Z ostatnim numerem Obecnych "zderzyłem się" przy okazji "cywilizacyjnego zabiegania" - w związku z przeprowadzką z Lublina do Kielc. Numer ten nie wylądował jednak wśród książek oczekujących na miejsce
na półce, lecz skończył obok łóżka, jako obowiązkowa lektura przed snem. Powodem było zaciekawienie, jakie wzbudziła we mnie okładka. Zdjęcie i tytuł z pierwszej strony nie pozwoliły mi bowiem odsunąć
lektury na "lepsze czasy", kiedy będzie trochę więcej oddechu. I muszę przyznać, że mimo sugestywnej okładki, "wnętrze" okazało się jeszcze bogatsze, wskazując, iż obraz bez słowa często nie odsłania
pełni swej treści...
Redaktorzy wprowadzają czytelnika w treść periodyku, proponując pochylenie się nad fragmentami encykliki Evangelium vitae, by potem na tym tle spojrzeć na konflikt dwóch cywilizacji: "cywilizacji
życia" i "cywilizacji śmierci". Lecz nie tyle chcą mówić o zagrożeniach i cieniach śmierci, jakie dziś stają wobec ludzkości, co raczej "cywilizacji śmierci" przeciwstawiają piękno i wartość "cywilizacji
życia". Ich zdaniem, odpowiedzią na problem aborcji jest Cud narodzin człowieka autorstwa M. Szczawińskiej, lekarza specjalisty w zakresie ginekologii, przejmująco odsłaniający kulisy aborcji; głosom
za dopuszczeniem eutanazji odpowiada prof. dr hab. S. Żak przybliżając Piękno jesieni życia; z tymi, którzy wnioskują o zgodę na klonowanie, polemizuje ks. dr A. J. Katolo w artykule Oryginalność ludzkiego
istnienia; problem rozwodów podejmują B. i J. Górliccy w tekście Piękno miłości małżeńskiej, gdzie dzielą się swoim małżeńskim doświadczeniem; ks. dr M. Dziewiecki zaś, wobec problemu nałogów, pisze o
Prawdzie, która wyzwala.
Wszystko to jednak nie jest ostatnim słowem tego numeru. Znajdziemy w nim również: pierwszy z cyklu artykułów poświęconych ks. bp. Czesławowi Kaczmarkowi, słowo o kondycji Ameryki w rok po zamachu
z 11 września 2001 r., rozważania na temat modlitwy różańcowej znanego biblisty ks. prof. J. Kudasiewicza, artykuł wybitnego polskiego liturgisty, ks. prof. S. Czerwika o miejscu obrazów w liturgii Kościoła,
czy też ciekawe uwagi na temat wpływu muzyki rockowej na młodzież. Stali czytelnicy zauważą też zapewne, obok znanych już rubryk, nową - Jak u Pana/Pani z kulturą?
Może więc warto sięgnąć - zwłaszcza w czasie Wielkiego Postu, kiedy ze strony Kościoła jesteśmy szczególnie zapraszani do stawienia czoła temu, co nie jest prawdziwym życiem - także i po ten numer
Obecnych. Jestem pewien, że w lekturze nie będą przeszkadzać takie drobiazgi, jak choćby ramki stron, które czasami "trącają" ostatnie wiersze strony, zdradzając, że ogrom pracy redakcyjnej i adjustacyjnej
dźwiga na sobie niewielka grupa osób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu