Każdy z nas pragnie być szczęśliwy. Bóg również tego pragnie. Chce, abyśmy przeżyli nasze życie, realizując Jego i jednocześnie swoje najskrytsze i najpiękniejsze pragnienia. Mogą to być powołanie do małżeństwa i rodzicielstwa, powołanie do kapłaństwa, życia zakonnego albo też powołanie do samotności z wyboru. Ale jak rozpoznać to powołanie? Jak usłyszeć w sobie głos Boży i za nim podążyć?
Otwórz serce
Bóg jest źródłem prawdy o tobie. W akcie stworzenia wpisał w głębię twojego serca niepowtarzalny plan na twoje życie. Dlatego jest najwłaściwszym Adresatem pytania o drogę, którą masz wybrać. On zna odpowiedź. A ty odkrywasz siebie w relacji z Nim – trwając na modlitwie w przestrzeni ciszy i prawdy o samym sobie, wsłuchując się w słowo zapisane w Piśmie Świętym, uczestnicząc w Eucharystii, przyjmując sakramenty święte. Pielęgnuj ten czas i nie bój się czekać, zawsze z sercem otwartym na działanie Ducha Świętego. Jeśli będziesz cierpliwie nasłuchiwać, usłyszysz Jego głos.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jednocześnie dobrze, gdy poznasz swoje pragnienia, fascynacje, uzdolnienia. I one są wskazówką, na jakiej drodze możesz spełniać życie. Także wady i zalety, i to, co w tobie kruche, zranione, twoja taka, a nie inna historia życia – wszystko jest objęte miłością Boga i uczestniczy w odkrywaniu, a potem w realizowaniu powołania.
Reklama
W procesie rozeznawania bardzo pomocne jest również towarzyszenie kogoś doświadczonego – spowiednika, kierownika duchowego. Jednak pamiętaj, że wybór ostatecznie zawsze należy do ciebie.
Zaufaj Tajemnicy
Powołanie to tajemnica łącząca serca Boga i człowieka. Tajemnica Miłości, która pragnie zostać przyjęta. Jej odkrycie nadaje życiu nowy sens, nową jakość i nowy kierunek. Tajemnica ta zbudowana jest na zaufaniu, bo tylko osoba ufająca Temu, który woła, może podążyć za Jego głosem. Najpiękniejszym przykładem takiego zawierzenia jest Maryja. Przyjmuje wolę Bożą objawioną w tajemnicy zwiastowania, choć wcale jej nie rozumie. Jej odwaga rodzi się właśnie na gruncie bezgranicznego zaufania.
Niezależnie od powołania, które wybierzesz, to Jezus jest centrum życia i to w Nim twoje powołanie może być w pełni zrealizowane. Bo nikt i nic poza Nim nie jest w stanie zaspokoić największych pragnień i tęsknot ludzkiego serca. To On jest Tajemnicą, bez której odkrycia nie osiągniesz szczęścia.
„Życie z Jezusem to wielka przygoda. To przygoda miłości. Gdy wpuścisz Jezusa do swego serca, nic już nie będzie przewidywalne, ale wszystko stanie się możliwe – napisał kiedyś Henri Nouwen w liście do nastoletniego siostrzeńca. – Modlę się, abyś odważył się wyruszyć w drogę życia z Jezusem. On wymaga od ciebie wszystkiego, lecz w zamian daje ci jeszcze więcej”.
Bądź wolny
Reklama
Tylko osoba prawdziwie wolna może prawdziwie wybierać. Dlatego ważne, byś nie decydował pod wpływem lęku – przed narzuconym stylem życia, przed przyszłością, przed ludzką opinią. Jezus nigdy nie mówi: musisz. Zapraszając do decyzji, zaznacza: jeśli chcesz – a to jest wielka różnica. To dar wolności.
Nie bój się dojrzewać, nie rozumieć, stawiać pytań. Nie bój się pomylić. Podjęcie decyzji zawsze wiąże się z ryzykiem. Na tym polega życie. Pamiętaj – niezależnie od drogi, którą wybierzesz, Bóg zawsze będzie cię prowadzić ku sobie. Zdecyduj więc, rozwiń skrzydła i leć. Bądź wolny!
Poza horyzont
Pewnie liczysz się z tym, że to nie będzie sielanka. Będzie to raczej suma trudów przeplatanych chwilami szczęścia. Nie ominą cię też ból, cierpienie, życiowe dramaty. W chwilach kryzysowych wyglądaj celu. Przecież prowadzi cię Droga. Gdybyś nie miał celu, byłbyś jedynie tułaczem. Ale masz cel. Jesteś wędrowcem. Spokojnie patrz poza horyzont.