Zgodnie z etymologią miłosierdzie polega na rzucaniu swojego serca w nędzę drugiego człowieka, na umiłowaniu drugiego w sercu jego nędzy. Ale zanim miłosierdzie zanurzy nas w swoim dobrodziejstwie, wpierw wymaga prawdy, sprawiedliwości i skruchy. W Bogu miłosierdzie uczyni się „przebaczeniem”. W ten sposób znajdujemy się w samym środku ewangelicznego przesłania.
Przebaczenie jest najbardziej znamiennym obliczem miłości Boga do człowieka. Święty Piotr zapytał Jezusa: „«Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?”. Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy»” (Mt 18, 21-22). Innymi słowy, niestrudzenie...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzeba nam bowiem kochać tak, jak kocha Bóg. Bóg zna upadki i wielkie słabości człowieka, ale rzuca swoje serce na naszą nędzę.
Bóg cieszy się, gdy nam przebacza. Przebaczenie polega na tym, że kiedy miłość doznała wielkich szkód, zaczynamy kochać na nowo, bardziej bezinteresownie i wielkodusznie.
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.