Dwa obozy odbyły się w terminie ferii podlaskich w Murzasichle i w Drohiczynie, a dwa kolejne w terminie ferii mazowieckich w Białym Dunajcu i również w Drohiczynie. Podczas całego wypoczynku dzieci uczestniczyły w różnych atrakcjach, m.in. spędzające swój czas w Drohiczynie miały możliwość uczestniczenia w warsztatach edukacyjnych (chemicznych) podczas, których dzieci same mogły zrobić mydło do kąpieli o różnym zapachu. Na zajęciach plastycznych tworzono kule kwiatowe, pocztówki z ferii i plakaty. Były wspólne gry i zabawy integracyjne, budowanie przy różnego rodzaju klockach, co jeszcze bardziej zintegrowało grupy, a gra w laser tag przyniosła wiele radości i zmęczenia. A to nie wszystko! Zorganizowano też wyjazd do Białegostoku. Tam dzieci odwiedziły Muzeum Wojska Polskiego i zasmakowały trochę lekcji historii. Ponadto, dzieci były w ZOO Akcent, Papugarni, gdzie mogli bliżej poznać latających przyjaciół, pogłaskać i nakarmić kolorowe ptaki. Swoją wycieczkę zakończyli w Parku Trampolin Jumper. Kolejną wycieczką z atrakcjami, jakie zostały przygotowane dla dzieci, była wycieczka do Siedlec, a tam film na dużym ekranie w kinie, kręgle i oczywiście basen. Nie zabrakło również wizyty w Muzeum Diecezjalnym, Muzeum Starych Motorów czy też Muzeum Kajakarstwa.
Reklama
Dla uczestników obozu w Murzasichle i Białym Dunajcu przygotowane były trochę inne trakcje, a to ze względu na inne miejsce realizacji obozu. Oczywiście nie zabrakło wyjść w góry, Rusinowa Polana, Wiktorówki, Dolina Kościeliska, Pustelnia św. Brata Alberta, Kalatówki i tam szaleństwo na jabłuszkach. Nauka jazdy na nartach to największa frajda dla obu grup, ponieważ każdy pod okiem instruktorów, mógł załapać trochę taktyki i stawiać pierwsze kroki na nartach. Nie zabrakło warsztatów, podczas, których dzieci pracowały nad swoimi indywidualnymi pracami m.in. była to pocztówka z ferii. Pojedynek laser tag na terenie górskim to nie lada wyczyn, bo dość szybko zmęczenie dało się we znaki uczestnikom. Oczywiście nie mogło zabraknąć wizyty w Papugarni, a tam karmienie zwierząt i głaskanie przyniosło wiele radości nie tylko uczestnikom, ale również kadrze. Podczas całego wyjazdu nie zabrakło gier i zabaw integracyjnych, seansów filmowych, dyskotek, czy wspólnego śpiewania karaoke. Nie lada wyczynem był dzień bez telefonu, gdy uczestnicy oddali telefony a dzień spędzali na rozmowach i bliższym poznaniu się nawzajem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na każdym obozie punktem kulminacyjnym dnia była wspólna Eucharystia, podczas, której homilia nawiązywała do tematu danego dnia. Oczywiście każdy dzień rozpoczynaliśmy od wspólnej modlitwy i na modlitwie kończyliśmy – tak, by wśród młodzieży nie zabrakło ducha katolickich wartości.
Jednak to, co fajne szybko się kończy. Tak było i tym razem. Ferie dobiegły końca, a my zapraszamy już do udziału w obozach wakacyjnych organizowanych przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej.