Cykl spotkań zainicjowanych przez grupę Kananejka z parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie otwarło 9 stycznia spotkanie pt. „Dziecko – zagrożenie czy błogosławieństwo? O zdrowiu i chorobie dziecka nienarodzonego”. Monika Buczek, gość spotkania, na początku spytała zebranych: – Z czym kojarzy się państwu „hospicjum perinatalne”? Jeśli z alternatywą dla aborcji, to jest to dobre skojarzenie. Właśnie tym jest: systemową, konkretną i kompleksową pomocą dla dziecka i rodziców – wyjaśniła.
Alternatywa
Reklama
– W ostatnich latach nastąpił bardzo duży postęp badań prenatalnych. Obecnie lekarze są w stanie określić stan zdrowia dziecka nienarodzonego, możemy je nawet obejrzeć na USG – mówi Monika Buczek i przestrzega, że wraz z rozwojem medycyny, oprócz oczywistych plusów tego postępu, pojawiają się również związane z nim zagrożenia. Diagnoza o chorobie dziecka może stać się powodem do zabicia go przed narodzeniem. – Lekarz, który stwierdzi u nienarodzonego dziecka ciężką wadę genetyczną, ma obowiązek zaraz po diagnozie wypisać skierowanie do szpitala na aborcję. Nie ma jednak obowiązku informowania o alternatywie, czyli o hospicjum perinatalnym – tłumaczy pani Monika i dodaje, że bez pełnej informacji rodzice nie mają szans dokonać w pełni świadomego wyboru. Brak informacji od lekarza o hospicjum perinatalnym, w przypadku gdy choroba dziecka jest śmiertelna i nieuleczalna, skutkuje często wyborem aborcji, gdyż rodzicom wydaje się, że nie ma żadnej innej opcji. Śmierć potomka przeżywana samotnie jest dla człowieka nie do uniesienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Hospicjum perinatalne to alternatywa również dla uporczywej terapii, gdy przedłużane życie dziecka, gdy ono odchodzi, staje się męczarnią – dodaje Monika Buczek.
Decyzja
– Rodzice często dopiero u nas dowiadują się, czym faktycznie jest aborcja – mówi pani Monika. W ub. roku do hospicjum perinatalnego w Krakowie zgłosiło się 9 rodzin; wszyscy podjęli decyzję o kontynuowaniu ciąży.
Pierwsze spotkanie zawsze ma charakter informacyjny. Rodzice dowiadują się, że mają wybór między aborcją a inną opcją. Pani Monika przytacza historię pary, która dowiedziała się, że ich nienarodzone dziecko ma zespół Patau, czyli trisomnię chromosomu trzynastego powodującą ciężkie wady rozwojowe. Lekarz zaproponował aborcję, ale ojciec dziecka szukał innego rozwiązania. – Pierwsza rozmowa to było spotkanie pełne emocji, podobnie drugie. Na matkę dziecka naciskano z różnych stron; do aborcji przekonywali m.in. rodzice kobiety – wspomina Monika Buczek. Jednak para podjęła decyzję o kontynuowaniu ciąży.
Terapia
Opieka w hospicjum perinatalnym wygląda następująco: – Jesteśmy z rodzicami od początku ich decyzji – mówi pani Monika. Dotyczy to szeregu czynności w czasie ciąży: pierwszym krokiem w terapii jest proces uznawania, że niepomyślna diagnoza jest faktem; rodzice żegnają się ze swoimi planami i marzeniami względem dziecka. Wtedy znowu pojawia się miejsce na nadzieję. Rodzice mogą skupić się na przeżywaniu w pełni swojego krótkiego rodzicielstwa, które trwa już w trakcie ciąży i mogą wraz z pomocą hospicjum przygotować się do spotkania ze swoim dzieckiem. Kiedy zbliża się poród, wybierają miejsce, wcześniej uzgadniają z personelem medycznym wszystkie okoliczności narodzin. Najczęściej, aby spędzić z dzieckiem jak najwięcej czasu, od razu po porodzie jest ono przykładane do piersi matki. Wszelkie czynności oczyszczania, badania, mierzenia zostawia się na później. – Niejednokrotnie, na życzenie rodziców, uczestniczymy w porodzie – wyjaśnia Monika Buczek.
Zespół paliatywnej opieki perinatalnej towarzyszy rodzicom także po śmierci dziecka. Choć trudno wyobrazić sobie ogrom bólu po stracie potomka, dobrze przeżyta żałoba powoduje otwarcie się na życie, na kolejne dzieci, w przeciwieństwie do aborcji, po której mogą pojawić się komplikacje zdrowotne, ryzyko związane z ponownym zajściem w ciążę czy trudności emocjonalne. – Na szczęście, jest coraz więcej lekarzy, którzy diagnozując chorobę dziecka, informują również o istnieniu hospicjum perinatalnego – mówi Monika Buczek. Na razie jest to jednak tylko dobra wola lekarzy. Czy kiedyś będzie obowiązek o podawaniu tej informacji?
Spotkania „Kobieta w kryzysie” (zwane również Środami na Dębnikach) odbywają się do czerwca 2019 r. w każdą 2. środę miesiąca w kościele św. Stanisława Kostki (ul. Konfederacka 6 w Krakowie). Po Mszy św. o godz. 18 organizatorzy zapraszają na tematyczne spotkania ze specjalistą. Kolejne, pt. „Ile masz dzieci? O dzieciach utraconych i rodzicach osieroconych”, odbędzie się 13 lutego.