Co roku w naszej świątyni, za sprawą ks. kan. Ryszarda Sowy, rozbrzmiewają najpiękniejsze polskie głosy, a niekwestionowane gwiazdy, nie tylko polskich scen, prezentują nam szczególnie lubiany repertuar.
Niedzielny koncert rozpoczęła H. Samson mistrzowskim wykonaniem Ave Maria. Dwiema kolędami rozpoczęło swój występ "Mazowsze". Potem repertuar operetkowy mieszał się z ludową nutą "największego ambasadora
Polski w świecie". H. Samson w duecie z R. Wojtkowskim zaśpiewali arie ze znanych operetek m.in. Co się dzieje, Usta milczą. Trudno wyobrazić sobie występ "Mazowsza" bez Kukułeczki, Przeleciał ptaszek,
czy Słoneczko zaszło, ale jeszcze trudniej bez Furmana i powożącego ze szczególnym wdziękiem i po mistrzowsku Stanisława Jopka. Pan Stanisław zaśpiewał również pieśni prezentowane Ojcu Świętemu - Klavelitos
i Quando mameta fa - przyjęte przez publiczność szczególnie serdecznie. Cały koncert prowadził, z pomocą pełnej wdzięku Hanny Samson, sam dyrektor Polskich Nagrań, Ryszard Majak, ogromny dobrodziej naszej
parafii, który zawsze pięknie odpowiada na zaproszenia Księdza Proboszcza.
Wypełniona po brzegi stara i piękna chodelska świątynia podejmowała zacnych gości, którym chór parafialny zadedykował gromkie Ad multos annos, parafianie nagrodzili owacjami na stojąco, a młodzież
z chodelskiego Zespołu Szkół wręczyła wiązanki kwiatów. Wymiana wrażeń z koncertu odbywała się na żywo zaraz po opuszczeniu świątyni. Oczywiście bohaterami rozmów byli artyści, ale także nasz proboszcz,
ks. kan. Ryszard Sowa, bez którego większości z nas nie dane byłoby przeżycie tak pięknych chwil.
Pomóż w rozwoju naszego portalu