Reklama

Niedziela Wrocławska

Intymne spotkanie z Bogiem

Bibliodrama pod Czwórką

Miłość do bibliodramy otworzyła ich na nową jakość przeżywania słów Boga i doświadczania Jego obecności. Nauczyła rozpoznawać i wyrażać uczucia, które na drodze poznawania Boga są niezwykle istotne. Stała się jak sól, która nadała smak ich życiu. Teraz doświadczeniem bibliodramy dzielą się z innymi

Niedziela wrocławska 23/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

bibliodrama

Archiwum inicjatorów Bibliodramy

Bibliodrama to nie przedstawienie, to spotkanie z Bogiem, z samym sobą i z drugim człowiekiem

Bibliodrama to nie przedstawienie, to spotkanie z Bogiem, z samym sobą i z drugim człowiekiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy taki kurs w Polsce

Andrzej, Emanuela, Magdalena, Sabina i ks. Zbigniew poznali się rok temu, w Święto Trzech Króli, podczas międzynarodowego certyfikowanego kursu na liderów bibliodramy, zorganizowanego przez Polskie Towarzystwo Bibliodramy w Częstochowie. Kurs rozpoczęło wstępne seminarium, którego celem było stworzenie możliwości poznania bibliodramy i metod szkolenia. Spotkanie miało na celu pomóc osobom zainteresowanym w podjęciu decyzji czy ten rodzaj szkolenia im odpowiada i czy są gotowi je podjąć. Kilkunastu kandydatów wzięło udział w zajęciach warsztatowych oraz w rozmowie z liderami seminarium.

Reklama

– Kiedy już zdecydowaliśmy się, że ta forma odkrywania Biblii nam odpowiada, rozpoczęliśmy cykl siedmiu 30-godzinnych spotkań treningowych obejmujących naukę metodologii i teorii bibliodramy, naukę analizy procesu grupowego, a także zawierających elementy pracy własnej. Wszystko pod nadzorem tzw. superwizorów, którzy sprawdzali nasze bibliodramatyczne umiejętności – mówi Magdalena. Pierwszy etap kursu na asystenta bibliodramy zakończył się egzaminem. Każdy kandydat musiał zaprezentować elementy własnej pracy w formie warsztatu bibliodramatycznego, który oceniała grupa i komisja. – Naszej piątce poszło bardzo dobrze! – uśmiecha się Andrzej. Aby natomiast zostać liderem bibliodramy uczestnicy zobowiązani zostali również do tego, aby uczestniczyć w różnego rodzaju bibliodramach. – Wszystko po to, by rozeznać temat od strony uczestnika – zaznacza Magdalena. Zobowiązali się także do uczestnictwa w warsztatach międzynarodowych w Hamburgu lub Dortmundzie. Kurs na lidera bibliodramy zakończy się w grudniu br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To nie są jasełka

Chociaż bibliodrama znana jest na świecie, w Polsce ten temat dopiero raczkuje. Wielu osobom pojęcie bibliodramy kojarzy się głównie z „inscenizacją religijną”. – To nie są jasełka ani żadne przedstawienie. Owszem może występować tu gra sceniczna, ale to tylko element, ćwiczenie duchowe, które umożliwia wejście w przestrzeń tekstu biblijnego. Bibliodrama to przede wszystkim spotkanie z Bogiem, z samym sobą i z drugim człowiekiem – mówi Sabina. – Dla mnie osobiście jest jedną z najpiękniejszych odpowiedzi na Jezusowe „Pragnę”, na Jego ogromne pragnienie, abyśmy jako ludzie jak najpełniej wchodzili w przemieniające, uwalniające i intymne spotkanie z Bogiem, który jest Miłością. To wchodzenie w głąb siebie, tam, gdzie czeka i tęskni Bóg, tam gdzie ożywia i uwalnia, gdzie pochyla się i zbawia, tam gdzie posyła i błogosławi – dodaje Sabina.

Wrocławskie spotkania z bibliodramą

Reklama

Dlaczego spośród 12 osób, które ukończyły kurs, akurat ta piątka postanowiła zainicjować spotkania z bibliodramą? – W kursie uczestniczyły osoby z różnych rejonów Polski. Nasza piątka pochodzi akurat z Wrocławia i okolic – tłumaczy ks. Zbigniew Kowal, który jako dyrektor Centrum Duszpasterskiego Archidiecezji Wrocławskiej zaproponował, aby spotykania odbywały się właśnie „pod 4”. Spotkania we Wrocławiu odbywać się będą cyklicznie, raz w miesiącu. Organizatorzy przewidzieli 8 warsztatów. – Pierwsza bibliodrama za nami, ale już teraz serdecznie zapraszam na kolejną, którą razem z Andrzejem poprowadzimy 15 czerwca – zaprasza ks. Zbigniew.

„Przyjdź”

Taki tytuł nosiła pierwsza „Bibliodrama pod 4”, którą 18 maja poprowadzili Emanuela z Andrzejem. – Każda bibliodrama różni się od siebie. Każdy warsztat prowadzony jest w inny sposób – zauważa Andrzej. Para już na początku spotkania zapewniła jego uczestników, że autentyczne zaangażowanie w wydarzenie ważniejsze jest od perfekcyjnego wykonywania duchowych ćwiczeń. – W bibliodramie każdy indywidualnie obcuje ze słowem Boga i odpowiada na nie zgodnie ze stopniem swojego otwarcia, wrażliwości – akcentuje Emanuela. Na pierwsze spotkanie z biblijnym tekstem Emanuela z Andrzejem wybrali Ewangelię wg św. Jana (J 20, 19-23), która mówi o zmartwychwstałym Jezusie ukazującym się Apostołom. – To moje drugie doświadczenie bibliodramy i muszę przyznać, że było dla mnie zupełnie nowe. Na początku warsztatu ciężko było mi się otworzyć, ale z czasem bariery zniknęły. Poczułam, że otwieram się na słowo Boże. Mało tego! Wzbudziło ono we mnie niespodziewane uczucia i sposób przeżywania emocji. Dziękuję za to spotkanie i już wiem, że wezmę udział w kolejnych – podsumowuje spotkanie Joanna Prorok.

