Okazuje się, że wzrost cywilizacji, szybki rozwój techniczny wcale nie sprzyjają bezpieczeństwu i zdrowiu człowieka, a przecież tak właśnie miało być. Nauka, rozwój w każdej dziedzinie – wynalazki, elektronika, technika, nowe patenty wdrażane w życie – wszystko to miało służyć dobru człowieka, a tymczasem słyszymy i sami zauważamy, że zagrożeń naszego zdrowia fizycznego i psychicznego przybywa, i to w szybkim tempie. Najbardziej przerażające, a jednocześnie wymowne są statystyki, które mówią o wzrastającej liczbie rodzących się chorych dzieci na niespotykane dotąd choroby, a co druga kobieta w ciąży ma poważne problemy zdrowotne, takie jak cukrzyca, tarczyca i inne rzutujące na stan zdrowia mającego się narodzić dziecka. Lekarze wymyślają coraz to nowsze diety, zabiegi, często niemożliwe do pogodzenia z normalnym życiem, w zdrowiu, przyszłych matek i dzieci.
Jak pokazują różne dane i opracowania medyczne, ciężkie choroby, takie jak zawał, udar, wylew, nowotwór, nie zdarzają się tylko u osób starszych, zapada na nie coraz więcej młodych ludzi. Analitycy tłumaczą to przede wszystkim takimi czynnikami, jak: zanieczyszczenie środowiska, skażona, coraz bardziej przetworzona chemicznie żywność, a także ciągły stres, zabieganie, brak snu i naturalnego trybu życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Gdy do tego dołożymy jeszcze powietrze, którym oddychamy, szczególnie w dużych miastach, praktycznie zakorkowanych całe dnie, trudno ochronić się przed stopniowym zatruwaniem całego organizmu. To nie kataklizm zniszczy Ziemię – mówią naukowcy.
– Jeśli ludzkość zginie, będzie to nasza wina.
Przy Uniwersytecie w Cambridge powstał specjalny ośrodek do badania zagrożeń ludzkości. Badacze przewidują, że to właśnie ekspansywna cywilizacja najbardziej niszczy Ziemię i ludzi. My, zwykli ludzie, nie potrafimy wyrwać się z tej wielkiej światowej machiny, napędzanej chęcią coraz to większych zysków, ogromnych fortun najbogatszych ludzi świata, którzy stanowią zaledwie 1 proc. całej populacji kuli ziemskiej, a decydują o losach nas wszystkich, bo to od nich zależy, co jemy, czym oddychamy, jak żyjemy. Trzeba szukać różnych sposobów, by chociaż żywność była nieskażona, ekologiczna. Pytanie zasadnicze: czy w ogóle jeszcze taka istnieje, skoro na wsi też hoduje się zwierzęta i rośliny w oparciu o chemię, byle szybciej i jak najwięcej zarobić. Błędne koło! Jak uciec, jak uratować zdrowie dzieci, przyszłość świata? Tylko w Bogu nadzieja, dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych. Musimy nawrócić się, paść na kolana jak w historycznej Niniwie i błagać o ratunek. Dni Wielkiego Postu, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa – czas zatrzymać się i w prawdzie zajrzeć w głąb swojego sumienia.