Zanim na ołtarzu polowym zostało odprawione nocne nabożeństwo, z tego miejsca popłynęły strofy tworzonej w XXI wieku poezji, w której twórcy słowa wyznają wiarę, dzielą się refleksją i motywują odbiorcę do pochylenia się nad słowem i zatrzymania się w pędzie życia. Zwycięzców przedstawiła prof. Anna Mlekodaj z Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu. Laureatom i wyróżnionym gratulowali podhalańscy samorządowcy. To oni przekazali środki na organizację konkursu i ufundowanie nagród. Na uroczysty finał przybył Andrzej Skupień, prezes Związku Podhalan, oraz ks. Jerzy Filek, kustosz ludźmierskiego sanktuarium.
Laureaci i wyróżnieni
Reklama
Jak poinformowali organizatorzy – Zarząd Oddziału Związku Podhalan w Ludźmierzu oraz Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu – w tegorocznej edycji wzięło udział 273 autorów z różnych stron Polski, którzy nadesłali 520 wierszy. W tym zbiorze szczególne miejsce zajęły utwory pisane gwarą – 21 twórców przysłało 30 tekstów poetyckich. Jury pod kierunkiem Wandy Czubernatowej zapoznało się z nadesłanymi, nigdzie wcześniej niepublikowanymi utworami i przyznało nagrody oraz wyróżnienia. W kategorii gwarowej laur zwycięstwa przypadł Izabeli Zającównej, II miejsce zajął Julian Staniewski, a trzecie – Bogdan Nowicki. Dorota Adamczyk otrzymała wyróżnienie przyznane przez Księdza Kustosza sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej. W tej kategorii wyróżniono także poetę Romana Dziobonia. Z kolei w kategorii literackiej nie przyznano I miejsca. Laureatami miejsc drugich zostali: Włodzimierz Pankiewicz i Stefania Klukiewicz-Bigos, a III – Józef Szałankiewicz. Wyróżnienia otrzymali: Andrzej Puchrowicz i Maria Magdalena Człapińska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Organizatorzy starają się zwracać uwagę twórców także na inny wymiar poetyckich zmagań. We wstępie do „Wyboru wierszy XXVI Konkursu Poezji Religijnej im. ks. prof. Józefa Tischnera” ks. Marcin Godawa (juror) pisze: „Konkurs jest przede wszystkim piękną wymianą, dzieleniem się chrześcijańskim doświadczeniem, które przybiera formę poezji, a prawdopodobieństwo nagrody nie jest tu najważniejszą rachubą, tym bardziej że pozostaje uzależnione od tylu różnych czynników...”. I przekonuje: „Dobry wiersz zawsze warto napisać” .
Na podstawie lektury wydanego zbioru można stwierdzić, że poeci zawierają w swych wierszach odniesienia do współczesności, piszą o indywidualnych przeżyciach, ale też dzielą się refleksjami. Do mnie w sposób szczególny przemówił wyróżniony wiersz Marii Magdaleny Człapińskiej „Via Dolorosa”, w którym autorka pokazuje Drogę Krzyżową w... hipermarkecie. „...leżał milczący/ obok Krzyża/ ludzie omijali Go/ i widział zdziwienie/ na ich twarzach/ i pogardę/ podeszli do Niego/ ochroniarze”.
Przepis na wiersz zwycięski
Reklama
– Wiersze pisze się z potrzeby ducha, żeby podzielić się z innymi swoimi przemyśleniami, żeby spotkać bratnią duszę, która myśli podobnie, żeby się ewentualnie wymieniać poglądami – wyjaśnia laureatka I miejsca w kategorii gwarowej, autorka dwutomowego zbioru poezji („Do tańca”, „Do różańca”) Elżbieta Zającówna. I dodaje: – A gwara jest takim specjalnym nośnikiem. Wiersze gwarowe różnią się od literackich. Są krótkie, treściwe i trzeba w paru zdaniach zawrzeć mądrą myśl, bo jak jej nie będzie, to górale będą zdenerwowani – uśmiechając się, stwierdza poetka.
Podpowiedź, jak napisać wiersz, dała prof. Anna Mlekodaj, która przytoczyła opinię Norwida o utworze Teofila Lenartowicza: „«Złoty kubek» jest dzieło mające myśl głęboką, a uczucia tam tyle, co i tonu. I w czas swój jest powiedziane i skończone – gdzie koniec. Dobre jest”. I komentowała: – I tu mamy przepis na wiersz zwycięski!
Organizatorzy już zapraszają do udziału w kolejnej edycji konkursu, o czym pisze ks. Marcin Godawa we wspomnianym wstępie do pokonkursowej publikacji: „... pierwsze miejsce, którego w tym roku nie przyznano, stanowi zaproszenie do nadsyłania coraz lepszych tekstów. Może czeka ono właśnie na Ciebie?”.