* * *

Bibliodramę „pod 4” prowadzą:

Reklama

Andrzej Cwynar – asystent bibilodramy, członek Polskiego Towarzystwa Bibliodramy, mąż i tato, ekonomista, lider CROWN, trener TATO.NET, nauczyciel NPR.
Emanuela Bednarczyk-Stefaniak – asystent bibilodramy, członek Polskiego Towarzystwa Bibliodramy, żona i mama, filolog, pedagog, absolwentka studiów biblijnych.
Magdalena Minkina – asystent bibilodramy w trakcie certyfikacji, członek Polskiego Towarzystwa Bibliodramy, psychoterapeuta w trakcie certyfikacji.
Sabina Przybyła – asystent bibilodramy, członek Polskiego Towarzystwa Bibliodramy, pedagog, animator kultury ze specjalizacją taneczną.
Ks. Zbigniew Kowal – asystent bibilodramy w trakcie certyfikacji, diecezjalny duszpasterz młodzieży, dyrektor Centrum Duszpasterskiego Archidiecezji Wrocławskiej.

* * *

Świadectwa uczestników bibliodramy

Bibliodrama w moim odczuciu, to przeżywanie Słowa Bożego w ruchu. Czyli poza strefą rozmyślania o Słowie angażuje się swoje ciało i zmysły, aby lepiej odczuć i zrozumieć, co działo się z osobami, które żyły w czasach Ewangelii. Pomaga to w empatycznym spojrzeniu na Dobrą Nowinę.

Mikołaj


Bibliodrama to dla mnie piękny i bajeczny warsztat, który zbliża do Boga i ludzi. To dobra i czysta inicjatywa w obliczu obecnych tzw. zagrożeń duchowych, np. jogi. Warto, aby taka forma rozwoju stała się bardziej znana i lubiana.

Klaudia


Bibliodrama to dla mnie smakowanie Słowa Bożego, które ma moc przemieniać serce. To spotkanie ze Słowem wyzwalające twórczy potencjał, który On złożył w każdym z nas. To zaskoczenie i odkrywanie przestrzeni swego serca w świetle Jego spojrzenia pełnego miłości. To spotkanie z ludźmi, którzy patrzą w tym samym kierunku – w kierunku Boga i dzielenie się doświadczeniem Bożego działania w tym, co w nas słabe i w tym, co w nas piękne.

Dorota

2019-06-04 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bibliodrama – radość Ewangelii

Adhortacja apostolska „Evangelii gaudium” papieża Franciszka zmusza do ponownego spojrzenia na metody, jakimi przez lata posługujemy się w Kościele do głoszenia Dobrej Nowiny i zachęca do wyjścia poza schematy. Są tacy, których oczarowała i zainspirowała, a owocem tego jest bibliodrama.
CZYTAJ DALEJ

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach radosnych i bolesnych mego życia

2024-12-13 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Eliasz już przyszedł” – to, na co czekacie, już się dokonało. A nawet więcej, bo, jak mówi Jezus, „postąpili z nim, jak chcieli”. Cierpienie i męczeńska śmierć proroka Jana Chrzciciela, Eliasza czasów mesjańskich, staje się zapowiedzią zbawiania dokonanego przez przychodzącego Zbawiciela na drzewie krzyża.

Świętego Jana Chrzciciela i Jezusa łączy nie tylko misterium ich narodzenia, objawienia się światu, lecz także cierpienia i śmierci. Jan oddał życie za prawdę, którą głosił i żył. Za prawdę, czyli za Jezusa, który, jak sam powiedział, jest drogą, prawdą i życiem. Jezus był dla Jana wszystkim, sensem życia i misji. On na Niego czekał, Jego wskazywał, Jemu oddał swych uczniów.
CZYTAJ DALEJ

Papież zaprosił bezdomnych na cappuccino i rogalika

Papież zaprosił bezdomnych do swego domu na cappuccino i rogalika. Spotkanie miało miejsce dziś rano, przed podróżą na Korsykę. Bezdomnych przyprowadził kard. Konrad Krajewski „To jest właśnie Niedziela Radości, którą obchodzimy dziś w Kościele” – powiedział serwisowi Vatican News kard. Krajewski.

„Ubodzy i bezdomni przed wyjazdem w podróże apostolskie żegnają Ojca Świętego. Tak jest od 12 lat. Dziś o 6.30 byli to nasi przyjaciele spod kolumnady Placu św. Piotra, którzy tam śpią ze swego wyboru, ponieważ nie chcą iść do noclegowni. Zostali zaproszeni do Domu Papieża. Ojciec Święty z każdym porozmawiał przez chwilę i zaprosił ich na dobre cappuccino papieskie i rogaliki, które Ojciec Święty im ofiarował z radością” – zrelacjonował spotkanie dla Vatican News kard. Krajewski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję