"Zwracam się do serc wszystkich ludzi z prośbą o pomoc. Bez Waszego dobrego serca i zrozumienia nie uchronię życia mojego dziecka. Nie da opisać się w kilku zdaniach wielkiej tragedii, walki i cierpienia,
jakie przeżywamy każdego dnia. Syn jako pierwszoklasista progi swojej szkoły przekraczał na własnych nogach. Jednak jego choroba jest okrutna i postępuje w szybkim tempie. Coraz częściej potykał się i
przewracał, nie mógł wchodzić i schodzić ze schodów. Teraz ma 11 lat i już od roku porusza się na wózku inwalidzkim. Przez te lata, patrząc na cierpienie naszego syna, zaczęliśmy szukać pomocy. Udało
nam się znaleźć zespół lekarzy z Kijowa, którzy leczą dystrofię mięśniową, jednakże jej koszt przekracza nasze możliwości. Trudno nam się pogodzić z myślą, że z powodu braku pieniędzy nie jesteśmy w stanie
pomóc naszemu dziecku. Dlatego rozsyłamy listy z gorącą prośbą do szkół, instytucji, firm i wszystkich ludzi dobrego serca o wsparcie finansowe. Nawet najmniejsza kwota przesłana na specjalne konto będzie
istotna dla wyznaczenia terminu operacji, która daje mu jedyną szansę na uratowanie życia. Za każdą ofiarowaną kwotę bardzo serdecznie dziękujemy" - napisali Wiesława i Jan Frączek z Bychawki, rodzice
chorego chłopca.
Pod listem podpisała się dyrektor Szkoły Podstawowej w Bychawce, Krystyna Kurek, dopisując słowa: "Pragniemy pomagać oraz wspierać Grzesia. Prosimy, przyłączcie się do nas. Pomóżcie jego rodzicom
w zbieraniu pieniędzy na operację".
Prosimy o wpłaty na konto:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą", 00-406 Warszawa, ul. Ludna 4, PKO BP XV O/Warszawa 9310201156-123112454 z dopiskiem: Darowizna na leczenie i rehabilitację Grzegorza Frączka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu