Najpierw wzruszył mnie ornat Jubilata. Na samym środku biała Hostia otoczona złotymi promieniami, adorowana przez dwóch cherubinów. I ręka kardynała, która co rusz dotykała właśnie tego miejsca. A potem jego słowo podziękowania Matce Bożej Ostrobramskiej za to, że dotrzymała zobowiązania, które przyjęła na siebie, gdy go Jej 90 lat temu powierzono w Ostrej Bramie...
Eucharystia sprawowana 10 listopada w intencji kard. Henryka Gulbinowicza z okazji jego 95. urodzin to była modlitwa przyjaciół. Abp Sławoj Leszek Głódź, bp Edward Janiak, bp Adam Dyczkowski i bp Ignacy Dec. W koncelebrze pod przewodnictwem abp Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego, wzięli też udział abp senior Marian Gołębiewski, bp Stefan Regmunt, bp Marek Mendyk, bp Łukasz Buzun OSPPE, bp Adam Bałabuch i bp Jacek Kiciński oraz rektorzy PWT, rektor i ojcowie duchowni MWSD oraz kapłani Kapituły Katedralnej. W katedralnych ławach spotkali się prezydent i wiceprezydent Wrocławia z żonami, minister Beata Kempa, przedstawiciele Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej i członkowie Polskiego Zwierzchnictwa Zakonu Rycerskiego Świętego Grobu Bożego w Jerozolimie. Licznie obecne były siostry zakonne i ci, którzy chcieli w modlitwie podziękować Kardynałowi za długie lata jego służby.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Homilię – na zaproszenie Jubilata – wygłosił abp Sławoj Leszek Głódź. Przyjechał z Gdańska i ze wzruszeniem przypomniał najważniejsze chwile i wydarzenia z życia Kardynała. „Błogosławiony człowiek, który służy Panu” – nawiązał do słów Psalmu 112, który dziś czytamy w odniesieniu do naszego Jubilata. – To szlachetny syn swojej Ojczyzny – mówił przypominając odległe od Wrocławia miejsce urodzenia, litewskie Szukiszki i dom Gulbinowiczów, pełen wzorowych zasad i rodzinnego ciepła. Abp Głódź podkreślał ogromne zasługi kard. Gulbinowicza na rzecz wolności. I pytał gdzie dziś są ci, którzy wtedy korzystali z jego gościnności. – Gdzie są ci, którzy w Gdańsku, skąd przybywam, korzystali z gościnności i schronienia w domu ks. Jankowskiego? Niektórzy z nich wolą dziś dbać o interesy za Odrą – mówił Arcybiskup. Zakończył homilię fragmentem Inwokacji z „Pana Tadeusza”, opisującej znane Jubilatowi tak jak Mickiewiczowi, krajobrazy, kojarzone z sielskim dzieciństwem: „Tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną, Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych; Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem, Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem; A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą” – cytował wyraźnie wzruszony abp Głódź.
W części podziękowań, już po Komunii św., głos zabrali: Zbigniew Ładziński – prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, Beata Kempa – minister ds. pomocy humanitarnej, Rafał Dutkiewicz – prezydent Wrocławia i ks. Adam Łuźniak, który dziękował za wiele lat posługi duchowieństwu i świeckim archidiecezji wrocławskiej. Pasterskie słowo wygłosił abp Józef Kupny. – Składam Eminencji najserdeczniejsze życzenia w imieniu całego Kościoła wrocławskiego. Niech Duch Święty oświeca, a Matka Boża Ostrobramska prowadzi i ochrania. Życzymy, aby patronowie naszej archidiecezji mieli w swej opiece. Bóg zapłać za wszelkie dobro.
Wcześniej Metropolita Wrocławski odczytał list skierowany do kard. Henryka Gulbinowicza przez papieża Franciszka, sygnowany przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina, a bp Ignacy Dec odczytał życzenia i gratulacje od pary prezydenckiej, Agaty Kornhauser-Dudy i Andrzeja Dudy. Tuż przed błogosławieństwem, na prośbę Kardynała, wspomniane już słowo dziękczynne Jubilata odczytał bp Edward Janiak. Kardynał podziękował za liczne gesty życzliwości. „Ja, stary emeryt z Wrocławia, składam podziękowanie Bogu Wszechmogącemu, że dał mi rodziców, którzy podarowali synowi dobre geny. Wszystkim z rodziny, nauczycielom, życzliwym ludziom, księżom, którzy pomagali mi być dobrym człowiekiem – bardzo dziękuję. Dziękuję Matce Boskiej Ostrobramskiej. Kiedy zostałem 14 lipca w 1928 r. jako pięcioletni chłopak, ofiarowany Jej w Ostrej Bramie w Wilnie, wówczas ojciec karmelita, który prowadził uroczystości, powiedział: Ona ciebie nie opuści w całym twoim życiu. Matce Bożej zawdzięczam wszystko...” – napisał Kardynał.