Reklama

Wiadomości

Ordo Iuris: "elleOne" ma także działanie wczesnoporonne

Nadzieję, na stworzenie wystarczającej ochrony dla Polek przed niepożądanym działaniem preparatu „ellaOne” wyraża w przekazanym KAI stanowisku Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Zwraca on uwagę, że preparat opisywany jest w mediach jako „antykoncepcja awaryjna” mająca działanie hamujące owulację i w ten sposób zapobiegające „niechcianej” ciąży. W rzeczywistości jednak, działanie hamujące owulacje możliwe jest jedynie w okresie ją poprzedzającym, kiedy trudno jest o dojście do zapłodnienia. W okresie około owulacyjnym, preparat ten nie może już hamować rozpoczętej owulacji i ma wówczas działanie wczesnoporonne – podkreśla Ordo Iuris.

[ TEMATY ]

antykoncepcja

jarmoluk/pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść stanowiska Ordo Iuris:

Preparat „ellaOne” opisywany jest w mediach jako „antykoncepcja awaryjna” mająca działanie hamujące owulację i w ten sposób zapobiegające „niechcianej” ciąży. W rzeczywistości jednak, działanie hamujące owulacje możliwe jest jedynie w okresie ją poprzedzającym, kiedy trudno jest o dojście do zapłodnienia. Tymczasem w okresie około owulacyjnym, preparat ten nie może już hamować rozpoczętej owulacji i ma wówczas działanie wczesnoporonne. Ponadto, może on spowodować wiele dotkliwych skutków ubocznych i z tego względu istnieją bardzo silne wskazania do uzależnienia jego stosowania od decyzji lekarza. Zwraca na to uwagę w swoim stanowisku Naczelna Rada Aptekarska, apelując do polskiego rządu do uchwalenie odpowiednich przepisów w tej mierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Substancją czynną pigułek „ellaOne” jest octan uliprystalu w dawce 30 mg. Wykazuje on podobne właściwości jak mifepryston, czyli składnik niesławnej pigułki aborcyjnej RU486. Oddziałuje on na receptory progesteronu, doprowadzając m.in. do zmian w endometrium. W praktyce oznacza to, że preparat „ellaOne” ma również działanie wczesnoporonne – zmiany w endometrium skutkują bowiem niemożnością zagnieżdżenia się zarodka i w rezultacie jego obumarciem.

Reklama

Powtarzane twierdzenia o rzekomej nieszkodliwości preparatu „ellaOne” dla ewentualnej ciąży kłócą się z informacjami producenta. Z przeprowadzonych badań wynika, że przynajmniej 2 przypadkach na 100 kobieta pomimo zażycia specyfiku zajdzie w ciążę. Jednocześnie, ulotka oraz specyfikacja pigułki „ellaOne” jednoznacznie stwierdzają, że ciąża jest głównym przeciwskazaniem dla przyjęcia tego środka. Jego zażycie, jeśli doszło już do zapłodnienia zwiększa ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej, bardzo groźnej dla życia i zdrowia kobiety i oznaczającej praktycznie konieczność uśmiercenia dziecka. Co więcej, badania, których wyniki podaje Europejska Agencja Leków wskazują na ewidentne embriotoksyczne działanie octanu uliprystalu.

Warte przytoczenia są również wskazane w tym samym dokumencie przez Europejską Agencję Leków statystyki, wedle których spośród 26 kobiet, które zaszły w ciążę pomimo zażycia octanu uliprystalu, 6 poroniło zaś kolejne poddały się aborcji.

Brak jest kompleksowych badań dotyczących wpływu octanu uliprystalu na poczęte już dziecko, jednak te już poczynione są alarmujące. O konieczności przeprowadzenia takich badań wypowiadano się już wielokrotnie, m.in. podczas obrad dotyczących dopuszczenia do sprzedaży pigułek „ellaOne” w Stanach Zjednoczonych przed FDA (Agencją Żywności i Leków), niestety bez rezultatu.

Obowiązkiem polskiego rządu, wynikającym z Konstytucji jest ochrona życia i godności każdego człowieka. Należy wyrazić nadzieję, że zapowiadane w nader enigmatyczny sposób przez Premier Ewę Kopacz zmiany w ustawie prawo farmaceutyczne pozwolą na stworzenie wystarczającej ochrony dla Polek przed niepożądanym działaniem preparatu „ellaOne”.

***

Prawnicy działający w ramach Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” (ład prawny) chcą angażować się w obronie tradycyjnego ładu społecznego oraz świata wartości, w których jest on zakorzeniony. „Chcemy, by prawo służyło ludziom i ich rodzinom, a nie społecznej inżynierii” - deklarują.

W ramach swej działalności Instytut przeprowadza: analizy prawa polskiego i międzynarodowego, projekty edukacyjne i mentoring dla studentów prawa oraz młodych prawników, wydaje prawnicze czasopismo naukowe, a także prowadzi doradztwo prawne i pomaga w zakresie postępowań administracyjnych i sądowych.

Dyrektorem Instytutu jest Aleksander Stępkowski, doktor habilitowany nauk prawnych, pracownik naukowy Wydziału Prawa i Administracji UW.

2015-01-23 15:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekspresowa aborcja w Polsce

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 42

[ TEMATY ]

antykoncepcja

jarmoluk/pixabay.com

To paradoks czasów, w których żyjemy, że zamiast rozwoju cywilizacji, mierzonego takim parametrem, jak ochrona integralności życia ludzkiego, w tej podstawowej dziedzinie obserwujemy wyraźny regres.

Lobby aborcyjne nieustannie dąży do osiągnięcia swego celu i totalnego umasowienia różnych form aborcji w całej Unii Europejskiej. Komisja Europejska podjęła właśnie decyzję, że tabletki „dzień po” mogą być sprzedawane bez recepty we wszystkich krajach członkowskich UE. KE uzasadniła tę regulację, powołując się na opinię Europejskiej Agencji Leków (EMA), która w swoim raporcie doszła do wniosku, że tabletki „dzień po” mogą być stosowane bezpiecznie bez recepty. Tymczasem polscy eksperci w EMA mieli odrębne zdanie w sprawie tego specyfiku, podobnie jak przedstawiciele siedmiu innych państw UE, gdyż preparat ten powoduje różnorakie skutki uboczne, bywa nieskuteczny i prowadzi do uszkodzenia poczętego dziecka. Rzecznik prasowy Komisji Europejskiej podkreślił, że rezygnacja z recept na środki „dzień po” ma ułatwić dostęp do nich. Pigułki takie, reklamowane jako „antykoncepcja awaryjna, która może zapobiegać ciąży nawet 5 dni po stosunku płciowym”, staną się zatem dostępne w sposób nieograniczony dla wszystkich, i to bez względu na wiek. Pigułka „dzień po”, która została dopuszczona przez KE do powszechnego obrotu bez recepty na ogromnym wspólnym rynku europejskim, jest produkowana przez firmę francuską. Ponieważ jest droga, decyzja Brukseli oznacza gigantyczne zyski dla tego koncernu. Wiceminister zdrowia już zapowiedział, że w Polsce zostanie zniesiony wymóg posiadania recepty na pigułkę, na mocy decyzji administracyjnej KE. Tym samym polskie władze uznały, że również w sprawach tak fundamentalnych, jak ochrona życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, Bruksela może narzucać rozwiązania sprzeczne z polską konstytucją. Co ciekawe, Malta zastrzegła sobie, że na jej terytorium nie będzie w wolnym obrocie środków antykoncepcyjnych i wczesnoporonnych i że nie zastosuje się do zaleceń KE. Istota działania tabletki „dzień po” zależy od fazy cyklu kobiety. Jeżeli współżycie miało miejsce przed owulacją, pigułka ją zatrzyma: z pęcherzyka Graafa nie będzie mogła się wydostać komórka jajowa, więc nie dojdzie do zapłodnienia. jeżeli natomiast współżycie nastąpiło w czasie owulacji lub krótko po niej i komórka jajowa wydostała się z pęcherzyka Graafa oraz doszło do połączenia komórki jajowej z plemnikiem, to tabletka ma przeciwdziałać zagnieżdżeniu się zainicjowanej nowej istoty ludzkiej w macicy i spowodować, że zostanie unicestwiona. W obu przypadkach jest to zatem sztuczna ingerencja w naturę płciowości człowieka, a w drugim przypadku także likwidacja zainicjowanego ludzkiego życia, czyli specyficzna forma wczesnej aborcji, którą słusznie określono jako „ekspresową”. Preparat ten niczego nie leczy, jest natomiast stosowany przeciwko poczętemu dziecku. W ten sposób po raz kolejny zostało obnażone opowiedzenie się instancji europejskiej po przeciwnej stronie cywilizacji życia. Pod hasłami bowiem „prawa do satysfakcji seksualnej”, „prawa do wspomagania reprodukcyjnego”, „prawa do godnego życia” inżynierii genetycznej mogą być narzucane rozwiązania o charakterze aborcyjnym czy eutanazyjnym. To paradoks czasów, w których żyjemy, że zamiast rozwoju cywilizacji, mierzonego takim parametrem, jak ochrona integralności życia ludzkiego, w tej podstawowej dziedzinie obserwujemy wyraźny regres.
CZYTAJ DALEJ

On sam jest Słowem Ojca, Mądrością, która przychodzi na świat

2024-12-16 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Czy Jezus był Żydem? Przekonałem się niedawno, czytając pewną książkę, że można powątpiewać, czy należał On do narodu Izraela, choćby z tego powodu, że pochodził z Galilei, nazywanej też w Piśmie św. Galileą pogan. A co mówi nam na ten temat Ewangelia?

Rodowód Jezusa wydaje się jej nudną częścią, ale ma kolosalne znaczenie. Zbawiciel świata nie spada z nieba w dowolnym czasie i miejscu, ale wchodzi w historię ludu wybranego przez Boga oraz prowadzonego i przygotowywanego na przyjście Mesjasza. Historia, w którą wchodzi wcielony Syn Boży, ma tak piękne, jak i niechlubne karty, te naznaczone odwagą i wiarą, a także zbrukane grzechem i przewrotnością. Jezus przychodzi, aby całe zło świata, przeszłe i przyszłe, wziąć na siebie i spalić w ofierze krzyża, a także aby udoskonalić i uświęcić wszystko, co dobre i szlachetne w człowieku.
CZYTAJ DALEJ

Przeszliśmy przez 13 lat wojny domowej. Wiemy, że Bóg jest z nami

2024-12-18 09:02

[ TEMATY ]

Syria

Aleppo

wojna domowa

Abp Joseph Tobjie

Bóg jest z nami

PAP/EPA

Syria

Syria

„Syria sobie poradzi, jesteśmy odpornym narodem, przeszliśmy przez 13 lat wojny domowej, a także trzęsienie ziemi, koronawirusa i głód” - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim maronicki arcybiskup Aleppo. „Nie chcę powiedzieć, że przywykliśmy do katastrof, ale wiara nas nie opuszcza, jesteśmy pewni, że Bóg jest z nami” - dodał abp Joseph Tobjie.

Przyznaje on, że w Syrii panuje względny spokój po wydarzeniach ostatnich kilkunastu dni, które doprowadziły do upadku Baszara al-Assada. „Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - powiedział - to jesteśmy teraz dość spokojni. Wciąż są walki i przemoc, ale nie tutaj, w Aleppo. Zdarzają się akty przemocy, ale są one odosobnione, być może Damaszek jest miastem, które jest w gorszej sytuacji. Broń jest niestety nadal używana, nie wiemy przez kogo, ponieważ tutaj jest kilka ugrupowań rebeliantów. Niestety, broń jest również szeroko rozpowszechniona wśród nieletnich, a to jest coś, co nigdy nie powinno się zdarzyć: widok dzieci trzymających karabiny jest straszny”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję