Reklama

Pierwszy dzień wolności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień 2 czerwca 1979 r. rozpoczynający pielgrzymkę Papieża Polaka do ojczyzny nieodparcie kojarzy mi się ze słowami wiersza emigracyjnego poety:

Zaczął się rankiem ślicznym, pogodnym jak mało,
Nad Polem Mokotowskim słońce rozgorzało

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na niebie, jakby jakaś korona królewska.
Dzisiaj, co przymknę oczy, to mi ta niebieska

Przestrzeń się przed oczami rozchyla jaskrawa,
A w niej obłoczki białe, a pod nią – Warszawa

Błyszczy – i w kamienicach nie szyby, brylanty!
I gołębie nad świętym Janem jak bażanty,

Nie ptaki, lecz diamenty! Niżej, na błękicie
Czarna kreska, sylwetka kolumny, na szczycie

Stoi król z karabelą w dłoni obnażoną
I patrzy na Warszawę białą i zieloną.

Tak mi się przypomina w tej zjawie promiennej
Pierwszy dzień wolności w Polsce powojennej.

Tak Marian Hemar wspomina ostatni dzień pokoju w II Rzeczypospolitej w niezniszczonej Warszawie – w zacytowanym fragmencie została zmieniona tylko ostatnia linijka. Te dwa dni z piękną pogodą z 1939 i 1979 r., ostatni i pierwszy dzień wolności, dzieli 40 lat i tyle samo lat mija teraz od pamiętnej papieskiej pielgrzymki.

W drodze z lotniska Ojciec Święty objechał wówczas rozświetlone wiosennym słońcem Pole Mokotowskie. Nasza stolica, pełna flag biało-czerwonych i watykańskich biało-żółtych, jaśniała wśród czerwcowej zieleni. Stare Miasto odzyskało właśnie bryłę Zamku Królewskiego i wyglądało tak pięknie, jakby nie było nocy okupacji, zniszczeń i zagłady mieszkańców. Na „placu Zwycięstwa” stanął krzyż, przez co nazwa placu zyskała nowe, chrześcijańskie znaczenie i przestała być pustym sloganem. Podczas papieskiej homilii wygłoszonej w tym miejscu zrozumieliśmy, że historia ruszyła naprzód i odtąd nic już nie będzie takie jak poprzednio.

Dziś plac Zwycięstwa nosi już inną nazwę, chociaż przed kilkunastoma laty, już po śmierci Jana Pawła II, warszawscy nadzwyczajni szafarze Komunii św. wystąpili z inicjatywą powrotu do tej poprzedniej. Myślę jednak, że do zwycięstwa ciągle nam jeszcze daleko, a już dzisiejsza Warszawa na plac o takiej nazwie po prostu nie zasługuje. Teraz widzimy to bardziej niż kiedykolwiek. Znowu wybieramy między cywilizacją życia i cywilizacją śmierci, cywilizacją miłości i tą inną, w której nawet w szkole dzieci zagrożone są deprawacją uderzającą w proces kształtowania ich człowieczeństwa. Zamiast do założenia rodziny, do macierzyństwa lub ojcostwa mają one być przygotowywane do roli pracownika lub klienta niemieckiego czy innego seksbiznesu. W oczekiwania te wpisuje się obecny prezydent Warszawy wprowadzeniem tzw. karty LGBT+. Czy warszawiacy, czy Polacy pójdą w tym kierunku? Jesteśmy wolni. „Wolności bowiem może człowiek używać dobrze lub źle. Może przez nią budować lub niszczyć”– powiedział nam Jan Paweł II pod Szczytem Jasnej Góry. Decyzja należy do nas.

2019-05-28 13:30

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś mamy do czynienia z konfliktem pomiędzy Jezusem a religijnymi autorytetami

2025-01-14 13:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Mk 7, 1-13.

Wtorek, 11 lutego. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes
CZYTAJ DALEJ

Proboszcz kościoła parafialnego w Medjugorie do sceptyków: "Przyjdźcie i zobaczcie"

2025-02-12 09:29

[ TEMATY ]

Medjugorie

Grażyna Kołek

Plac przed kościołem w Medjugorie. Modlitwa przed figurą Matki Bożej Królowej Pokoju

Plac przed kościołem w Medjugorie. Modlitwa przed figurą Matki Bożej Królowej Pokoju

Ojciec Zvonimir Pavicic, proboszcz parafii w Medjugorie, zachęca sceptyków do odwiedzenia tego miejsca, aby osobiście doświadczyć jego duchowej mocy.

Niedawne uznanie przez Watykan duchowego fenomenu Medjugorie podkreśla jego znaczenie jako miejsca nawróceń i modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Wykładowca „queer studies” nie odpowie za „katolskich bydlaków” i „zwalczanie katotalibów”?

2025-02-12 07:28

[ TEMATY ]

Uniwersytet Warszawski

Adobe Stock

Instytut Ordo Iuris złożył zażalenie na umorzenie przez rzecznika dyscyplinarnego Uniwersytetu Warszawskiego postępowania wyjaśniającego w sprawie dr. hab. Jacka Kochanowskiego.

Dr hab. Jacek Kochanowski wykłada na Uniwersytecie Warszawskim przedmiot „queer studies”. Wielokrotnie komentował aktualne wydarzenia on na platformie X (dawniej Twitter) oraz na swojej stronie internetowej. W wielu wpisach używał sformułowań napastliwych i obraźliwych. Socjolog pisał m.in. o „katolskich bydlakach” oraz że będzie „zwalczał katotalibów”. Odnośnie osób sprzeciwiających się aborcji, dr. hab. Kochanowski stwierdził, że „z nimi się nie gada. Ich się zwalcza”. Wykładowca pisał też, że „polscy biskupi są idiotami” i deklarował, że może tego dowieść w sposób naukowy. Prawo chroniące życie nienarodzonych dzieci nazwał on „bandyckim” i „barbarzyńskim”. Według niego, „aborcja w fazie przedpłodowej jest zabiegiem o takiej samej moralnej wartości, jak wyrwanie zęba”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję