Blisko wojny?
Możliwe, że do ataku USA na Iran było bardzo blisko. Według dziennika „The New York Times”, amerykański prezydent Donald Trump już zaaprobował atak rakietowy na Iran. Jego obiektem miały być radary i wyrzutnie rakiet, a uderzenie miało być odpowiedzią na strącenie irańską rakietą nad cieśniną Ormuz wartego 130 mln dol. amerykańskiego drona zwiadowczego. Rozkaz ataku miał zostać odwołany w momencie, gdy myśliwce USA znajdowały się już w powietrzu, a okręty zajęły pozycję do ostrzału celów w Iranie. Nie wiadomo, czy to Trump zmienił zdanie, czy administracja zmieniła stanowisko z przyczyn logistycznych lub strategicznych. Nie jest też jasne, czy do ataków nadal może dojść. Trump podkreślił, że USA posiadają dowody na to, iż dron znajdował się nad wodami międzynarodowymi, Irańczycy natomiast utrzymują, że wtargnął na ich terytorium. Tak czy inaczej, incydent zwiększa ryzyko wybuchu wojny między Iranem i USA. Doszło do niego w czasie zwiększonych napięć między tymi państwami. USA oskarżają Teheran o to, że stoi za niedawnymi atakami na tankowce w Zatoce Perskiej.
Reklama
Reuters podał, powołując się na przedstawicieli władz Iranu, że Teheran otrzymał za pośrednictwem Omanu przesłanie od prezydenta Trumpa z ostrzeżeniem, że atak USA na Iran jest nieuchronny, ale i z wezwaniem do rozmów. Władze Iranu odpowiedziały, że decyzja w tej sprawie należy do najwyższego przywódcy ajatollaha Alego Chameneiego, ale miały dać jasno do zrozumienia, że ten jest przeciwko jakimkolwiek rozmowom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wojciech Dudkiewicz
* * *
Czas – start!
Ogłoszenie startu w wyborach prezydenckich przez Donalda Trumpa na wiecu w Orlando na Florydzie wielu uznaje za początek kampanii wyborczej w USA. W Orlando Trump przedstawił siebie jako przywódcę ruchu ciężko pracujących patriotów miłujących swój kraj, chwalił się sukcesami i ostro krytykował demokratów, zarzucił im, że chcą zniszczyć Amerykę. Ogłosił też hasło wyborcze: „Utrzymać Amerykę wielką” („Keep America Great!”; poprzednie jego hasło wyborcze z 2016 r., brzmiało: „Przywrócimy wielkość Ameryce”). Wybory odbędą się w listopadzie przyszłego roku. Rywal Trumpa zostanie wyłoniony w prawyborach Partii Demokratycznej, do których zgłosiło się ponad 20 kandydatów.
jk
* * *
Miał rację
To już pewne: 21 lipca odbędą się na Ukrainie przedterminowe wybory parlamentarne. To wynik orzeczenia Sądu Konstytucyjnego Ukrainy, że prezydent Wołodymyr Zełenski rozwiązał parlament zgodnie z ustawą zasadniczą. Dekret w tej sprawie tłumaczył niskim zaufaniem społecznym do parlamentu, a podstawą prawną decyzji miał być brak od 2016 r. koalicji parlamentarnej. Skargę do Sądu Konstytucyjnego złożyli deputowani Frontu Ludowego byłego premiera Arsenija Jaceniuka.
jk
* * *
Chińska demonstracja
Reklama
Chiny umieściły co najmniej 4 myśliwce J-10 na wyspie Woody – największej z Wysp Paracelskich, leżących na Morzu Południowochińskim. Do wysp pretensje zgłaszają także Wietnam i Tajwan, ale od lat są one kontrolowane przez Chiny. Do pojawienia się chińskich myśliwców w tym regionie dochodzi w czasie, gdy na szczycie G-20 w Osace mieli się spotkać prezydenci Chin i USA – Xi Jinping i Donald Trump. Analitycy wskazują, że Chiny nie starały się ukryć myśliwców, wręcz przeciwnie. W innym przypadku umieszczono by je w hangarach. Chodziło o zademonstrowanie, że jest to chińskie terytorium i że Pekin może tam umieścić samoloty wojskowe, kiedykolwiek chce.
wd
* * *
Plan na erupcję
W razie erupcji Wezuwiusza z okolic wulkanu ewakuowanych zostanie do innych części Włoch prawie 1,2 mln mieszkańców kilku dzielnic Neapolu i ponad 30 miast oraz miejscowości położonych wokół jednego z najniebezpieczniejszych wulkanów na świecie. Zgodnie z porozumieniem zawartym między władzami Kampanii i kilku innych regionów kraju mieszkańcy zagrożonych terenów trafią do: Basilicaty, Molise, Kalabrii, Lacjum i na Sardynię. Nad porozumieniem w tej sprawie pracowano kilkanaście lat.
wd
* * *
Dobry król
Popularność króla Hiszpanii jest największa od 1975 r., kiedy to przywrócono tam monarchię – wynika z sondażu zleconego przez dziennik „ABC” z okazji 5. rocznicy objęcia tronu przez Filipa VI Burbona. Z badania wynika, że 3/4 Hiszpanów pozytywnie ocenia 51-letniego króla i uważa go za dobrego ambasadora Hiszpanii na świecie. Jego poprzednik i ojciec Juan Carlos krótko przed abdykacją w 2014 r., cieszył się popularnością ledwie 1/3 obywateli.
wd