Zespół Duet - Classic Angelicus, w składzie Natalia i Aleksander Jurkowscy z Ukrainy, przy akompaniamencie Mariusza Mioduszewskiego wystąpił 1 lutego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie z koncertem okolicznościowym, którego celem była pomoc dla Ukrainy. Artyści przyjechali do Częstochowy na zaproszenie ks. Andrzeja Soboty proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. Mottem koncertu były słowa: „Z Ukrainą w sercu. Pokój wam...”
Przed występem w rozmowie z „Niedzielą” artyści opowiedzieli o swojej muzyce, ale również o aktualnej sytuacji na Ukrainie. - Motywem naszej działalności artystycznej i tego wszystkiego co teraz robimy dla Ukrainy są słowa św. Jana Pawła II „Miłości bez krzyża nie znajdziesz a krzyża bez miłości nie uniesiesz” - powiedział nam Aleksander Jurkowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pytany o nazwę zespołu „Angelicus” podkreślił, że „nazwa naszego zespołu mówi o sferze duchowej, która odgrywa bardzo ważną rolę w naszej twórczości”. - Przez nasz repertuar chcemy pokazać cały wewnętrzny świat człowieka. Duchowość i muzyka łączą się ze sobą bardzo mocno - mówił Aleksander.
„Muzyka od dziecka stała się moją miłością. Zakochałam się w niej” - dodała Natalia, żona Aleksandra.
Reklama
Zapytani o sytuację na Ukrainie, z wyraźnym wzruszeniem opowiedzieli „Niedzieli”, że „to wszystko co dzieje się na Ukrainie jest dla nas bardzo bolesne. To co się dzieje teraz to wojna. Staramy się jednak spojrzeć na to wszystko jako ludzie wierzący po Bożemu”. - Bardzo ważne jest bronienie własnej godności, tych wszystkich zasad, które pomagają być człowiekiem. - podkreślił Aleksander i po chwili dodał, że „ta wojna jest okrutna, bo wielu Ukraińców uważało swoich sąsiadów Rosjan za braci”. - Okropny ból przeszywa serce kiedy dzisiaj na Ukrainie giną młodzi chłopcy. Potrzebujemy pokoju, sprawiedliwości - dodała Natalia.
„W ostatnim czasie mieliśmy dwie rewolucje, jedna to pomarańczowa a druga to rewolucja godności. Pierwsza została nam skradziona a druga oby nie była na daremno” - zauważył z bólem Aleksander.
„Mamy znajomych, rodziny, które straciły bliskich i łzy cisną się do oczu. Rodziny są rozbite, dzieci osierocone. Musimy jednak pamiętać, że nad nami jest Bóg i przywódcy staną na Sądzie Ostatecznym” - kontynuowali muzycy z Ukrainy. I jak zaznaczyła Natalia Jurkowska „Ukraina potrzebuje konkretnej pomocy, a nie tylko obserwatorów. Bardzo serce boli kiedy dzieci zostały bez rodziców”.
W rozmowie z „Niedzielą” wyrazili podziękowanie dla naszej Ojczyzny - Teraz od Polski otrzymujemy wielki kredyt zaufania. Polacy dla nas są bardzo ofiarni. Polacy modlą się za nas i niosą nam pomoc. Polacy to wielki naród z pięknym hasłem „Bóg, Honor, Ojczyzna” - podkreślił Aleksander.
„Cieszymy się, że jesteśmy w Częstochowie, przed obliczem Matki Bożej. To piękne miejsce” - podsumowali muzycy z Ukrainy.
Reklama
Natalia i Aleksander Jurkowscy - absolwenci Narodowej Akademii Muzycznej imienia P.I. Czajkowskiego na Ukrainie. Duet Classic Angelicus, jak czytamy na oficjalnej stronie zespołu, to wielokulturowy światopogląd w połączeniu z nietypową interpretacją i współczesną harmonizacją utworów, niepowtarzalną atmosferą, połączoną ze śpiewem, poezją i rzadko spotykanym na świecie instrumentem zwanym bandurą - narodowym instrumentem ukraińskim. Ona łączy cechy lutni i harfy. Jest nazywana “głosem Ukrainy”.
Zespół aktywnie uczestniczy w życiu muzycznym. Specjalizują się w interpretacji muzyki wokalnej od czasów średniowiecza aż po współczesność. Zespół ma w swoim repertuarze: pieśni rosyjskie i ukraińskie, pieśni sakralne m. in. Ave Maria, Panis Angelicus C. Francka, Pie Jezu A. L.Webber, Vergin tutto amor F. Durante oraz pieśni neapolitańskie: O sole Mio, Torna e Surriento, Santa Lucia , a także kolędy narodów świata. Artyści wykonują także poezje m. in. Tarasa Szewczenki.
Więcej informacji o zespole na www.angelicus.art.pl