Reklama

Niedziela Małopolska

Uchronić od zapomnienia

Zwyczaj kolędowania pochodzi jeszcze z czasów rzymskich, gdy na początku roku krewni czy sąsiedzi odwiedzali się nawzajem, składali sobie życzenia, wręczali prezenty i śpiewali okolicznościowe pieśni – przypominają organizatorzy 37. Małopolskiego Przeglądu Grup Kolędniczych „O Lipnicką gwiazdę”

Niedziela małopolska 4/2019, str. IV

[ TEMATY ]

kolędowanie

Agnieszka Drozd

Na lipnickiej scenie nie zabrakło scen bożonarodzeniowych – tutaj Mędrcy ze Wschodu u króla Heroda

Na lipnickiej scenie nie zabrakło scen bożonarodzeniowych – tutaj Mędrcy ze Wschodu u króla Heroda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycja kolędowania jest wciąż żywa w regionie Krakowiaków Wschodnich i Pogórzan, którzy po raz 37. stanęli do rywalizacji „O Lipnicką Gwiazdę”. Jak przyznaje organizator wydarzenia, dyrektor Gminnego Domu Kultury w Lipnicy Murowanej, Agnieszka Żołna-Zdunek, każda z grup czymś się wyróżniała.

– Najbardziej w pamięci utkwi mi chyba różnorodność prezentacji – mówi i wylicza: – Widowiska herodowe, pasterze z turoniem, rzadko przedstawiane widowisko z rajem czy szopka lalkowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pani dyrektor dodaje, że liczba grup zgłaszających się co roku do Przeglądu jest właściwie stała, zmieniają się tylko proporcje wiekowe – pojawia się coraz więcej grup młodzieżowych i dziecięcych. Jak zaznacza, kolędników mieszkańcy regionu oglądają nie tylko na scenie; te same postaci odwiedzają ich również w domach, kolędując we wsiach czy miasteczkach. Lipniczanie czekają na Przegląd i przychodzą oglądać go całymi rodzinami, nie brakuje także widzów z innych miejscowości. Agnieszka Żołna-Zdunek opowiada: – Grupy starają się, by ich widowiska były ciekawe, związane z tradycją danego regionu. Muszą także pamiętać, by w swoich scenkach wykorzystywać dawne kolędy i tradycyjne stroje. Grupa kolędnicza, która wygra w tym roku, czyli zdobędzie Grand Prix lub pierwsze miejsce, na przyszły rok musi przygotować zupełnie inne widowisko, jeśli również chce wziąć udział w Przeglądzie. Większość grup staje na lipnickiej scenie co roku. Jedna z uczestniczek 37. Przeglądu przyznała, że w wydarzeniu bierze udział po raz 20. Najstarsi jej wychowankowie mają po 30 lat, niebawem będą występować ich dzieci – cieszy się pani Agnieszka. I deklaruje: – Przegląd trwa i jest ważny, wręcz prestiżowy w tym okresie kolędowania. Szanujemy to, co ważne i chcemy to uchronić od zapomnienia.

W tegorocznym Przeglądzie, który odbył się 12 i 13 stycznia, uczestniczyły 22 grupy kolędnicze z regionu. Barwnych kolędników oglądali licznie zgromadzeni widzowie w każdym wieku. A było na co patrzeć, bo w wydarzeniu udział brały grupy zarówno dziecięce i młodzieżowe, jak i złożone z osób dorosłych. Były kolorowe, tradycyjne przebrania, muzyka, kolędnicze gwiazdy czy teatr lalek. Barwni przebierańcy stawali na scenie, by śpiewać kolędy, ale i odgrywać krótkie scenki bożonarodzeniowe czy tradycyjne. Przed publicznością prezentowali się aniołowie, Mędrcy, król Herod, pasterze, śmierć i wiele innych postaci.

Reklama

Lipnicką Gwiazdę 37. Małopolskiego Przeglądu Grup Kolędniczych zdobyli: w kategorii grup dziecięcych – Herody z Rzepiennika Suchego, w kategorii młodzieżowej – grupa kolędnicza z Gwiazdą z Nowego Wiśnicza. Rywalizację w III kategorii – dorosłych wygrały Droby z Rzepiennika Suchego. Zespół od kilku lat w powodzeniem uczestniczy w przeglądzie i odnosi sukcesy, ale po raz pierwszy zaprezentował się w kategorii dorosłych. – Jesteśmy zgranym zespołem, przygotowaliśmy się i udało się – mówią z radością. Tłumaczą, że z kolędą chodzą po domach w Nowy Rok, zaraz po północy, i życzą wszystkim zdrowia. Patryk Ptak, Karol Piotrowski, Szymon Monk i Łukasz Bajorek przyznają także, że dzisiaj zbyt rzadko można spotkać we wsi kolędników, a do kontynuowania tego zwyczaju zainspirował ich m.in. przykład rodziców czy krewnych, którzy też kolędowali.

– Poziom kolędników jest z roku na rok coraz wyższy, a jednocześnie wyrównany, więc tak jak w latach poprzednich, tak i w tym roku nie mieliśmy łatwego zadania – przyznaje dr hab. Stanisław Węglarz, etnolog, który wraz z dr hab. Magdaleną Szyndler, etnomuzykologiem i folklorystą, oraz Moniką Dudek, etnologiem i pieśniarką oceniał grupy biorące udział w tegorocznym Przeglądzie. Po wręczeniu nagród kolędnicy mają możliwość wysłuchania uwag i komentarzy komisji odnośnie do swojego występu. Jak mówi Stanisław Węglarz, instruktorzy grup wykorzystują tę okazję, aby dowiedzieć się, jak podczas kolejnych Przeglądów podnieść poziom swoich występów, dlatego o werdykcie często decydują szczegóły.

Zwycięskie grupy kolędnicze lipnickiego Przeglądu biorą udział w ogólnopolskich zmaganiach, gdzie udaje im się również zdobywać nagrody czy wyróżnienia. Młodsi kolędnicy pojadą na Ogólnopolskie Spotkania Dziecięcych i Młodzieżowych Grup Kolędniczych „Pastuszkowe Kolędowanie” do Podegrodzia, a dorośli wezmą udział w 47. „Góralskim Karnawale” Ogólnopolskim Przeglądzie Grup Kolędniczych w Bukowinie Tatrzańskiej. Tegoroczny 37. Małopolski Przegląd Grup Kolędniczych „O Lipnicką gwiazdę” zorganizował Gminny Dom Kultury w Lipnicy Murowanej, współorganizatorami byli Urząd Gminy w Lipnicy Murowanej oraz parafia pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła w Lipnicy Murowanej.

2019-01-23 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech gwiazdy melodią zaszumią

Papież Jan Paweł II podczas spotkania z rodakami w Watykanie 23 grudnia 1996 r. powiedział: „Kolędy nie tylko należą do naszej historii, lecz poniekąd tworzą naszą historię narodową i chrześcijańską. Jest ich wiele, ogromne bogactwo. Od najdawniejszych, staropolskich do tych współczesnych, od liturgicznych do pastorałek. (...) Trzeba, ażebyśmy tego bogactwa nie zgubili. Dlatego też, łamiąc się dzisiaj z wami opłatkiem wigilijnym, życzę, abyśmy wszyscy, Drodzy Rodacy, czy w kraju, czy też w Rzymie, czy gdziekolwiek na świecie śpiewali kolędy, rozmyślali nad tym, co one mówią, nad całą ich treścią i abyście w nich odnajdywali prawdę o miłości Boga, który dla nas stał się Człowiekiem”.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Jezus zamienił w taniec mój żałobny lament!

2025-03-07 21:02

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

Otwórz, Panie, swe oczy i zobacz, że to nie umarli przebywający w Szeolu, którym tchnienie ich wnętrza odjęto, oddadzą Ci chwałę i uwielbienie, lecz dusza zasmucona z powodu wielkości [zła], ten, kto chodzi schylony i zbolały, oczy niedomagające, dusza przymierająca z głodu, oddadzą Ci chwałę i sprawiedliwość, Panie! / Ba 2,17-18.

Ból, którego mocno doświadczyłam w okresie dzieciństwa na stałe zagościł we mnie. Byłam przesiąknięta ogromnym cierpieniem, który spowodował wejście w izolację od siebie, od relacji z ludźmi i od życia, czego nawet nie byłam świadoma. I w końcu przyszedł czas zrzucania kajdan. Poddałam się Bogu, weszłam w proces mocnego oczyszczania i leczenia niezgojonych ran, które najpierw musiały zostać ponownie otwarte, by móc je oczyścić i zaleczyć. Największe doświadczenie Bożej mocy odczuwałam na spotkaniach wspólnoty, w trakcie uwielbiania Go oraz przez modlitwę wstawienniczą. Trwający kilka lat proces przywracania do pełni życia, którego podjęłam się współpracując z NIM, spowodował, że On zamienił w taniec mój żałobny lament. Dziś chwalę i uwielbiam Pana za to, czego dokonał w moim życiu!
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: modlitwa o beatyfikację Stanisławy Leszczyńskiej

2025-03-08 14:38

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Stanisława Leszczyńska

sługa Boża Stanisława Leszczyńska

Kamil Gregorczyk

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

„Nie wolno zabijać dzieci” - to przesłanie pozostawiła całemu światu Stanisława Leszczyńska. W obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau z narażeniem własnego życia uratowała tysiące ludzkich istnień. Dziś na Jasnej Górze trwa modlitwa o beatyfikację Sługi Bożej oraz za wszystkie polskie kobiety i dzieci zagrożone aborcją. O. Nikodem Kilnar zwrócił uwagę, że właśnie dzisiaj, w Dniu Kobiet w Warszawie otwierana jest pierwsza w Polsce przychodnia aborcyjna.

Stanisława Leszczyńska była żoną, matką czwórki dzieci, a przez 40 lat - położną. W czasie II wojny światowej wraz z całą rodziną zaangażowała się w konspirację. Wskutek donosu została zesłana do obozu koncentracyjnego, Auschwitz-Birkenau. Tam przydzielono ją do służby medycznej, podległej Josefowi Mengele, lekarzowi, który dokonywał zbrodniczych eksperymentów na ludziach i selekcjonował więźniów do komór gazowych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję