Jak wówczas podkreślał, zależy mu na propagowaniu trzeźwości, i to czynił z wielkim zapałem, osiągając zamierzone cele. Obecnie dzieło kontynuuje proboszcz ks. Stanisław Joneczko przy współudziale Stowarzyszenia Trzeźwości Klub „Grapka”, którego jest prezesem, i licznych wolontariuszy. Ks. Władysław Zązel również gościł na tegorocznej edycji wraz z osobami ze środowisk trzeźwościowych.
– Założenie mieliśmy takie, aby zaprosić do udziału całe rodziny. Zależało nam, aby to była prezentacja różnych form spędzania wolnego w sposób pożyteczny i na trzeźwo. Uważam, że bardzo potrzebne są tego typu spotkania, zwłaszcza w miejscowościach góralskich, gdzie na imprezach alkohol często jest podstawowym źródłem zabawy. Trzeba pokazywać ludziom, że można się wspaniale bawić bez alkoholu. Myślę, że ten zamysł udało nam się zrealizować – mówi ks. Stanisław Joneczko, dziękując osobom i instytucjom zaangażowanym w przygotowania: Stowarzyszeniu Trzeźwości Klub „Grapka”, Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Kamesznicy „Proćpok”, dwom Kołom Gospodyń Wiejskich, osobom publicznym i liczni wolontariuszom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Tegoroczne Kamesznickie Dni Trzeźwości rozpoczęły się spotkaniem z przyrodą w Eko Chatce, poprowadzonym przez leśniczego Filipa Antolaka. Jednocześnie wyruszył zorganizowany po raz pierwszy Marszobieg Kamesznickich Dni Trzeźwości. Uczestnicy mieli do wyboru 2 trasy – 6-kilometrową dla ambitnych, która przebiegała na zboczach Baraniej Góry, oraz łatwiejszą – dla każdego, przebiegającą w lesie. Na zawodników czekał posiłek regeneracyjny.
To nie jedyna impreza sportowa w tym dniu. Mieszkańcy Kamesznicy Górnej i Dolnej rozegrali między sobą mecz piłki nożnej zakończony zwycięstwem Kamesznicy Dolnej wynikiem 11:7. Rozgrywki sportowe towarzyszyły także popołudniowej imprezie integracyjno-sportowej na boisku przy Szkole Podstawowej nr 2 w Kamesznicy Górnej. Imprezę przygotowano w formie pikniku bezalkoholowego, dlatego można było się nie tylko pogimnastykować, potańczyć, ale i posłuchać dobrej muzyki oraz skosztować lokalnych wypieków przygotowanych m.in. przez panie z KGW i inne lokalne talenty kulinarne.
Piknik miał charakter otwarty i integrujący wszystkie pokolenia: dzieci, młodzież i dorosłych. – Zajmowałam się tutaj opieką nad dziećmi. Zazwyczaj, gdy odbywają się tego typu imprezy w Kamesznicy, jestem społecznie z dziećmi, prowadzę konkursy, zabawy i prace plastyczne, np. lepimy figurki z masy solnej, wycinamy różne rzeczy i próbujemy wkomponować w to regionalne akcenty – mówi Monika Kąkol, dodając, że zorganizowano także konkurs piosenki Kamesznicki „Mam talent”. – Dzieci śpiewały, tańczyły, pokazywały swoje umiejętności wokalne. Oprócz tego odbywał się konkurs wiedzy o Kamesznicy, pokaz akrobacji rowerowych w wykonaniu aktualnego mistrza Polski w trialu Jarka Byrskiego i szereg innych atrakcji – wymienia p. Monika. – Chociaż pogoda trochę nie dopisywała, cieszę się, że mogłem uczestniczyć. Pomagałem mamie, ale także brałem udział w konkursie tenisa stołowego – mówi Kamil Kąkol. – A ja wziąłem udział w pracach plastycznych – dodaje Patryk, brat Kamila. Piknik zakończyło ognisko przy góralskiej muzyce.
Kamesznickie Dni Trzeźwości to nie tylko zabawa, ale również modlitwa i spotkania poświęcone zagadnieniom trzeźwości. Stąd też w sobotę i w niedzielę była sprawowana Msza św. w intencji o trzeźwość, a w sobotę po Mszy św. odbył się miting otwarty w kościele na Grapce z udziałem członków klubów AA z całej Polski i sympatyków trzeźwego stylu życia.