Reklama

Głos z Torunia

Diecezja to ludzie

W uroczystość Zwiastowania Pańskiego 25 marca diecezja toruńska obchodziła 27-lecie swojego istnienia. – Diecezja to przede wszystkim ludzie – powiedział bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. dziękczynnej w rocznicę ustanowienia diecezji. Eucharystii w toruńskiej katedrze przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio

Niedziela toruńska 14/2019, str. I

[ TEMATY ]

rocznica

diecezja toruńska

Ks. Paweł Borowski

Poświęcenie Domu Kapłańskiego

Poświęcenie Domu Kapłańskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rocznicowe obchody rozpoczęły się poświęceniem Domu Kapłańskiego „Fraternitas”, w którym mieszkać będą kapłani starsi, chorujący, znajdujący się w trudnej sytuacji oraz posługujący w instytucjach diecezjalnych. W ten sposób dom będzie łączył różne pokolenia kapłanów, stając się miejscem braterstwa, wzajemnej pomocy i życzliwości.

– Potrzebne było miejsce, gdzie kapłani naszej diecezji znajdą swoją przystań w jesieni życia – wyjaśnił bp senior Andrzej Suski. Bp Wiesław Śmigiel, nawiązując do nazwy, którą nadano Domowi Kapłańskiemu, dodał: – Nazwa domu „Fraternitas” znaczy bezpieczna przystań, w której kapłani mogą zamieszkać w braterskim klimacie. Każdy potrzebuje bezpiecznego domu, szczególnie wtedy, kiedy jest seniorem, niedomaga, choruje lub jest w specyficznej sytuacji życiowej. Takim bezpiecznym i przyjaznym domem dla kapłanów diecezji toruńskiej jest właśnie „Fraternitas”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poświęcenia budynku dokonał abp Salvatore Pennacchio, który ufundował figurę św. Jana Pawła II. Figura została umieszczona w kaplicy pw. Dobrego Pasterza w Domu Kapłańskim.

Wdzięczność

Dziękczynnej Eucharystii w katedrze toruńskiej przewodniczył oraz homilię wygłosił abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce. Udział w niej wzięli również bp Wiesław Śmigiel, bp Józef Szamocki, biskup senior Andrzej Suski, kapłani diecezjalni, przedstawiciele władz, klerycy, osoby konsekrowane oraz licznie zebrani wierni świeccy.

– Diecezja to nie tylko instytucja i wspólnoty, ale to przede wszystkim ludzie – powiedział bp Wiesław Śmigiel w słowie wstępnym. – Kościół jest silny mocą Jezusa Chrystusa, ale też zaangażowaniem i świadectwem dobrych, czyli świętych chrześcijan – dodał. Następnie złożył podziękowanie na ręce pierwszego pasterza diecezji bp. Andrzeja Suskiego oraz zaznaczył ważną rolę biskupa pomocniczego Józefa Szamockiego w budowaniu diecezjalnej wspólnoty.

Reklama

Trzy dary

Abp Salvatore Pennacchio podkreślił, że Bóg podczas Zwiastowania obdarzył Maryję trzema darami: wypełnieniem łaską, zapewnieniem o obecności Boga przy Niej i zstąpieniem Ducha Świętego. – Pierwszym darem Ducha Świętego dla Maryi jest łaska. W Biblii łaska oznacza miłość i życzliwość ze strony Boga. Maryja wyjątkowo dostąpiła tej łaski. Drugi dar otrzymany od Bożego Ducha to „Pan z Tobą” (por. Łk 1, 28). W Piśmie Świętym dar ten otrzymali patriarchowie, prorocy, ale w sposób szczególny stał się on udziałem Maryi. Nikt tak nie wszedł w bliskość duchową i fizyczną, nikt tak nie trwał w zjednoczeniu z Bogiem, jak Maryja. Trzeci dar to moc Ducha Świętego. Duch Święty w znaczeniu biblijnym jest mocą Boga, który jest wszechmogący – powiedział abp Pennacchio. Dzięki temu Maryja staje się dla nas pośredniczką do Ducha Świętego.

Moc Ducha Świętego

– Podobne dary jak Maryja otrzymał Kościół toruński – dodał abp Pennacchio. Przypomniał, że moc Ducha Świętego obdarowała diecezjalny wieczernik ważnymi osobami i patronami, m.in. bł. ks. Stefanem Wincentym Frelichowskim, którego św. Jan Paweł II wyniósł na ołtarze podczas pielgrzymki do Torunia w 1999 r., oraz kandydatami na ołtarze – m. Magdaleną Mortęską i bp. Adolfem Szelążkiem.

Umiłowanie życia

W toruńskiej katedrze obchodzono również Dzień Świętości Życia. Podczas Liturgii miało miejsce uroczyste przystąpienie wiernych oraz duchownych do dzieła Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego Zagrożonego Zagładą. Modlitewną pomoc dzieciom poczętym podjęło ok. 100 osób.

To piękne świadectwo wiary oraz umiłowania życia. Bezinteresowny dar modlitwy w obronie i trosce o najmniejszych.

2019-04-03 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W imię prawdy

Niedziela częstochowska 28/2014

[ TEMATY ]

rocznica

Ewa Kamińska

Uroczystości przy pomniku katyńskim

Uroczystości przy pomniku katyńskim

Często powracamy w naszych myślach, rozmowach, publikacjach do wspomnień o tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. Każdej rocznicy tej tragedii towarzyszą wielkie przeżycia, a uroczystości z nią związane przebiegają zawsze w atmosferze powagi i zadumy. Nie można zapomnieć tego, co się stało, podobnie jak nie można zapomnieć tragedii 20 tys. Polaków zamordowanych przez bolszewickich siepaczy w Katyniu i innych miejscach Związku Radzieckiego. Tragiczny los Polaków wymordowanych lub skazanych na niechybną śmierć na Wschodzie jest bolesną drzazgą w stosunkach z naszym wschodnim sąsiadem, tym bardziej że praktycznie nigdy się do tego oficjalnie nie przyznano. Doznaliśmy, niestety, od naszych sąsiadów wiele krzywd, polało się dużo krwi... Dlatego Polska wciąż bardzo przeżywa rocznicowe uroczystości swoich narodowych dramatów. Nie możemy o nich zapominać, bo taka jest nasza historia. Choć niektórzy czynią nam zarzuty, że jesteśmy cierpiętnikami, zatopionymi we własnym bólu i doznanej zniewadze, wydaje się, że musimy o tym pamiętać, zwłaszcza gdy ani krzywdziciele, ani świat o tym pamiętać nie chce. Ale rzeczywiście, spotkało nas wyjątkowo dużo nieszczęść. Oczywiście, mieliśmy także swoje dni chwały, mieliśmy bogatą Rzeczpospolitą Obojga Narodów, mieliśmy ogromne terytorium, ale przez złe rządy i poczynania, szczególnie szlachty polskiej, przez liberum veto – obronę wolności w znaczeniu swawoli doszliśmy do bardzo trudnych momentów. O tym powinni pamiętać Polacy i nasza młodzież, bo to bardzo ważna nauka, jaką winno się wynieść z lekcji historii.
Patrząc dziś na katastrofę smoleńską, także na to wszystko, co stało się w Katyniu, i biorąc pod uwagę to, co na ten temat mówi współczesna Rosja, widzimy, że zaczynamy niekiedy gubić się jako naród, że zaburza nam się tożsamość. Dlatego potrzebne są takie uroczystości, jak obchody katyńskie. I dziwi, że nasi politycy tego często nie rozumieją, że nie rozumieją ludzi, którzy doznali krzywdy osobistej, rodzinnej, która de facto jest też krzywdą wyrządzoną naszej Ojczyźnie. Pomijam tu już fakt kultury i wewnętrznej uczciwości tych polityków.
Nie możemy zapomnieć o Katyniu – i często do tego tematu wracamy. A w związku z katastrofą smoleńską w naszych kościołach, w Warszawie, na Jasnej Górze, na Wawelu, każdego 10. dnia miesiąca odbywają się okolicznościowe spotkania, jest modlitwa, Msza św., są wspomnienia o tych wielkich ludziach zasłużonych dla narodu. Widać, że sprawa znalezienia przyczyn katastrofy nie jest prosta i że nie można jej zamknąć w kategorii sprawozdań rosyjskiego czy polskiego, w niektórych punktach dość zbieżnych. Trzeba nam w sposób suwerenny, niezależny dochodzić prawdy. Nie wolno zostawić tej sprawy tylko „poprawnym politycznie” dziennikarzom, czasami kpiącym z naszych narodowych dziejów, ironizujących z patriotów szukających prawdy, chcących zamknąć nam usta i zamazać ten bardzo ważny wycinek naszych wydarzeń dziejowych.
Wszak co i raz odkrywane są nowe fakty i ukazują się nowe światła, które zbliżają nas wszystkich do poznania prawdy. Bardzo na nią czekamy, każdy człowiek bowiem i każdy naród pragnie życie budować na prawdzie. Ks. Ireneusz Skubiś

CZYTAJ DALEJ

50 tys. pielgrzymów przybyło pieszo na Jasną Górę w "szczycie pielgrzymkowym"

2024-08-14 20:02

[ TEMATY ]

Pielgrzymki 2024

Karol Porwich/Niedziela

W tym roku na Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasną Górę w sierpniu w 55 grupach przyszło około 50 tys. wiernych. W 32. grupach rowerowych przyjechało prawie 2 tys. cyklistów, a ok. 100 pielgrzymów wybrało się w sztafecie biegowej. Nie zapominajmy o tysiącach tych, którzy z różnych względów wzięli udział w jednym lub tylko kilku etapach, korzystając z możliwości sztafetowego pielgrzymowania.

Choć wielu sceptyków upatruje kres pieszego pielgrzymowania i ogłasza koniec ery chrześcijaństwa, to doświadczenie ostatnich dni pokazuje, że pragnienie doświadczenia wspólnoty wiary, w radości dzielenia, w trudzie, czasem spiekocie dnia czy deszczu, nie ginie a wręcz odwrotnie zdaje się rozwijać.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: w 1920 r. polski żołnierz obronił chrześcijaństwo przed sowieckim szaleństwem

2024-08-14 20:34

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Albert Zawada

Prezydent Andrzej Duda wskazał, że zwycięstwo Polski w Bitwie Warszawskiej oznaczało obronę chrześcijaństwa przed "nawałą komunizmu" i "sowieckim szaleństwem", które miało być niesione dalej na Zachód. Zatrzymał to polski żołnierz - swoim bohaterstwem, ale i swoją ofiarą - podkreślił.

"To jest niezwykle ważne, że polski żołnierz tutaj co roku co roku przychodzi, żeby zobaczyć, co to oznacza służyć ojczyźnie, żeby zobaczyć, jaka może być cena tej służby i jaka czasem musi być cena tej służby wtedy, kiedy trzeba stanąć do walki - czyli w istocie do tego, do czego żołnierz jest przeznaczony" - mówił prezydent Andrzej Duda podczas środowej uroczystości na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję