Reklama

Parafialne ferie

Niedziela warszawska 6/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tysiące dzieci i młodzieży spędziło w tym roku ferie w domach, pod blokowymi trzepakami albo przed ekranami telewizorów i komputerów. Nie wszyscy mogli pozjeżdżać na nartach, sankach lub snowbordach z ośnieżonych stoków górskich. W niektórych warszawskich parafiach zorganziowano ferie w mieście. Parafialna oferta sprawiła, że liczne grono dzieci i młodzieży spędziło tegoroczne ferie w sposób ciekawy, uprawiając sport, zwiedzając Warszawę, oglądając wystawy czy zasiadając na widowni teatru.

Na harcerzach można polegać, jak na Zawiszy

W parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie k. Otwocka Stowarzyszenie Forum Chrześcijańskie przez cały rok prowadzi "ognisko" przy parafii. Członkowie Forum pomagają dzieciom w odrabianiu lekcji, prowadzą zajęcia plastyczne. Są też komputery, w tajniki których wprowadza instruktor. W "ognisku" podopieczni otrzymują podwieczorek.

W józefowskiej parafii, zimowiska dla wszystkich, którzy nie wyjechali, organizuje Stowarzyszenie Forum Chrześcijańskie. - Zajęcia odbywają się na plebanii w 4 salkach, od godz. 10.00. do 15.00 - mówi proboszcz ks. prałat Ludwik Antolak. W zimowiskach uczestniczyło ok. 50 dzieci. Oprócz 4 nauczycielek w opiekę nad dziećmi zaangażowani byli harcerze. Wiedza na temat ciekawych gier i zabaw zdobyta na letnich obozach bardzo się przydała. - Harcerze świetnie bawią się z dziećmi - zapewnia ks. proboszcz. - Zajęcia prowadzone przez harcerzy są bardzo ciekawe; oni robią to świetnie, młodzi młodych doskonale rozumieją - podkreśla.

Uczestnicy ferii wyjeżdzali na wycieczki do Warszawy. W salkach józefowskiej parafii odbywały się konkursy plastyczne, dużym zainteresowaniem cieszyły się gry planszowe. Zimowiska przy parafii odbywają się od 3 lat. - Podobnie, jak zimą także latem organizujemy zajęcia przy parafii dla dzieci i młodzieży pozostających w Józefowie - mówi ks. prałat Antolak.

Za wszelką cenę odciągnąć od telewizora

Turnieje tenisa stołowego, wyjazdy na Starówkę i Ursynów to główne atrakcje ferii przy parafii św. Patryka na Wildze. Drzwi sali ze stołem pingpongowym dla następców Grubby i Kucharskiego stały otworem od 8.00 do zmroku. Można pomyśleć: cóż to za atrakcja wyjazd na Stare Miasto. Moje wątpliwości rozwiewa proboszcz ks. prałat Wojciech Zdziebłowski. - Dzieci znają Gocław i trochę Grochów, większość z nich nigdy nie była na Starówce - wyjaśnia. Wyjazd na Ursynów, to dla nich jak wyprawa na drugi koniec Polski - dodaje. Wycieczka na Ursynów i Mokotów prowadziła szlakiem nowo wybudowanych kościołów.

- Za wszelką cenę chciałem wyrwać najmłodszych parafian sprzed komputera i telewizora - podkreśla ks. prałat Zdziebłowski. Dzieci po powrocie z wycieczek po Warszawie są oczarowane i bardzo zadowolone - zapewnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

We współpracy ze szkołą

Zdarza się, że parafia współpracuje ze szkołą w organizowaniu zimowego wypoczynku. Tak było w Ząbkach. W szkole nr 5 odbywały się ferie. Ich uczestnicy rywalizowali w grach zespołowych. Odbywały się też zajęcia plastyczne. Wśród zawodników na arenach sportowych zmagań można było dostrzec dwóch szkolnych katechetów - ks. Marka Serafina i ks. Marka Kozłowskiego z parafii Miłosierdzia Bożego w Ząbkach. Kilka razy stawali także za tenisowym stołem z rakietką w ręku. - Mimo przedpołudniowych obowiązków w parafii i popołudniowej kolędy, staraliśmy się codziennie przez jakiś czas towarzyszyć naszym uczniom podczas ferii organizowanych w szkole - powiedział ks. Marek Serafin. Ponadto z parafii Miłosierdzia Bożego w Ząbkach 15 młodych ludzi wyjechało na Słowację.

Spotkanie z "gniewnym" duchem

Trzydniową wycieczkę do Torunia, Gniewu i Gdańska zorganizowała parafia św. Marka Ewangelisty na Targówku. Wraz z dziećmi pojechali proboszcz ks. Krzysztof Waligóra i s. Danuta Przybyłek, pallotynka. W Toruniu dzieci i młodzież odwiedziły planetarium i degustowały słynne pierniki. Atrakcją był nocleg w zamku w Gniewie i spotkanie z zamieszkującym go duchem. W grodzie nad Motławą młodzi parafianie z Targówka modlili się w kościele Mariackim i zwiedzili gdańską Starówkę.

"Cieszę się z tego hałasu"

Nie tylko miejskie parafie zorganizowały ferie w swoich salkach katechetycznych czy plebaniach. Również parafie położone z dala od stolicy zapewniały atrakcje swoim najmłodszym wiernym. - W tym roku po raz pierwszy zaprosiliśmy dzieci i młodzież na parafialne ferie - mówi ks. kan. Feliks Chudzik, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kamieńczyku. Wcześniej ks. wikariusz Adam Ścisłowski wraz z ministrantami przygotował cztery pomieszczenia pod plebanią. Tak powstało Oratorium Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Jego podwoje są otwarte dla młodych parafian od stycznia 2001 r. - Oratorium to jest darem na 100-lecie urodzin kard. Wyszyńskiego, którego rodzice zostali ochrzczeni w tutejszej parafii - wyjaśnia ks. kan. Chudzik.

W czasie ferii Oratorium i plebanię wypełniały śmiech, wesołe okrzyki i dźwięk uderzeń paletek pingpongowych przy dwóch stołach. Gry i zabawy trwały od godz. 9.00 do 21.00. Dużą popularnością cieszył się bilard, wokół którego tłoczyło się wielu chętnych. Był też materac na którym niektórzy młodzi parafianie mogli "pozostawić" nadmiar nagromadzonej w sobie energii. - Cieszę się ich radością i cieszę się z tego hałasu - mówi z uśmiechem ks. kan. Chudzik. - To dla nas jako duszpasterzy wielka radość, że możemy udostępnić plebanię i Oratorium dla tych, którzy nigdzie nie wyjeżdżają.

- Cały czas z uczestnikami parafialnych ferii był ks. Ścisłowski. Zdarzało się, że wieczorem odwoził niektórych z nich do oddalonego 9 km od Kamieńczyka Skuszewa - mówi Ksiądz Proboszcz. - Kiedy ok. godz. 21.00 przypominamy z ks. Adamem, że pora wracać do domu, dzieci proszą "jeszcze chwilkę"; nie mogą oderwać się od gier i zabaw. Dobrze się tu czują.

W drugim tygodniu ferii zajęcia dla najmłodszych dzieci zorganizowała szkoła w Kamieńczyku.

Reklama

Wystawa, basen i "Igraszki z diabłem"

Już po raz czwarty ferie w mieście zorganizowała "radiowa" parafia Świętego Krzyża w Warszawie. Dla dzieci i młodzieży, które przygotowano wiele atrakcji. W salkach parafialnych odbywały się zajęcia plastyczne, teatralne, turniej tenisa stołowego, gry planszowe, zajęcia muzyczno-taneczne i projekcje interesujących filmów wideo. Zajęcia prowadzili pedagodzy, kapłani, siostry zakonne. Każdy dzień ferii rozpoczynał się wspólną modlitwą.

Uczestnicy ferii zwiedzili Zamek Królewski, 4 razy byli na basenie przy ul. Rozbrat i ul. Inflanckiej. Dużą popularnością cieszyły się wyjścia na lodowisko na Torwarze. Uczestnicy ferii otrzymywali gorący posiłek. Zajęcia odbywały się od godz. 9.00 do 14.00. W Teatrze Polskim dzieci obejrzały spektakl Igraszki z diabłem, a w teatrze Lalka przedstawienie Mała syrenka. Odwiedziły też wystawę szopek w Muzeum Etnograficznym i obejrzały ekspozycję w Muzeum Niepodległości.

- Codziennie na ferie przychodziło ok. 80 dzieci. Były podzielone na grupy wiekowe. Dzieci pochodziły nie tylko z rodzin naszej parafii, ale także z rodzin, które przychodzą do naszego kościoła - powiedział proboszcz ks. Mieczysław Kozłowski. Organizatorem ferii było Charytatywne Stowarzyszenie św. Wincentego á Paulo działające przy świętokrzyskiej parafii.

Reklama

Z Ursynowa do Rzymu

Grupa 10 dzieci ze Świetlicy Socjoterapeutycznej Caritas w parafii św. Tomasza Apostoła na Ursynowie wyjechała do Rzymu. Świetlica prowadzi swą działalność już trzeci rok. - Uczestnicy pielgrzymki uczestniczyli w audiencji generalnej - powiedział proboszcz ks. prałat Tomasz Król. Codziennie Świetlicę odwiedza ok. 25 osób. - Są też tacy, którzy ukończyli już 15 lat, czyli przekroczyli wiek przewidziany dla uczestników zajęć w Świetlicy, ale przychodzą bo im jest dobrze. Myślimy także o stworzeniu Świetlicy dla młodzieży - wyjaśnia ks. Król.

Ferie w mieście? Czemu nie!

Parafialne ferie sprawiły, że przynajmniej część dzieci i młodzieży pożytecznie i wesoło spędziło czas. Było to możliwe dzięki wielu duszpasterzom, którzy nie tylko otwarli drzwi plebanii i domów parafialnych, ale przede wszystkim otwarli swoje serca. W opiekę nad uczestnikami ferii zaangażowało się wielu wolontariuszy. Byli wśród nich rodzice, nauczyciele, harcerze, członkowie ruchów i stowarzyszeń kościelnych.

Od kilku lat tradycją stało się, że wiele parafii organizuje letni wypoczynek. Niestety znacznie mniej parafii jest gospodarzem ferii zimowych. By je zorganizować nie trzeba wielkich nakładów i środków. Wystarczy sala, stół do tenisa, osoby umiejące poprowadzić ciekawe gry, zabawy, konkursy. Czasami wycieczka po staromiejskich zaułkach, wyprawa do pobliskiego lasu lub wizyta w teatrze mogą sprawić, że na twarzy dziecka pojawi się uśmiech.

Wydaje się, że dobrym rozwiązaniem byłoby nawiązanie ściślejszej współpracy parafii i szkół. Placówki oświatowe dysponują profesjonalną kadrą z przygotowaniem pedagogicznym salami gimnastycznymi a czasem basenami. Parafie mogą zapewnić interesujący program oraz opiekę duszpasterzy. Taka współpraca, do której tu i ówdzie już dochodzi mogłaby przynieść spore efekty. Ferie w miejscu zamieszkania nie musiałyby kojarzyć się z nudą. Dzieci i młodzież pożytecznie spędziłyby czas i mogłyby się czegoś nauczyć. A na tym wszystkim chyba zależy.

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję