Reklama

Nasze teoretyczne elity

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak czuje się człowiek, który musi się zmierzyć z głupotą i łgarstwem w żywe oczy? Wtedy wszelka walka metodami demokratycznymi, z zachowaniem kultury i szacunku dla prawdy, nie ma sensu, a jedynie zabiera nam zdrowie, nerwy i spokój. Jan Lechoń w swoim „Dzienniku” napisał o tym w kontekście sytuacji w powojennej Polsce, oddanej Moskwie, zdradzonej przez Zachód i rodzimych sprzedawczyków: „Nie tylko ręce opadają, ale dusze i serca pękają, niemoc i bezsilność szlocha”.

Ktoś powie, że dzisiaj nie mamy powodów, by dramatyzować, ale czy można cieszyć się i ze spokojem patrzeć w przyszłość, gdy najbardziej prominentni szefowie tej naszej niegdyś wymarzonej Europy, zwanej dzisiaj Unią Europejską, dają na każdym kroku dowody ignoranctwa, braku wiedzy, zasad, a często powody do kpin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

• Czy powinno nas śmieszyć zataczanie się starszego człowieka, pijanego Jeana-Claude’a Junckera, przewodniczącego Komisji Europejskiej, w czasie ważnych międzynarodowych obrad?

• Czy można poważnie traktować Guya Verhofstadta, przewodniczącego liberałów w Parlamencie Europejskim, który w teatralnych gestach, krzycząc, nazywa nas, polskich patriotów, faszystami?

• Czy powinniśmy stosować się do uwag komisarza UE Fransa Timmermansa, który swoją wiedzę o reformach w Polsce opiera na donosach wrogów obecnego rządu Prawa i Sprawiedliwości?

• Czy można pozwalać na to, aby Donald Tusk z okazji Święta Niepodległości wygłaszał przemówienia i nazywał polskich patriotów bolszewikami?! Robi to bezkarnie człowiek, który razem ze swoimi kolegami w rządzie PO-PSL rujnował polską gospodarkę, wystarczy chociażby posłuchać, co mówiła niedawno na komisji vatowskiej wiceminister finansów w jego rządzie, Elżbieta Chojna-Duch. To porażające zeznania.

• Czy można pozwalać, aby prymitywny agent „Bolek” obrażał w wyjątkowo odrażający sposób Jarosława Kaczyńskiego, człowieka, dzięki któremu jeszcze nie zginęliśmy, nie zawładnęli nami tacy ludzie, jak Tusk, Komorowski, Sikorski i cała reszta, znana nam z nagrań restauracyjnych? Gdy oglądałam sprawozdanie z rozprawy w gdańskim Sądzie Rejonowym, patrzyłam na Lecha Wałęsę, wystrojonego w ciasny, szary podkoszulek z napisem: Konstytucja, mówiącego to, co zwykle i tak jak zwykle, przyszło mi na myśl powiedzenie mojego ojca: „Najgorzej jak komuś Bóg rozum odbierze, ale jeszcze gorzej, gdy nie ma co odebrać...”. Żenujące były też pytania zadawane Jarosławowi Kaczyńskiemu przez sąd i w ogóle całe zachowanie tzw. wymiaru sprawiedliwości, który właśnie, według konstytucji, którą tak wymachują, powinien być apolityczny, bezstronny, niezawisły, a tymczasem, jak podały media, ci sędziowie to uczestnicy marszów KOD-u ... Ten proces pokazał obraz polskich sądów, obraz całej III RP, klasę tych ludzi. I

2018-11-28 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolęda w lustrzanym odbiciu

Ewangelizacja jest jak żebranie. Ja, ksiądz, też przecież jestem żebrakiem, z tą może różnicą, że znalazłem Chleb i teraz chcę powiedzieć innym żebrakom, gdzie znaleźć ten życiodajny pokarm.

Wiele się w tym czasie można naczytać o kolędowych wizytach księży w domach parafian. W internecie pełno jest złośliwych memów, które pokazują, jakoby księża wciskali się do domów na siłę, bezdusznie inkasowali pieniądze na swoje grzeszne potrzeby i zamiast błogosławieństwa przynosili jakieś zagrożenie czy niepokój. Warto więc czasem usiąść i spokojnie pomyśleć, co naprawdę kieruje kapłanem, który chce odwiedzić nasze domy. Jak on sam może przeżywać chodzenie „po kolędzie”. Przyznam szczerze, że jako biskup tylko dwa razy udałem się na kolędowy szlak, ale jako kapłan dobrze pamiętam te poświąteczne długie, zimowe dni spotkań z ludźmi w ich prywatnych domach. Nigdzie bardziej niż podczas kolędy nie czułem tak wyraźnie, że jestem posłany przez Boga do głoszenia Jego Ewangelii, na dobre i na złe, tam, gdzie przyjmują mnie z otwartym sercem, i tam, gdzie traktują mnie jak intruza i czekają, żebym szybko wyszedł, a nawet tam, gdzie przed nosem, szyderczo i złośliwie, zatrzaskiwano mi drzwi.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boga

Niedziela Ogólnopolska 1/2023, str. 12-14

[ TEMATY ]

uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki

commons.wikimedia.org

Giovanni Battista Salvi da Sassoferrato, Madonna z Dzieciątkiem i aniołami, fragment obrazu

Giovanni Battista Salvi da Sassoferrato, Madonna z Dzieciątkiem i aniołami, fragment obrazu

Czy kobieta może urodzić Boga? Przecież stworzenie nie może wydać na świat Stwórcy! O co więc chodzi w dogmacie Świętej Bożej Rodzicielki?

Bóg, posyłając swojego Syna na świat, sam wybrał drogę Wcielenia, czyli narodzenia z niewiasty. Boskie macierzyństwo Maryi dotyczy ludzkiego narodzenia Syna Bożego, a nie Jego zrodzenia Boskiego.
CZYTAJ DALEJ

Kościoły jubileuszowe w archidiecezji łódzkiej

2025-01-01 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Mając na uwadze nauczanie Ojca Świętego Franciszka oraz Normy Penitencjarii Apostolskiej, kard. Grzegorz Ryś wyznaczył i ustanowił kościoły archidiecezji łódzkiej, w których wierni będą mogli uzyskiwać łaskę odpustu jubileuszowego:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję