Radosna, kolorowa, pełna biało-czerwonych barw – tak wyglądała stołeczna manifestacja obrońców życia, którzy w ramach ogólnopolskiego Marszu dla Życia i Rodziny przypominali o poszanowaniu życia od poczęcia do naturalnej śmierci i przywiązaniu do wartości rodzinnych. Nieśli transparenty, na których widniały napisy: „Tak dla życia”, „Wybieram życie”, „Małżeństwo tylko między kobietą i mężczyzną”.
„Polska rodziną silna” to hasło tegorocznego Marszu, który oprócz Warszawy odbył się w blisko 70 miastach. Słowa te nawiązują do 40. rocznicy wyboru św. Jana Pawła II na Stolicę Piotrową oraz 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. – Chcemy podziękować naszym przodkom za wolność oraz wartości, które w swoich rodzinach przechowali dla nas i następnych pokoleń: wiarę, afirmację życia, przywiązanie do rodziny, patriotyzm. Jednocześnie upominamy się wobec rządzących o budowanie przyszłości naszej Ojczyzny opartej na tych wartościach – mówił prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny Paweł Kwaśniak, apelując o jak najszybsze uchwalenie przez parlamentarzystów obywatelskiego projektu „Zatrzymaj aborcję”. – Byłoby wspaniale, gdyby uczczono 100. rocznicę odzyskania niepodległości przyjęciem prawa, które będzie chroniło życie najmłodszych Polaków, tych którzy jeszcze się nie urodzili – podkreślił Paweł Kwaśniak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uczestnicy Marszu domagali się również wypowiedzenia przez Polskę tzw. Konwencji Stambulskiej, na mocy której może dojść do deprawacji najmłodszych. To dokument, który podważa wartość małżeństwa i rodziny oraz wprowadza ideologię gender. Na ulicach Warszawy – odwołując się do ostatniego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – podkreślano, że nie można dopuścić do przyznania związkom jednopłciowym praw przynależnych małżeństwom. Podczas manifestacji zbierano fundusze do puszek na rzecz Domu Samotnej Matki w Chyliczkach.
Edyta i Piotr Grutkowscy z Warszawy przybyli na Marsz dla Życia i Rodziny z dwójką dzieci. Podkreślają, że rodzina, jako podstawowa komórka społeczna, jest obecnie zagrożona i trzeba jej bronić. – Dzięki rodzinom Polska przetrwa – mówią małżonkowie.