Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata to zakończenie wizytacji kanonicznej w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Woli Korybutowej, a zarazem w całym dekanacie siedliskim. Abp Stanisław Budzik nauczał, sprawował Eucharystię w kościele parafialnym i kaplicy w Malinówce; błogosławił dzieci, posługiwał w konfesjonale, spotkał się z radą parafialną i członkiniami kół Żywego Różańca, marznąc z nimi w listopadowy poranek i rozgrzewając się zapałem ich modlitwy i śpiewu. Podczas Sumy, która uroczyście zakończyła wizytację, Metropolita Lubelski ponad 70 młodym osobom udzielił sakramentu bierzmowania. O oprawę liturgii zadbał proboszcz ks. Stanisław Koproń wraz z młodzieżą i organistą Czesławem Szczuką. Posługę sakramentalną wspierał dziekan ks. Krzysztof Proskura i ks. Jan Rogowski, budowniczy kaplicy w Malinówce i dawny proboszcz.
Aktywna religijność
Reklama
– Duszpasterska posługa w naszej parafii rozwija się w oparciu o niedzielne i codzienne Msze św., kult Najświętszego Serca Jezusowego i środowe nabożeństwa do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Dobrą frekwencją cieszą się adoracje pierwszych dni miesiąca. Prężnie działają kółka różańcowe, w tym nowe w Malinówce. Dokładamy starań, aby były nabożeństwa stałe i okresowe, jak Godzinki, Koronka do Miłosierdzia Bożego czy Roraty. Misje „Źródło” zaowocowały 2-letnim nawiedzeniem krzyża w każdym domu parafii, a stulecie objawień w Fatimie nawiedzeniem rodzin przez figurę Matki Bożej – mówił w sprawozdaniu ks. Koproń. – Parafianie kochają śpiew, chętnie uczestniczą w spotkaniach przed sakramentami ich dzieci, a także w pielgrzymkach do bliskich i dalekich sanktuariów. Dla ożywienia życia religijnego zorganizowaliśmy czuwanie przy relikwiach św. Jana Vianneya, św. Małgorzaty, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i św. Jana Pawła II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wierni troszczą się o stan materialny parafii – podkreślał Ksiądz Proboszcz, wyliczając liczne, drobne choć kosztowne, jak na małą wspólnotę inwestycje i wydatki, podjęte dzięki ofiarności parafian, którzy są gościnni, serdeczni i troskliwi.
Bezbronny z miłości
W pasterskim nauczaniu abp Stanisław Budzik mówił: – Panie Jezu, czy Ty rzeczywiście jesteś Królem? Przecież urodziłeś się w stajni między bydlętami; czy nie po to, abyśmy się nauczycieli uświęcać każde miejsce i każdą trudną sytuację życiową? Narodziłeś się ubogi po to, abyśmy Ciebie mogli uznać za nasze prawdziwe bogactwo. Narodziłeś się w nocy, może po to, aby nam powiedzieć, że potrafisz rozjaśnić każdą rzeczywistość spowitą ciemnością? Jako młody człowiek nie chodziłeś do sławnych szkół, ówczesnych odpowiedników Oxfordu czy Harwardu, dokąd posyłają swe dzieci nieliczni już dzisiaj królowie. Twoją szkołą był warsztat ciesielski św. Józefa w Nazarecie, skąd nas ciągle uczysz modlitwy, milczenia i pracy. Zwykłej, ludzkiej pracy, aby przywrócić nam świadomość jej wartości. Modlitwy karmionej wiarą, pielęgnowanej prawdą, kierowanej do troskliwego i miłosiernego Ojca w niebie. Kiedy wyruszałeś, aby nauczać, nie towarzyszyły Ci tłumy dworzan, rydwany jeźdźców i asysta wojskowa. Szedłeś w spiekocie dnia i w szarym pyle palestyńskich dróg, nie mając gdzie skłonić głowy. Kiedy tłum chciał Cię ogłosić królem, usunąłeś się od nich, przypominając, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają ludziom odczuć swoją władzę. Ty przyszedłeś, aby dać swoje życie na okup za wielu. Dałeś swe życie bezbronny z miłości do nas, pozwalając się traktować tak, jakby Cię we mnie i obok mnie nie było. Abp Budzik wskazał na imperatyw służby bliźniemu, który wyznacza Jezus Chrystus. Przypomniał o tym, że Bóg nie patrzy na wielkość naszych dzieł, ale na miłość i miłosierdzie, które w nie inwestujemy. – Chrystus wzywa nas, abyśmy z miłości uczynili drogowskaz naszego życia. Na końcu zapyta nas o miłość, która jest oddawaniem życia dla drugiego człowieka! – podkreślał.