Reklama

Chiński cel

Tadżykistan rzadko gości w światowych przekazach. Chyba że np. – jak obecnie – okaże się, iż powstała tam chińska baza wojskowa

Niedziela Ogólnopolska 11/2019, str. 47

Twitter

Emomali Rahmon, dożywotni przywódca narodu

Emomali Rahmon, dożywotni przywódca narodu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawne doniesienia prasowe tylko potwierdzają obecność chińskiej placówki wojskowej w południowo-wschodnim Tadżykistanie; nieoficjalnie mówiono o tym w ostatnich latach. Tadżyckie władze niezmiennie zaprzeczają istnieniu takiej placówki, a chiński MSZ twierdzi, że... nie ma na ten temat informacji.

Baza położona jest w strategicznym miejscu, w pobliżu granicy z Afganistanem i z ChRL, gdzie spotykają się szlaki ze wschodniego Afganistanu do zachodnich Chin. Pekin obawia się napływu islamskich radykałów i narkotyków, a wojskowa obecność ma ten napływ powstrzymać. Choć to niejedyny chiński cel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biedniejsi od sąsiadów

W odróżnieniu od sąsiadów z Azji Centralnej: Kazachów, Kirgizów, Turkmenów i Uzbeków, należących do rodziny ludów tureckich, Tadżycy są narodem pochodzenia irańskiego. Język tadżycki wyrósł z tego samego pnia, co farsi, używany w Iranie, i afgański język dari. Tadżyk poradzi sobie i w Teheranie, i w Kabulu.

Ale przeciętny Tadżyk jest też biedniejszy od sąsiadów. Ba, Tadżykistan jest jednym z biedniejszych krajów świata. Niewiele się w tym względzie zmieniło od czasów sowieckich, gdy był najbiedniejszą republiką ZSRS. Bieda powoduje masową emigrację, głównie do Rosji. Według ONZ, Tadżykistan, gdzie przelewy spoza kraju stanowią dużą część PKB, jest jednym z najbardziej zależnych od zagranicznych przekazów pieniężnych państwem na świecie.

Reklama

Jednak spadek wartości rubla i zaostrzenie polityki migracyjnej w Rosji od stycznia 2015 r. przyczyniły się do drastycznego obniżenia przelewów zagranicznych, co pogłębiło marazm gospodarczy i społeczny.

Aluminium i heroina

Wciśnięty między Uzbekistan, Kirgistan, Chiny i Afganistan kraj, którego ogromną powierzchnię zajmują góry, nie może się poszczycić żadnym znaczącym bogactwem naturalnym. Produkcja aluminium, która stanowi tu główną gałąź przemysłu, od lat kontrolowana jest przez ekipę związaną z prezydentem Emomalim Rahmonem. Do niej trafia duża część pieniędzy z produkcji.

Za drugą znaczącą gałąź przemysłu uchodzi nieoficjalnie przemyt narkotyków z Afganistanu. Tadżykistan jest ważnym krajem tranzytowym w przerzucie specyfików do Europy.

Prezydent Rahmon ugruntował władzę swoją i swojej świty po trwającej w latach 1992-97 wojnie domowej. Komunistyczne siły rządowe Tadżykistanu, wspierane przez Rosję i Uzbekistan, ścierały się z siłami opozycji demokratycznej i islamskiej. Zginęło do 100 tys. osób, kilkaset uciekło na północ, dokąd wojna nie dotarła, lub za granicę.

Myśli Rahmona

Nie ma ważniejszej drogi, skrzyżowania, sklepu, gdzie nie byłoby banera, plakatu z podobizną Rahmona, często wraz z jego złotymi myślami. Rahmon w tulipanach, zbierający ogórki, siedzący na tronie, pozdrawiający i bawiący się z dziećmi; otwierający nowe szkoły, szpitale, firmy, obiekty sportowe. To dobrze ilustruje pozycję prezydenta.

Reklama

Gdy obejmował władzę, było sporo nadziei, które szybko prysły. Po stłamszeniu opozycji wprowadził rządy autorytarne oraz kult jednostki i upodobnił się w ten sposób do sąsiednich azjatyckich satrapów. Wymuszał przedłużenie kolejnych kadencji i ich liczby, wreszcie w 2015 r. kadłubowy parlament mianował go dożywotnim „przywódcą narodu”, co miało „wzmocnić podstawy suwerennego państwa demokratycznego”. Brzmi to jak żart, bo lista naruszeń praw człowieka i obywatela, których dopuściła się ekipa Rahmona, jest długa. Zakazano działalności jedynej znaczącej partii opozycyjnej, szykanowane są media, zwalczana jest religia – ogranicza się swobody muzułmanów, ale i chrześcijan; stosuje się tortury, znęcanie się nad więźniami, dyskryminuje się kobiety.

Chińska obecność

Biedny, źle i autorytarnie rządzony Tadżykistan stara się lawirować między Rosją i Chinami. Chińska placówka wojskowa w pobliżu granicy z Afganistanem i z Chinami, posiadająca m.in. lądowiska dla helikopterów i przeznaczona dla maksymalnie batalionu, ma powstrzymać – jak wspomniano – napływ islamskich radykałów i narkotyków do Chin. Ale to niejedyny chiński cel. Pekin systematycznie buduje wpływy w Azji Centralnej – gospodarcze, polityczne i wojskowe, np. buduje dla Tadżykistanu strażnice na granicy z Afganistanem.

Lokalizacja placówki sugeruje, że jej istnienie może być formą rozliczenia zadłużenia strony tadżyckiej i początkiem nowych cesji terytorialnych na rzecz sąsiada. W 2011 r. doszło już do korekty granicy, dzięki czemu Chiny uzyskały m.in. ujęcia wody.

Stawia to w kłopotliwej sytuacji Rosję – uznaje ona Azję Centralną za swoją strefę wpływów i od kilkunastu lat domaga się od Duszanbe powrotu wojsk rosyjskich na granicę afgańsko-tadżycką. Teraz musi się pogodzić z obecnością Chin. Tadżykistan jest pierwszym państwem b. ZSRS, w którym potwierdzono stałą obecność chińskich żołnierzy.

2019-03-13 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: wierni chcą zakończenia udzielania Komunii św. na rękę

2024-10-16 08:38

[ TEMATY ]

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Największe badanie przeprowadzone kiedykolwiek wśród katolików w Stanach Zjednoczonych wykazało, że wierni w przeważającej większości twierdzą, że przyjmowanie Komunii Świętej na rękę doprowadziło do utraty wiary w Eucharystię i że chcą przywrócenia tradycyjnych praktyk liturgicznych - informuje portal lifesitenews.com.

Największa ankieta przeprowadzona wśród amerykańskich katolików pokazuje, że wierni chcą pełnego szacunku, uroczystego kultu i zakończenia rozdawania Komunii Świętej na rękę oraz korzystania z nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Burmistrz Czarnego Dunajca: Będziemy finansować lekcje religii, bo tego chcą mieszkańcy!

2024-10-18 09:05

[ TEMATY ]

Czarny Dunajec

TAK dla religii w szkole

odważny burmistrz

facebook.com/MarcinRatulowski

Marcin Ratułowski Burmistrz Gminy Czarny Dunajec

Marcin Ratułowski Burmistrz Gminy Czarny Dunajec

Proponowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki zmiany w systemie nauczania katechezy wywołały ogromne poruszenie społeczne. Jak się okazuje, także w lokalnych środowiskach miejskich i wiejskich jest to temat wzmożonych dyskusji. Marcin Ratułowski, burmistrz Czarnego Dunajca w wywiadzie dla portalu niedziela.pl wskazuje, że to właśnie pytania mieszkańców skłoniły go do jasnej deklaracji o finansowaniu lekcji religii w szkole przez samorząd nawet, jeśli nie będzie wsparcia ze strony państwa. W wywiadzie z Łukaszem Brodzikiem mówi także o tym, dlaczego nie boi się takich inicjatyw wbrew linii obecnego rządu.

Łukasz Brodzik: Panie Burmistrzu, w czasie, gdy minister edukacji Barbara Nowacka zapowiada zmniejszenie liczby godzin katechezy w szkołach do 1 lekcji w tygodniu i inne działania de facto wypychające lekcje religii ze szkół, pan deklaruje, że w gminie Czarny Dunajec lekcje religii będą się odbywać normalnie. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

39. Jasnogórska Noc Czuwania w intencji polskich emigrantów i ich duszpasterzy

2024-10-18 20:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

czuwanie

Episkopat Flickr

W intencji polskich emigrantów, ich duszpasterzy, a także całej Polonii świata modlić się będą dziś na Jasnej Górze uczestnicy 39. Jasnogórskiej Nocy Czuwania. Odbywa się ona zawsze w trzeci piątek października w okolicy urodzin założyciela Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej kard. Augusta Hlonda. Jego też słowa wybrano i w tym roku na przesłanie: „Nasze pielgrzymowanie tułacze ma sens i wartość, bo idziemy przez kraje z posłannictwem sprawiedliwości i z wiarą niezłomną". Na emigracji żyje co dziesiąty Polak.

- W tym roku szczególnie myślimy o powołaniu emigranta. Choć los czasami może być niełatwy, to jednak jesteśmy powołani, aby jako chrześcijanie dawać świadectwo wierze ojców w świecie wielokulturowości. Wiele razy doświadczyłem osobiście, że katolicy w innych krajach są nam wdzięczni za odwagę wyznawania wiary i piękne świadectwo - czytamy w przesłaniu bp. Piotra Turzyńskiego. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej zwrócił uwagę, że jesteśmy powołani do tego, aby mówić o Chrystusie, opiece Maryi, pięknie rodzinnego życia, Kościele i o miłosierdziu, o którym przesłanie rozeszło się po świecie właśnie z polskiej ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję