tej chwili mają pod opieką 27 mieszkanek, którymi zajmuje się 10 sióstr i 6 pracowników świeckich (łącznie z księgowością, pralnią, kuchnią itd.).
Dzisiejszy Dom Opieki Społecznej w Nowym Mieście służy potrzebom osób chorych i samotnych z całego województwa mazowieckiego, ale ze szczególnym uwzględnieniem powiatu grójeckiego. Siostry - jako zgromadzenie żeńskie - wróciły do pierwotnego zamysłu założycieli i obecnie przyjmują pod opiekę tylko kobiety. Są to osoby przewlekle somatycznie chore, starsze i niezdolne do samodzielnego funkcjonowania. "Oferujemy całodobową pomoc medyczną - mówi s. Pawełek. - Dwa razy w tygodniu jest lekarz, który zjawia się też na każde nasze wezwanie. Siostry tu pracujące mają wykształcenie średnie pielęgniarskie, a niedługo także wyższe". Nocne dyżury w Domu Pomocy Społecznej zawsze pełnią siostry i robią to bezpłatnie. Jest to ich wkład charytatywny, nie chcą pracować tylko za pensję, chcą "dać coś od siebie", coś ofiarować Panu Bogu. Podkreślają przy tym, że Matka Natalia - a z nią pozostałe siostry - podjęła się pracy z chorymi i ubogimi, aby zasługi za tę pracę móc ofiarować na rzecz cierpiących w czyśćcu. Matka Natalia mawiała nawet, że "praca w szpitaliku jest kopalnią zasług dla cierpiących w czyśćcu".
Mieszkanki mają tutaj kaplicę, mogą korzystać ze wszystkich sakramentów. Dla wielu osób, szczególnie tych, które przez całe swe czynne życie były blisko Kościoła, jest to ważne. Codziennie o godzinie 14.00 odmawiany jest Różaniec - nawet gdy siostry nie mogą, to pilnują tego same mieszkanki. Codzienna Msza św. odprawiana jest o godzinie 7.00, w niedziele o 7.30. W Wielkim Poście, w niedziele, śpiewane są Gorzkie Żale, w piątki odbywa się Droga Krzyżowa. Bardzo ważne dla mieszkanek są pierwsze piątki miesiąca. Wtedy przychodzą tu spowiadać ojcowie kapucyni.
Udział we wszystkich zajęciach, a już szczególnie w praktykach religijnych, jest oczywiście dla mieszkanek Domu Opieki dobrowolny, co siostry podkreślają. A jednocześnie nie brakuje przypadków, kiedy do domu przychodzą osoby mało religijne, które ogromnie się pod tym względem zmieniają. "Może przez atmosferę?" - zastanawiają się siostry. "Bardzo miło widzieć taką przemianę duchową" - przyznaje s. Grażyna,
Łatwo zauważyć, kiedy się odwiedza mieszkanki nowomiejskiego Domu Opieki, że są one w większości w dobrej formie. Owszem, często chore i niesprawne, ale wyróżniają się pewną, wyjątkową w takich miejscach, pogodą ducha. To już z pewnością zasługa sióstr i świeckich pracownic tego domu, a nade wszystko - wszechobecnego tu Pana Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

SYLWETKA - Paweł Szopa

- prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Sosnowieckiej. Żonaty od 16 lat, ma dwie córki - Annęmarię i Paulę. Od lat szkolnych związany jest z Kościołem i wspólnotami parafialnymi. W parafii Chrystusa Króla w Sosnowcu, skąd pochodzi, był ministrantem i tworzył oazę młodzieżową. W 1989 r. wyjechał do Włoch i zawarł związek małżeński. Ślub odbył się w rzymskiej Bazylice św. Piotra. A skoro z żoną zdecydował się na pobyt we Włoszech, to i chrzest pierwszej córki odbył się w Watykanie, a ceremonii chrzcielnej przewodniczył sam Ojciec Święty. Po 4,5 roku wrócił wraz z rodziną do Polski. Ten powrót był o tyle łatwiejszy, że przez cały czas utrzymywał kontakt z ojczyzną, prowadząc biuro podróży. W 1995 r. urodziła mu się kolejna córka Paula. Od tego czasu należy także datować związek państwa Szopów ze Stowarzyszeniem Rodzin Katolickich. Pobyt we Włoszech to częste spotkaniami z Janem Pawłem II. „Mimo wielu okazji, każde spotkanie z Ojcem Świętym moja rodzina traktowała wyjątkowo, starannie się do niego przygotowując. A samego Jana Pawła II postrzegamy jak drugiego ojca, jako autorytet we wszystkich dziedzinach życia - opowiada prezes SRK. Już od pierwszej edycji Paweł Szopa jest zaangażowany w organizację Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie. Zajmuje się przede wszystkim zakwaterowaniem uczestników finału. A w młodości był pilotem szybowca i sporo żeglował, schodził także Beskidy i Tatry. Teraz swoje pasje pragnie zaszczepić córkom.
CZYTAJ DALEJ

Skąd się biorą święci? I ilu ich jest?

2024-10-31 14:44

[ TEMATY ]

święci

kult

błogosławieni

pixabay.com

Najpierw jako święci czczeni byli tylko ludzie zamordowani za wiarę i wcale ich kultu nie zatwierdzał papież. Z biegiem wieków procedura się zmieniała. Dziś rzesza świętych jest tak wielka, że trudno ich policzyć.

Biblia o świętych
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Jubileuszowa kwesta na Starym Cmentarzu

2024-10-31 18:35

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Od 1 do 3 listopada potrwa zbiórka 30. kwesty na rzecz ratowania zabytków Starego Cmentarza – najstarszej istniejącej łódzkiej nekropolii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję