Uroczystości upamiętniające matkę Matyldę Getter w 50. rocznicę jej śmierci odbyły się na Cmentarzu Powązkowskim oraz w Domu Prowincjalnym Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.
Grób s. Matyldy Getter na Starych Powązkach do tej pory niczym się nie wyróżniał, trudno było nawet odczytać imię i nazwisko spoczywającej tam zakonnicy. Dzięki staraniom i pomocy Instytutu Pamięci Narodowej nagrobek został odnowiony i przygotowano pamiątkową tablicę. W 50. rocznicę śmierci s. Getter wieniec na jej grobie złożyli m.in. w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy min. Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP i dr Jarosław Szarek, prezes IPN-u.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Wiemy, jakie głosy w ostatnim czasie pojawiają się nie tylko w Polsce, ale także za granicą, w jaki sposób opisuje się II wojnę światową i nasz, Polaków, wkład w to, jak wyglądała II wojna. Ile jest krzywdzących, często nieprawdziwych opinii. Nie musimy pisać historii na nowo, musimy tylko głośno opowiedzieć tę historię, pokazać tych ludzi, którzy w czasach II wojny światowej pomagali ludności żydowskiej, dowodząc tym samym najwyższych aktów człowieczeństwa – powiedział dr Jarosław Szarek, dodając, że s. Getter powinna być, obok Ireny Sendlerowej i rodziny Ulmów, symbolem pomocy, jakiej Polacy udzielali Żydom. – To dopiero początek naszej wspólnej drogi, żeby to nazwisko, to wielkie dzieło sióstr było znane nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Matka Getter zdobyła się na najwyższy akt człowieczeństwa, służąc Bogu i Ojczyźnie. Za długo trwało na ten temat milczenie. Trzeba o tym dzisiaj głośno mówić – podkreślił prezes IPN-u.
Na terenie domu prowincjalnego przy ul. Hożej powstanie Muzeum Ratowania Dzieci Żydowskich. List na uroczystość nadesłał prezydent RP Andrzej Duda. Prezydent przypomniał, że znaczący wkład w wielkie dzieło, aby odrodzona przed stu laty niepodległa Rzeczpospolita stała się wspólnym, bezpiecznym domem swoich obywateli, wniosła także m. Matylda Getter, w roku 1925 odznaczona za swoje zasługi Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. „Niech postawa polskich sióstr zakonnych i księży ratujących Żydów budzi w nas ducha wzajemnego szacunku, a ich bohaterstwo pozostanie na zawsze w pamięci naszej oraz wszystkich narodów świata”, podkreślił Prezydent.
Podczas uroczystości, w której uczestniczyli m.in. bratanek s. Getter i Lea Balint, Żydówka ocalona przez bohaterską zakonnicę, postać matki Getter przybliżyła s. dr Teresa Antonina Frącek. Opowiadała, że najtrudniejszą i najcięższą akcją było ratowanie dzieci żydowskich, ale dla matki Getter był to obowiązek sumienia. Mówiła: Ratujmy człowieka. Jeżeli ktoś przychodzi, to znaczy, że Bóg go przysyła. Musimy pomóc. – M. Matyldę charakteryzowała głęboka wiara i niezachwiana ufność w Bożą Opatrzność. Promieniowała modlitwą i dobrocią. Gdy brakowało już jedzenia w czasie powstania, kroiła liście i kwiaty rosnących w ogrodzie nasturcji i z nich robiła sałatki dla sióstr – mówiła s. Frącek.
Ks. dr Robert Ogrodnik poświęcił kamienie węgielne przywiezione z ogrodu Yad Vashem w Jerozolimie pod powstające muzeum. Znajdzie się ono w nowo wybudowanym budynku, choć zostaną też wykorzystane piwnice klasztoru, w którym w czasie okupacji niemieckiej mieścił się dom prowincjalny Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Bywało, że klasztor był pierwszym punktem, do którego trafiały prześladowane żydowskie dzieci. W muzeum znajdzie się wystawa stała poświęcona historii ratowania dzieci żydowskich przez żeńskie zgromadzenia zakonne i księży, a także sala konferencyjna i biblioteka. Placówka będzie ogólnodostępna. Zgromadzenie podjęło już pierwsze formalne kroki związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę. Gotowy jest już wstępny projekt, ale dalsze formalności i budowa – jak przewidują siostry – potrwają 2-3 lata. – Budowa i ukończenie muzeum w dużym stopniu będzie zależeć od hojności sponsorów – podkreśla m. Janina Kierstan, przełożona generalna zgromadzenia. Na dziedzińcu klasztornym została zorganizowana wystawa poświęcona m. Getter, autorstwa Ewy Świder-Grobelny.