Reklama

Wiara

Homilia

Pasterz i owce

Niedziela Ogólnopolska 19/2019, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

Archiwum AWSD w Szczecinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różnica między owcami Jezusa a owcami tego świata jest taka, że jedne słuchają Jezusa, a inne słuchają katechezy tego świata – mediów, mody, propagandy; nie słuchają słów Chrystusa, ale głosów obietnic, kłamstwa, głosu własnego egoizmu, marzeń i często za tym idą.

Dzisiaj w Liturgii słyszymy fundamentalne słowa: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je”. Jezus zna mnie, zna ciebie i nie gorszy się nami. On panuje nad sytuacją, zna dolę człowieka, to wszystko, z czym my się męczymy, co przeżywamy; nasze niepokoje, nasze niemoce. Jest dobra nowina: zna cię Jezus! Zna mnie lepiej niż ja siebie, jak znał Piotra, Judasza i nie przestał ich kochać. Wiedział, do czego jestem zdolny, powołał mnie i ciebie, byśmy byli Jego uczniami, owieczkami w Jego owczarni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żeby za kimś pójść, trzeba go widzieć albo słyszeć. Gdzie zobaczę Jezusa? W kościele? W drugim człowieku? Nie jest to łatwe, lepiej więc słuchać, aby nie zbłądzić i nie pójść inną drogą niż Pasterz. To właśnie w trudnych sytuacjach, często w zmęczeniu, w cierpieniu idziemy Jego śladami. Czasem w najtrudniejszych odcinkach drogi trzeba stawiać stopy w miejsca, gdzie On postawił swoje, a nasze – często krzyżowe – drogi, kiedy słuchamy Jego słowa, stają się Jego Krzyżową Drogą, gdzie dokonuje się pascha – przejście. Nie własną mocą, ale mocą udzielonego nam Ducha Świętego.

Słuchanie Jezusa daje życie wieczne i gwarancję: „Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki”. Jedynie ja sam mogę się wyrwać Jezusowi i jest to możliwe, jak wskazuje pierwsza lektura. To słuchanie będzie również istotne dla wieczności: „(...) kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, którzy usłyszą, żyć będą” (J 5, 25).

Wciąż więc muszę nosić w sobie słowa Jezusa: „Kocham cię, pragnę twojego zbawienia”. Co mi pozostaje? Dziękować i prosić o ducha uniżenia i pokory.

2019-05-08 08:12

Ocena: +20 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy przychodzę do Jezusa, by przez Niego przyjąć Ojcowską miłość?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 3, 31-36.

Czwartek, 11 kwietnia
CZYTAJ DALEJ

Gromnica - świeca nieco zapomniana

[ TEMATY ]

święto

Ofiarowanie Pańskie

Karol Porwich/Niedziela

W święto Ofiarowania Pańskiego, zwane u nas świętem Matki Bożej Gromnicznej, mniej ludzi niż niegdyś przychodzi do naszych kościołów, by poświęcić świece. Do niedawna przychodziło więcej. Świece wykonane z pszczelego wosku, zwane gromnicami, były ze czcią przechowywane w każdym domu i często zapalane – wówczas, kiedy nadciągały gwałtowne burze, gradowe nawałnice, wybuchały pożary, groziła powódź, a także w chwili odchodzenia bliskich do wieczności. Były one znakiem obecności mocy Chrystusa – symbolem Światłości, w której blasku widziało się wszystko oczyma wiary.

Wprawdzie wilki zagrażające ludzkim sadybom zostały wytrzebione, ale na ich miejsce pojawiły się inne zagrożenia. Dziś trzeba prosić Matkę Bożą Gromniczną, by broniła przed zalewem przemocy i erotyzacji płynących z ekranów telewizyjnych i kolorowych magazynów, przed napastliwością sekt, przed obojętnością na los bliźnich, przed samotnością, przed powiększającą się falą ubóstwa, przed zachłannością, przed bezdomnością i bezrobociem, przed uleganiem nałogom pijaństwa, narkomanii, przed zamazywaniem granic między grzechem a cnotą, przed zamętem sumień.
CZYTAJ DALEJ

Przychodzi ksiądz po kolędzie [Felieton]

2025-02-01 10:34

Ks. Łukasz Romańczuk

Dokładnie miesiąc temu witaliśmy Nowy Rok. Przez ostatnie 31 dni mieliśmy różne doświadczenia. Dla jednych okazał się on szczęśliwy, inni z nadzieją patrzą, aby dalsza jego część była lepsza. Czas szybko płynie, a my spoglądając na zegarek i kalendarz popadamy w zadumę i mówimy sobie, “to już za mną”.

Im bliżej było świąt Bożego Narodzenia, tym więcej pojawiało się artykułów związanych z wizytą duszpasterską. Wiele z nich nawiązywało tylko do zewnętrznej strony tego wydarzenia, a przecież “kolęda” ma bardzo mocne znaczenie duchowe, kapłan przychodzi do rodzin mieszkających na terenie jego parafii z błogosławieństwem. Czytając wywody wielu autorów niekatolickich mediów, nie raz i nie dwa pojawiał się uśmiech na moich ustach, tak, jakby autorami tych tekstów były osoby… które księdza “po kolędzie” nie przyjmują. Frapujące są historie i wspomnienia - te negatywne - które opisywane są, jako wspomnienia osób przyjmujących księdza. Nie neguję ich, ale czytając je, zawsze zadaję sobie pytanie, czy odwiedzając domy i mieszkania wiernych parafii, w której posługuję, jestem świadkiem Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję