Reklama

edytorial

Jakże kapłan jest wielki!

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 3

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Podczas gali finałowej 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni ogłoszono, że nagrodę publiczności otrzymał film „Kler” Wojciecha Smarzowskiego. Reklamowa machina osiągnęła swój cel. A czy ta filmowa publiczność z Gdyni, która nagrodziła film brutalnie uderzający w ludzi Kościoła, a więc również w nas, zna absurdalne poglądy jego reżysera? Smarzowski uważa, że „prześcigamy się w stawianiu coraz wyższych krzyży” oraz że w jego otoczeniu za dużo jest Kościoła i za dużo Mszy św. Jako reżyser pozwala sobie więc przekraczać wszelkie granice: w jego filmie profanuje się Eucharystię, drwi i szydzi ze spowiedzi i w ogóle zohydza Kościół, co pokazuje już zwiastun tej filmowej produkcji. To mi wystarczy, aby podjąć decyzję, że tego filmu oglądać nie będę. Po prostu sumienie mi nie pozwala – traktuję to w kategoriach grzechu. I innych do bojkotu „Kleru” namawiam. Zadaję sobie pytanie, co się stało z ludźmi, którzy ten obraz demonizujący duchownych akceptują i nagradzają. „Kler” wyraźnie wpada w nurt trwającej nagonki na Kościół. Można to traktować jako drogę do zniszczenia Kościoła, tak jak to uczyniono w katolickiej do niedawna Irlandii. Nie trzeba daleko szukać, aby zrozumieć, co się dzieje. Pamiętamy przecież, jak niedawno uderzono w Kościół lustracją. A ostatecznie tylko Kościół zbadał to zjawisko w odniesieniu do osób duchownych i wyniki kwerendy podał do publicznej wiadomości. Nie uczyniła tego żadna inna grupa zawodowa – ani środowisko sędziowskie, ani dziennikarskie, które wtedy tak się domagało, by lustrować kapłanów.

Kocham nasz Kościół i nie zgadzam się na jego szkalowanie jako instytucji i szarganie stanu kapłańskiego. Nie można pojedynczych przypadków rozciągać na całą instytucję zbawczą, którą jest Kościół. Mówi się o pedofilii w Kościele, a nie słychać o pedofilii w odniesieniu do innych stanów czy grup zawodowych. Z pewnością chcielibyśmy znać skalę tego zjawiska w Polsce. W „Niedzieli” podajemy liczby za raportem Ministerstwa Sprawiedliwości. Okazuje się, że wśród skazanych za pedofilię udział osób duchownych wyraża się nie w procentach, lecz w promilach. We Włoszech natomiast wykazano, że aż 97 proc. zgłoszeń molestowania przez księży jest fałszywych. Trzeba zauważyć, że w tym wszystkim chodzi o pokazanie Kościoła jako instytucji przestępczej, a nie o uzdrowienie społeczeństwa z pedofilii. Wyraźnie widać powtórkę z lustracji.

Proszę wszystkich rozsądnych ludzi – weźmy te sprawy w swoje ręce i stańmy zdecydowanie po stronie kapłanów. To przecież mężczyźni, którzy całe swoje życie oddają Bogu i ludziom, do których zostali posłani. To oni jako szafarze sakramentów sprowadzają nam Boga na ziemię. Pomagajmy im ustawiać drabinę do nieba. Doceniajmy dar kapłanów, którzy są wśród nas. Wielki zachwyt kapłaństwem wyraził św. Jan Maria Vianney: „Och, jakże kapłan jest wielki! (...). Gdyby pojął siebie, umarłby (...). Bóg jest mu posłuszny: wypowiada dwa słowa, a na jego głos nasz Pan zstępuje z nieba i uobecnia się w małej hostii”. Kapłan przez swoją posługę pośredniczy między Bogiem a człowiekiem. Módlmy się więc za kapłanów i dobrze o nich mówmy, ochraniajmy ich w miejscach publicznych i dziękujmy za to, że są dla nas, że przyjęli samotność, abyśmy my nie byli samotni, ale ogarnięci Bożą miłością. I módlmy się o świętych kapłanów, bo oni będą tacy, jakich sobie wymodlimy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-09-25 11:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoto, kadzidło i mirra – dlaczego?

Ewangelia według św. Mateusza, której fragment odczytujemy w uroczystość Objawienia Pańskiego, podpowiada, że Mędrcy (dosł. w greckim oryginale – Magowie) ze Wschodu złożyli nowonarodzonemu Jezusowi w darze złoto, kadzidło i mirrę. Od razu jedna ważna uwaga: wszystkie trzy dary były po prostu bezcenne, szczególnie w Ziemi Świętej. Dlaczego? Bo tam praktycznie nie występowały. Trzeba je było importować – przede wszystkim złoto. Od niego więc zacznijmy.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. kan. Stanisław Starczyński

2025-01-06 12:00

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Materiały kurialne

Śp. ks. Stanisław Starczyński

Śp. ks. Stanisław Starczyński

5 stycznia 2025, w 90. roku życia i 59. roku kapłaństwa, w szpitalu w Zielonej Górze zmarł śp. ks. kan. Stanisław Starczyński, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Ks. Stanisław Starczyński urodził się 8 maja 1935 we wsi Strzałków (pow. Busko-Zdrój, woj. świętokrzyskie). W 1947 roku jego rodzina przeprowadziła się do Róży Wielkiej koło Wałcza. Tam Zmarły ukończył szkołę podstawową, a następnie kontynuował naukę w szkole zawodowej w Wałczu. Po zdobyciu zawodu ślusarza podjął pracę w Zakładach Sprzętu Budowlanego w Katowicach, a później w kopalni Gottwald. Po pomyślnym przebyciu doświadczenia ciężkiej choroby postanowił zostać kapłanem. Powrócił do Wałcza i rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym dla Pracujących. W 1955 roku przerwał naukę i odbył dwuletnią zasadniczą służbę wojskową. Po powrocie z wojska kontynuował naukę i w 1959 roku uzyskał świadectwo dojrzałości.
CZYTAJ DALEJ

Wrocław oddał hołd Jezusowi

2025-01-06 19:03

Tomasz Lewandowski

Orszak Trzech Króli wyruszył z Ostrowa Tumskiego.

Orszak Trzech Króli wyruszył z Ostrowa Tumskiego.

19 tysięcy osób przeszło ulicami Wrocławia w Orszaku Trzech Króli!

Jak podają organizatorzy, to rekordowa liczba uczestników wrocławskiego Orszaku. Było głośno, radośnie i kolorowo. Szły całe rodziny, maluchy, młodzież i wielu starszych wrocławian, by dać świadectwo wiary i jedności. Ponad 200 młodych aktorów wcieliło się w orszak Trzech Króli, nie zabrakło aniołów, pastuszków, rycerzy czy dwórek. Królowie jechali konno z Ostrowa Tumskiego na wrocławski Rynek, a oprócz tradycyjnych gwiazdora i latarnika pochód prowadził też król Bolesław Chrobry, bł. Carlo Akutis i chłopiec niosący symboliczny klucz do Świętych Drzwi Roku Jubileuszowego. W kolumnie orszakowej zaprezentowane zostało także logo wybrane przez papieża na Rok Jubileuszowy, nie zabrakło aniołów na szczudłach a nawet… smoka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję