Pierwszy dzień festiwalu był zorganizowany głównie z myślą o młodzieży. Ojciec Adam Szustak OP, główny gość finału Festiwalu Wiary, wygłosił dwie konferencje. Punktem wyjścia pierwszej konferencji była Ewangelia opisująca powołanie celnika Mateusza. Prelegent mówił o powszechnym pragnieniu, że ktoś spojrzy na nas w podobny sposób, jak Jezus popatrzył na Mateusza: „Tęsknimy za oczami, w których jest zachwyt, za oczami, które się nas nie wstydzą i za oczami, które wierzą, że będzie dobrze”. Pierwszy dzień zakończył się Mszą św. Eucharystii przewodniczył bp Edward Białogłowski.
Reklama
Homilię wygłosił o. Szustak. W oparciu o fragment Ewangelii wg św. Marka o nieurodzajnym figowcu, podobnie jak w katechezach, mówił o potrzebie zaufania Panu Bogu. Przestrzegał przed działaniem szatana, który nieustannie próbuje podważyć naszą ufność. „Szatan nieustanie wkłada nam do głowy myśl, szaleństwo, że Bóg nam nie pomoże. Z kolei Jezus mówi, abyśmy wyrwali to szaleństwo, tę morwę, i wrzucili do piekła” – wyjaśniał dominikanin. W drugim dniu festiwalu o. Szustak przekonywał zebranych, że Bóg pragnie z nami relacji jak ojciec i syn, a dary Pana Boga są darmowe i przeznaczone w pierwszej kolejności dla grzeszników. „Trzeba odwrócić logikę «zasłużonych», «nadających się» i «logikę pierwszych». U Jezusa jest odwrotnie. To dobra wiadomość dla tych, którzy myślą, że się nie nadają, bo mają poplątane życie. (...) Miłość Boża nie ma żadnych granic, nie stawia żadnych wstępnych warunków, nie oczekuje niczego w zamian i chce się rozdawać” – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po południu uczestników festiwalu odwiedził bp Jan Niemiec, który opowiedział o swoim doświadczeniu wiary. W dalszej części zebrani zobaczyli dramę pokazującą mechanizm niezgodnego z rzeczywistością odczucia, że Bóg nic nam nie daje, a tymczasem jesteśmy przez Niego stale obdarowywani. Po konferencji odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwa o uzdrowienie, a następnie Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby.
W homilii o. Szustak skupił się na uzdrowieniu przez Jezusa człowieka z uschniętą ręką. „To jest Ewangelia o tym wszystkim, czego się tak strasznie wstydzimy. Ta uschnięta ręka, ten kikut, to obraz tego, co chcesz schować przed ludźmi, tego, co uważasz za okropne. Pan Jezus mówi: „Pokaż swoją słabość, a ja cię uzdrowię»”. Kaznodzieja podkreślił, że nie chodzi o ekshibicjonizm, ale odrzucenie iluzji, że jesteśmy doskonali, i przyjęcie prawdy o swojej grzeszności i słabości. „Jesteśmy świętym Kościołem grzeszników i Pan Jezus kocha ten Kościół” – podkreślił.
Po Komunii św. Piotr Marzec i Paulina Lęcznar, konferansjerzy festiwalu, zaprosili na scenę przedstawicieli środowisk zaangażowanych w różne akcje Festiwalu Wiary (m.in. „Bibling”, „RollerKat”, „Noc chwały”, „Noc na Taborze”, akcję „Zagadaj księdza, zagadaj siostrę”) oraz wolontariuszy obsługujących finał festiwalu.
Oprawę muzyczną finału przygotował i prowadził zespół składający się z połączonych sił kilku chórów i scholi pod kierunkiem Dariusza Kosaka.
Finał Festiwalu Wiary to cykliczna impreza odbywająca się od 2013 r. w piątek i sobotę po uroczystości Bożego Ciała. Inspiracją zorganizowania festiwalu był obchodzony w Kościele Rok Wiary. W ciągu roku odbywa się szereg spotkań, katechez, konferencji i koncertów ewangelizacyjnych. Ich zwieńczeniem jest dwudniowy finał. W organizację festiwalu zaangażowani są członkowie z różnych ruchów, bractw i stowarzyszeń. Od 2017 r. całość koordynuje Szkoła Nowej Ewangelizacji im. bł. Pawła VI.