Reklama

Do źródła po wiarę

Triduum Paschalne - najważniejszy okres liturgiczny w Kościele. W tych dniach moje myśli biegną do Jerozolimy. Przed trzema laty dane mi było kroczyć uliczkami tego świętego miasta i nawiedzić miejsca uświęcone obecnością, męką, śmiercią i Zmartwychwstaniem naszego Pana Jezusa Chrystusa. Od tego czasu każdego roku w Wielkim Tygodniu wspominam ten święty czas, biegnąc myślami do Jerozolimy, szczególnie w Wielki Piątek - kiedy to w czasie uroczystej liturgii mam przed oczyma Górę Oliwną, Getsemani, Bazylikę Konania oraz na Kalwarii Bazylikę Grobu Świętego. Szczególnie ta ostatnia pobudza do wielu refleksji, bowiem zawiera w sobie najświętsze miejsca związane z tajemnicą ludzkiego odkupienia.

Niedziela łowicka 16/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Można by oczekiwać, że to główne sanktuarium chrześcijaństwa wznosi się w majestatycznym odosobnieniu, tymczasem anonimowe budowle przywarły do niego niczym kleszcze. Tam, gdzie szuka się zachwycającego światła, jest zawsze ciemno i tłoczno. Tam, gdzie można by mieć nadzieję na ciszę, w uszy uderza kakofonia różnych dźwięków. Ktoś spodziewający się świętości znajdzie jedynie zazdrosnych posiadaczy: "współwłaściciele" - rzymscy katolicy, greccy ortodoksi, Ormianie oraz Syryjczycy, koptowie, Etiopczycy - podejrzliwie przyglądają się sobie nawzajem, czy nie ma miejsca jakieś naruszenie wzajemnych praw.
Ponieważ nigdy nie uzgodniono ani nie zweryfikowano prawnie tytułów własności poszczególnych wspólnot, w bazylice Grobu Świętego obowiązuje do dziś dekret sułtański z 1757 r., częściowo zmodyfikowany w 1808 r. przez sułtana Mahmuda II, który zakłada, że nic nie może być zmienione ani w stanie posiadania, ani w sprawowaniu kultu. Zgodnie z nim wyłączne prawa do niektórych budynków (pomieszczeń mieszkalnych) i kaplic oraz prawa współwłasności najważniejszych części bazyliki (np. Grobu Chrystusa) posiadają łacinnicy (ojcowie franciszkanie jako jedyni reprezentanci Kościoła katolickiego), grecy i ormianie. Oni też w bazylice sprawują funkcje liturgiczne. Syryjscy jakobici i Etiopczycy mogą jedynie sprawować liturgię w największe święta. Szczególną sytuację mają koptowie: są właścicielami pewnych pomieszczeń i mają prawo celebrować - tylko w pewnych dniach o określonych godzinach - w ich własnej kaplicy przyległej do Grobu Pańskiego.
Ludzka słabość nie jest nigdzie bardziej widoczna niż tutaj. Według dekretu ten, kto sprząta, remontuje i dekoruje, jest właścicielem obiektu lub jego części. Dlatego też pojawiają się wielkie trudności nie tylko przy uzgodnieniu programu napraw, ale nawet przy wykonywaniu drobnych prac porządkowych. W konsekwencji bazylika miejscami znajduje się w stanie wielkiego zaniedbania.

Reklama

Trochę historii

Budowę pierwszej bazyliki Grobu Bożego rozpoczęto po Soborze Nicejskim w 325 r. na polecenie cesarza Konstantyna Wielkiego. Ta pierwsza bazylika konstantyńska składała się z trzech części: z Anstasis - mauzoleum pustego grobu w kształcie rotundy, z Ogrodów Józefa z Arymatei - w kształcie dziedzińca z trzema portykami ze skałą Kalwarii w południowym narożniku i z Martyrion - obszernej świątyni na liturgię. Bazylika ta została poważnie uszkodzona w związku z najazdem Persów w 614 r. Najtragiczniejszy moment w historii świątyni nastąpił za kalifa Hakima (1009 r.) i odtąd bazylika nie powróciła już nigdy do swej pierwotnej świetności. Obecna bazylika pochodzi z czasów krzyżowców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kamień Namaszczenia

Wchodząc do środka bazyliki uwagę każdego pielgrzyma, przyciąga płyta z czerwonego kamienia, nad którą zwisa osiem białych lampionów. To Kamień Namaszczenia. W tym miejscu zapewne Nikodem z Józefem z Arymatei - jedyni uczniowie, którzy zatroszczyli się o godziwy pochówek swego Mistrza - zgodnie ze zwyczajem żydowskim namaścili ciało Jezusa i owinęli je chustą z całunem. Płyta pokrywająca kamień pochodzi z XIX w. Lampiony ufundowały cztery chrześcijańskie wspólnoty religijne (każda po dwa): "grecy", "łacinnicy", "ormianie" i koptowie. Wielu pielgrzymów przyklęka tutaj całując kamień.

Kalwaria

Na prawo od Kamienia znajdują się półokrągłe, szerokie schody prowadzące na Kalwarię, po hebrajsku zwaną Golgotą. Znajduje się ona na wysokości 5 metrów ponad posadzką bazyliki w większej krypcie przedzielonej masywnymi kolumnami na dwie części. W prawej, franciszkańskiej Kaplicy Przybicia do Krzyża, Msze św. odprawiane są codziennie od wczesnych godzin porannych (chyba od 5.00) do godziny 7.30. Obok, po lewej stronie jest grecka Kaplica Ukrzyżowania. Za ołtarzem stoi krzyż z rozpiętymi na nim wyobrażeniem Chrystusa. Po Jego bokach stoją dwie postaci kobiece. To owe najwierniejsze z wiernych. Za nimi ikonostas udekorowany srebrzystą blachą. Z sufitu zwiesza się kilkadziesiąt lampionów wotywnych. Największa świętość tego miejsca mieści się pod ołtarzem. Tam w skale pokrytej obecnie marmurową płytą znajduje się otwór, w którym ongiś zatknięto Krzyż. Miejsce wskazuje srebrna płyta ozdobiona granatową, błękitną i czerwoną emalią. Pośrodku znajduje się otwór. Niestety praktycznie jest niemożliwym, by stanąć i spokojnie przyjrzeć się temu dokładniej, gdyż nieustannie stoi długa kolejka osób chcących uklęknąć i ucałować to święte miejsce. Zresztą niełatwo jest patrzeć, gdy często niejednemu pielgrzymowi z oczu płyną łzy.

Święty Grób

To chyba najważniejsze miejsce w bazylice. Znajduje się on w dolnej części bazyliki w olbrzymiej tzw. Rotundzie Anastasis (Zmartwychwstania). Tę część przejęli grecy od łacinników w 1808 r. po pożarze. Kopuła pochodzi z 1997 r. Kaplica Grobu stanowi rodzaj kościoła w kościele, stojąc w centrum Rotundy. Zwieńczona jest kopułką w stylu rosyjskim. Kryje ona w sobie Grób. Pierwszą jego część stanowi tzw. Przedsionek Anioła, z którego prowadzi wąskie i niskie (1,33 m) wejście do komory Grobu Świętego. Tutaj po prawej stronie przez całą długość komory ciągnie się kamienna półka pokryta marmurową płytą o czerwonawym odcieniu. To pusty Grób. Najważniejsze miejsce chrześcijaństwa.
Tutaj także od świtu do nocy stoi kolejka pielgrzymów pragnących nawiedzić Kaplicę i przez kilka, kilkanaście sekund na klęczkach pomodlić się przy grobie Zbawiciela. Oczywiście zakonnicy greccy dyrygują pielgrzymami.
Ci, którzy przychodzą do Bazyliki Grobu Bożego, tego świętego miejsca, bez wiary, ale z nadzieją znalezienia jakiegoś zewnętrznego znaku, raczej odchodzą bez przekonania. Odnoszę jednak wrażenie, że ci, którzy szukają odpowiedzi w samym sobie, zaczynają rozumieć, dlaczego setki tysięcy osób uznało za warte podjęcia ryzyka śmierci, szczególnie w obecnym czasie, lub niewoli - zwłaszcza w okresie średniowiecza, by się tu modlić. Byli bowiem świadomi, iż dotarli do źródła chrześcijaństwa.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Groźby o odebranie koncesji Radiu Maryja!

2024-08-20 22:39

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Radio Maryja nie narusza zapisów konkordatu. To głos milionów katolików – podkreśla dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, dr Jolanta Hajdasz. Politycy Donalda Tuska od wielu lat atakują rozgłośnię i jej dyrektora, o. dr. Tadeusza Rydzyka. Teraz padają groźby o odebranie koncesji Radiu Maryja - donosi portal radia.

Radio Maryja od samego początku jest solą w oku liberalno-lewicowych polityków oraz sprzyjających im mediów. To w „Gazecie Wyborczej” w 2002 roku po raz pierwszy ukazał się zwrot „moherowe berety”, który miał obrażać słuchaczki rozgłośni. Zwrot szybko podłapali politycy związani z Donaldem Tuskiem i sam lider Platformy.

CZYTAJ DALEJ

Sebastian Kawa: modlę się przed każym lotem

2024-08-20 13:14

[ TEMATY ]

Sebastian Kawa

PAP/Radek Pietruszka

SEBASTIAN KAWA

SEBASTIAN KAWA

Sebastian Kawa lata na szybowcach od 1988 r. kontynuując pasję lotnicza ojca. Jest najwybitniejszym pilotem w historii szybownictwa. Zdobył już 18 złotych, 3 srebrne, 3 brązowe medale mistrzostwa świata, 9 złotych mistrzostw Europy i zwyciężył w dwu światowych Igrzyskach Lotniczych. Każdy z tych medali to wiele dni zmagań z przyrodą i konkurentami. Wielkim wyzwaniem były jego pionierskie loty w Himalajach i Kaukazie. Wcześniej z powodzeniem uprawiał żeglarstwo. Z zawodu lekarz ginekolog.

Sebastian Kawa i Sebastian Lampart 20 lipca jako pierwsi w historii przelecieli szybowcem nad szczytem K2 (8611 m n.p.m.) w paśmie górskim Karakorum.

CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Śmierć 14-latka w pensjonacie w Białym Dunajcu

2024-08-21 09:59

[ TEMATY ]

śmierć

policja

Biały Dunajec

pixabay.com

Policja pod nadzorem prokuratury ustala okoliczności śmierci 14-latka, odnalezionego w środę rano w jednym z pensjonatów w Białym Dunajcu. Policjanci zatrzymali dorosłego mężczyznę – krewnego zmarłego – poinformował rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.

Dzisiaj około godziny 7.30 tatrzańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zgonie 14-latka w jednym z pensjonatów na terenie gminy Biały Dunajec. W związku z tym zdarzeniem policjanci zatrzymali dorosłego mężczyznę – krewnego zmarłego. Na miejscu zdarzenia trwają obecnie czynności mające za zadanie ustalenie wszelkich okoliczności i przyczyn tego tragicznego zdarzenia realizowane pod nadzorem prokuratury” – przekazał rzecznik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję