Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Narodziny Jezusa w sztuce

Jak co roku w okresie Bożego Narodzenia pojawią się w naszych kościołach choinki i szopki. Okazałe i małe, rozbudowane i skromne. Są jednak przedstawienia bożonarodzeniowe, które możemy podziwiać przez cały rok na obrazach namalowanych na płótnie, jako polichromie umieszczone na ścianach i sufitach kościołów oraz jako witraże

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze dzieła powstawały już w średniowieczu. Dzieciątko Jezus przedstawiano wówczas owinięte w pieluszki i położone w grocie, a później w szopie. W średniowiecznej Polsce scenami z narodzin Chrystusa ilustrowano księgi liturgiczne. Jednym z najstarszych przykładów jest gotycki „Poliptyk” Mistrza z Gościszowa i nieco późniejsze miniatury Stanisława Samostrzelnika. Boże Narodzenie obecne było w dziełach wielkich mistrzów okresu renesansu. W okresie baroku jednym z bardziej znanych obrazów jest „Pokłon pasterzy” Hermana Hana, umieszczony w katedrze pelplińskiej.

Wymowę, nie tylko religijną, ale i patriotyczną mają obrazy Jacka Malczewskiego: „Jasełka” i „Wigilia na Syberii”. Gwiazdkę legionistów Józefa Piłsudskiego pokazał na swoim obrazie Wojciech Kossak. Projektowaniem witraży i religijnym malarstwem zajmował się m.in. Włodzimierz Tetmajer czy Józef Mehoffer. Tragicznym wspomnieniem koszmaru, który przeżył malarz i rzeźbiarz Xawery Dunikowski w obozie zagłady, jest obraz „Wigilia w Oświęcimiu”. Wyjątkowo liryczną scenę Bożego Narodzenia na tle swojskiego krajobrazu namalował Vlastimil Hofman – jeden z najwybitniejszych polskich malarzy XX wieku. Niezwykle subtelne i nastrojowe są też pejzaże Bronisławy Rychter-Janowskiej, także te z motywem Bożego Narodzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wierni tradycji

Reklama

Pielęgnujemy tradycje bożonarodzeniowe, ale mimo to wiele z nich zanika. Takim zwyczajem, który zachował się chyba jedynie na Podhalu, jest kolędowanie z gwiazdą, turoniem, niedźwiedziem albo chodzenie z szopką. Zwyczaje kolędnicze utrwalali na swoich obrazach Zofia Stryjeńska i kubista Tadeusz Makowski. Ginącymi formami dawnych obrzędów ludowych interesowali się także: wybitny malarz i grafik Józef Pieniążek, Stefan Mrożewski oraz Jan Wydra. Biblia zajmuje dosyć ważne miejsce w twórczości Eugeniusza Muchy, którego polichromie w naszej diecezji możemy podziwiać w kościołach w Oleszycach, Lublińcu i Potoku Jaworowskim. Inny krakowski malarz Leopold Kubica namalował do filialnego kościoła w Zabiałej dwa obrazy, umieszczając je na kasetonowym suficie, jeden z nich poświęcił Bożemu Narodzeniu. Ciekawą współczesną artystką, która namalowała cykl obrazów „Boże Narodzenie – Biblia a Tradycja”, jest Anna Kwiatkowska-Misiurka.

Bożonarodzeniową polichromię ma też kościół w Starym Dzikowie. Wykonał ją nieznany mi z nazwiska malarz.

Twórczość Janusza Szpyta

Do plejady tych wybitnych malarzy pragnę dołączyć artystę-malarza Janusza Szpyta z Lubaczowa. Namalował on wiele obrazów religijnych oraz polichromii do naszych kościołów. Odnajdziemy je nie tylko w lubaczowskiej konkatedrze, ale w wielu kościołach w Polsce. Nieobca jest mu tematyka bożonarodzeniowa. Świadczy o tym namalowany na ścianie nawy głównej kościoła w Ułazowie obraz „Bożego Narodzenia – Świętej Rodziny”. Wykonując renowację polichromii w parafialnym kościele w Cieszanowie na sklepieniu nawy głównej namalował m.in. „Narodzenie Pana Jezusa”. Podobnie postąpił w kościele w Nowym Bruśnie, tworząc obraz „Boże Narodzenie”.

W kościołach i kaplicach

Najbardziej znany polski witrażysta Jerzy Skąpski był projektantem wszystkich witraży w oleszyckim kościele, jedne z nich poświęcił Bożemu Narodzeniu. Filialny kościół na Futorach, należący do parafii w Oleszycach, posiada witraże zaprojektowane i wykonane przez witrażystę z Ukrainy Piotra Tchira. W oknie prezbiterium artysta umieścił witraż „Narodzenie Jezusa”.

Ocalić zwyczaje

Popularną niegdyś formą ozdabiania mieszkań na święta było wieszanie pod sufitem tzw. pająków. Sztuka ich wykonywania zanika. Dobrze, że Muzeum Kresów w Lubaczowie w swojej kolekcji ma kilka egzemplarzy takich „pająków”, a przed kilku laty zorganizowało wystawę krakowskich szopek. Jak cenne to dzieła świadczy fakt, iż w tym roku zostały one wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Nawiedzając nasze kościoły podczas świąt, zwróćmy uwagę na ich wystrój o tematyce Bożego Narodzenia. Zachwyćmy się tym pięknem.

2018-12-18 11:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strażacy i świąteczny raban

Niedziela kielecka 1/2020, str. 1

[ TEMATY ]

szpital

święta

Boże Narodzenie

straż pożarna

akcja charytatywna

W.D

Strażacy szykują sie na spotkanie z małymi pacjentami

Strażacy szykują sie na spotkanie z małymi pacjentami

Przyszli tuż przed świętami w pełnym umundurowaniu, ze sprzętem ratowniczym i oczywiście prezentami i życzeniami. Zrobili wielki, radosny raban na onkologii w Kielcach. Strażacy ochotnicy z Mąchocic Kapitulnych zorganizowali świąteczny projekt „Paczka dla dzieciaka na święta od strażaka”.

Akcja charytatywna prowadzona jest przez stowarzyszenie Strażacy Wspólnie Przeciw Białaczce i ma zasięg ogólnopolski. – Chcieliśmy tym małym pacjentom i ich rodzicom dodać otuchy, wnieść w ich szarą, szpitalną rzeczywistość choć odrobinę radości i uśmiechu – mówił organizator akcji Jakub Bugajski, który już po raz drugi koordynował przygotowanie wydarzenia. Pracuje na co dzień w jednostce gaśniczo-ratowniczej w PSP w Kielcach, a jako ochotnik w OSP Mąchocice Kapitulne. Podkreśla, że przekonał się, ile te spotkania strażaków z dziećmi, które przecież ich podziwiają i lubią (bo prawie każdy chłopiec w dzieciństwie marzy o byciu strażakiem) przyniosły obu stronom frajdę. – Sama nasza obecność wywołała sporo miłego zamieszania. Opowiadaliśmy dzieciom, na czym polega nasza praca, prezentowaliśmy im sprzęt ratowniczy, zachęcaliśmy je do zabawy. Niektóre rozmowy były bardzo wzruszające. – Jedna z mam podzieliła się ze mną trudną historią choroby swojego dziecka. Łza zakręciła mi się w oku. Wtedy pomyślałem, że ta akcja ma sens. Pierwszym razem obdarowaliśmy ponad sto dzieci nie tylko z onkologii, starczyło również prezentów dla pacjentów z Dziecięcego Szpitala w Kielcach. Najpierw dowiedziałem się, jak wielu pacjentów przebywa na onkologii, tak by mogło być obdarowane każde dziecko – mówił przed akcją. W parafii św. Jacka w Leszczynach ogłosiliśmy, że zbieramy zabawki, książki, drobny sprzęt elektroniczny na upominki dla dzieci w szpitalu. Odzew był niesamowity. Ludzie przynieśli górę maskotek, książek i zabawki. Trzeba było je posegregować i przygotować prezenty. W pomoc włączyli się bardzo aktywnie młodzi z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z Mąchocic Kapitulnych, przyjaciele Jakuba Bugajskiego, jego rodzeństwo. W tym roku Bugajski rozszerzył zasięg akcji, zachęcił druhów ochotników z powiatu kieleckiego: m.in. z OSP z Ciekot, Masłowa, Brzezinek, Woli Kopcowej, Górna, Miedzianej Góry, Kostomłotów, Ćmińska. Do jednostek dotarły plakaty i informacje. Druhowie bardzo chętnie odpowiedzieli na apel. – Naszym sztandarowym celem jest udzielanie pomocy, a ten projekt wpisuje się w naszą misję – tłumaczy Bugajski. Stowarzyszeniem Strażacy Wspólnie Przeciw Białaczce kieruje Paweł Gębalski, górnik, który uległ tragicznemu wypadkowi i czeka go trudna rehabilitacja. Również o nim strażacy pamiętają. – Poznaliśmy się w Kielcach przy okazji Targów Pożarniczych i tak zaczęła się nasza znajomość, a potem wspólne działanie – mówi Bugajski.
CZYTAJ DALEJ

Watykański szczyt nt. dzieci: prawo do zabawy i pokoju, leczenie ran wojennych

2025-02-04 14:39

[ TEMATY ]

strefa gazy

100 szopek w Watykanie

Prawa Dzieci

Międzynarodowy Szczyt

Pałac Apostolski

PAP/EPA

Międzynarodowy Szczyt nt. Praw Dzieci

Międzynarodowy Szczyt nt. Praw Dzieci

Ochrona najmłodszych przed konfliktami, pracą dzieci i różnymi formami wykorzystywania znalazła się w centrum Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci. Panele odbyły się Pałacu Apostolskim w Watykanie. Mówiono m.in. o dramatycznej sytuacji dzieci w Strefie Gazy. Ojciec Ibrahim Faltas wskazał, że rozejm jest nadzieją dla przyszłości młodzieży w Ziemi Świętej.

Prawo do czasu wolnego, przestrzeni do refleksji i kreatywności będącej w opozycji do dominującej „kultury pośpiechu”, która określa dzieci jako „przedmioty” pod presją zaspokajania „potrzeb i oczekiwań”, które muszą być ograniczone do świata dorosłych. Prawo do wolności od pracy dzieci, plagi, która obejmuje ponad 160 mln młodych ludzi, rozciągając się również na przestrzeń internetu. Fundamentalne prawo do pokoju, chronione przed niszczycielskimi konsekwencjami zmian klimatycznych, które uderzają w najmniejszych i najbardziej „wrażliwych”. Te tematy znalazły się w centrum panelów Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dziecka, który odbył się pod hasłem: „Kochajmy je i chrońmy”. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Papieski Komitet Światowego Dnia Dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Iksatywy – język polski na sterydach czy gramatyczny eksperyment?

2025-02-04 20:44

[ TEMATY ]

Warszawa

polszczyzna

Andrzej Sosnowski

PAP/Piotr Nowak

"Prezydentx" Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Prezydentx Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Czy ktoś jeszcze pamięta, jak to było, gdy mówiliśmy do ludzi „Szanowni Państwo” i nikt się nie obrażał? Cóż, czasy się zmieniają, wszyscy mówią „Polki i Polacy” a warszawski ratusz, w swoim nieustającym dążeniu do równości, postanowił podarować nam nową lingwistyczną rozrywkę – iksatywy!

Dla niewtajemniczonych: iksatywy to takie formy językowe, które nie wskazują na płeć. Zamiast pisać „dyrektor” albo „dyrektorka”, urzędnik może teraz napisać „dyrektorx”, zamiast „nauczyciel” czy „nauczycielka” – „nauczycielx”. Proste? No właśnie nie do końca. Dlatego w grudniu 2024 r. w stołecznym magistracie powstał "Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji". Broszura kryje w sobie instrukcje na temat zwracania się do osób niebinarnych. Urzędnicy dowiedzieli się czym są iksatywy i jak je stosować. Warszawski ratusz argumentuje, że to krok w stronę otwartości i uwzględnienia osób niebinarnych. Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Władze stolicy wyraźnie zaznaczyły, że iksatywy nie są czymś, co należy kierować do ogółu społeczeństwa. I słusznie! Bo wyobraźmy sobie reakcję przeciętnego obywatela na urzędowe pismo zaczynające się od „Szanownx Mieszkankx” – zapewne skończyłoby się to telefonem do działu „reklamacji językowych”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję