Reklama

Król wcale nie legendarny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legendy to – według językoznawców – opowieści o postaciach historycznych, opowieści otoczone nimbem symboliki, stworzone, aby przekazać ponadczasowe przesłanie. Do gatunku tego – według biblistów – należy Mateuszowe opowiadanie o tajemniczych wędrowcach ze Wschodu. Jednak legenda ta obrosła „legendami”, które nie mają wiele wspólnego z relacją ewangelisty. Jakimi?

Pierwsza dotyczy tożsamości wędrowców. Niektórzy nazywają ich królami, inni mędrcami lub astronomami. Ewangelista używa greckiego terminu, który można tłumaczyć jako „magowie”. Trudno jednak z całą precyzją określić, jaka była rola magów w starożytnym świecie. Druga legenda dotyczy kraju pochodzenia wędrowców. Jedni mówią o Persji, gdyż starożytna ikonografia przedstawia wędrowców właśnie w perskich strojach. Inni wolą Babilonię, gdyż ta słynęła ze znajomości astrologii. A może Arabia, gdyż Stary Testament pod pojęciem „Wschód” najczęściej rozumie tę krainę? Kolejna legenda dotyczy imion wędrowców. Jednym tchem możemy wymienić: Kacper – Melchior – Baltazar, problem jednak w tym, że ewangelista nie wymienia ani jednego z nich. Wypisywane na drzwiach litery KMB tworzą akrostych od wezwania „Christus (wypowiadane jako: Kristus) mansionem benedicat!” (Niech Chrystus pobłogosławi ten dom!). Dopiero z czasem tradycja złączyła je z wymyślonymi imionami. Kolejna legenda dotyczy liczby wędrowców. Czyż nie było ich trzech? Ewangelista milczy na ten temat. Cyfra pochodzi z czystej dedukcji: skoro złożono trzy dary, wędrowców musiało być trzech. W gąszczu przypuszczeń gubi się także interpretacja zjawiska astronomicznego. Co to było? Koniunkcja Saturna i Jowisza? Kometa z gwiazdozbioru Koziorożca? A może literacki symbol?

Co więc pozostaje z Mateuszowego opowiadania, gdy pozbawimy je legendarnej otoczki? To, co z legendy pozostać powinno: ponadczasowe przesłanie, że Jezus jest królem nie tylko Żydów, wśród których się narodził, ale także pogan, którzy przybyli oddać Mu pokłon. Jezus jest Królem Wszechświata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-01-02 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy stan klęski żywiołowej oznacza ograniczenie kultu religijnego?

2024-09-17 09:51

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

stan klęski żywiołowej

PAP/Krzysztof Cesarz

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 16 września 2024 r. wprowadziło stan klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. Z czym to się wiąże? Czy dokument pozwala na ograniczenie kultu religijnego, w tym sprawowania Mszy świętej?

Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej to nade wszystko ograniczenie władzy samorządowej. W stanie klęski żywiołowej kompetencje do ograniczania praw i wolności otrzymują wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta oraz wojewoda. Wówczas administracja rządowa, a nade wszystko wojewoda, przejmuje zarządzanie kryzysowe i może wydawać prawnie wiążące polecenia organom władzy samorządowej. W stanie klęski żywiołowej obowiązującym w kilku gminach (tego samego województwa), które nie leżą na terenie tego samego powiatu, działaniami kieruje wojewoda. Dopuszcza się możliwość, aby niektóre prawa zostały ograniczone generalnie, inne zaś indywidualne, a zatem korzystania z obu form jednocześnie.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe powodziowe "alerty RCB", nie klikaj w linki

2024-09-17 07:21

[ TEMATY ]

sms

powódź w Polsce (2024)

pixabay

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed fałszywymi sms-ami, które imitują alerty RCB i zawierają podejrzane linki. Nie wolno w nie klikać ani odpowiadać na wiadomość. Prawdziwe alerty nie zawierają linków ani prośb o kliknięcie.

Podziel się cytatem "Otrzymaliśmy informacje, że rozsyłane są fałszywe wiadomości SMS, które próbują podszywać się pod Alert RCB i zawierają podejrzane linki. Przypominamy, że prawdziwe Alerty RCB nie zawierają linków ani prośby o kliknięcie w odnośnik" - wyjaśniono w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nad leśnymi mogiłami

2024-09-17 21:47

Bartosz Walicki

Modlitwa w turzanskim lesie

Modlitwa w turzanskim lesie

80 lat temu znajdujący las turzański koło Sokołowa Małopolskiego był miejscem zbrodni NKWD. To właśnie tutaj mordowani byli więźniowie obozu przejściowego w Trzebusce. Szacuje się, że w łagrze więzionych było około 2,5 tys. osób. Kilkuset z nich zostało bestialsko zamordowanych i pochowanych w bezimiennych mogiłach. Tych, którzy ocaleli, transportowano do innych łagrów lub zsyłano w głąb Związku Radzieckiego. W okresie zniewolenia komunistycznego tragiczne wydarzenia z Trzebuski i Turzy zostały skazane na niepamięć. Próby wyjaśnienia tajemnicy Małego Katynia podejmowali działacze podziemia niepodległościowego, a później „Solidarności”. Przez ostatnie lata kustoszem pamięci o tej tragedii pozostaje Towarzystwo Miłośników Ziemi Sokołowskiej.

Tegoroczne obchody w lesie turzańskim zgromadziły setki osób. Byli to mieszkańcy gminy sokołowskiej, powiatów rzeszowskiego i kolbuszowskiego, a nawet goście z dalszych stron Podkarpacia i kraju. Wśród uczestników zjawili się parlamentarzyści, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, funkcjonariusze służb mundurowych, przedstawiciele świata nauki, oświaty i kultury, członkowie organizacji kombatanckich i „Strzelca”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję