Skupieniu kilkudziesięciu księży z okolicznych dekanatów w Mińsku przewodniczył bp Kazimierz Romaniuk. Konferencję ascetyczną wygłosił ks. Marek Kruszewski, prefekt seminarium duchownego. Kazanie podczas
Mszy św. skierował do kapłanów ks. dr Wojciech Lipka, notariusz kurii biskupiej.
W spotkaniu w Aninie uczestniczyło ponad stu księży na czele z bp. Stanisławem Kędziorą. Na wstępie bp Kędziora nawiązał do motta zawartego w tegorocznym liście Jana Pawła II na Wielki Post: Więcej
szczęścia jest w dawaniu, niżeli w braniu. Przypomniał również postać ks. Tadeusza Fedorowicza, który dobrowolnie dołączył do transportu więźniów wywożonych w głąb Rosji, aby zapewnić im posługę duszpasterską.
Konferencję ascetyczną wygłosił ks. dr Zenon Hanas, wiceprowincjał księży pallotynów. Stwierdził, że świat potrzebuje bardziej pasterzy niż zarządców parafii czy organizatorów struktur kościelnych.
W trosce duszpasterskiej kapłani muszą się jednak liczyć z nowymi trendami, które ks. Hanas podzielił na osiem grup:
- wzrost poczucia wolności i godności człowieka
- zwiększona mobilność, zjawisko nomadyzmu nie tylko w przestrzeni geograficznej, ale również intelektualnej, religijnej i moralnej
- demokratyzacja życia, poddawanie wszystkiego pod osąd większości
- pluralizacja poglądów, rozmywanie prawdy
- profesjonalizm w tworzeniu grup, moda na socjotechnikę
- sekularyzacja, brak miejsca na transcendencję
- konsumpcjonizm i wolny rynek, który chce regulować nie tylko przepływ towarów
- medialność świata, stawianie znaku równości między tym, co rzeczywiste i tym, co wirtualne.
Wszystko to, zdaniem prelegenta, ma wpływ na życie wspólnot, również parafialnych. Na tym tle ks. Hanas zwrócił uwagę na rolę apostolstwa w wierze, porównując Pawłowe: "Przemówiłem, dlatego uwierzyłem"
do kartezjańskiego: "Myślę, więc jestem".
Kazanie podczas Mszy św. koncelebrowanej w anińskim kościele wygłosił ks. prał. Stanisław Markowski. Wychodząc od opisu powołania św. Mateusza Apostoła, wzywał księży, by w swoich parafiach nie budowali
komór celnych, nie zabezpieczali się na przyszłość i nie zamykali się w kręgu ludzi, z którymi dobrze się czują, ale całkowicie oddali się na bezinteresowną służbę Chrystusowi. Ostrzegał przed łudzeniem
się, że w innych warunkach, w innej parafii, z innymi ludźmi można lepiej zrealizować swoje kapłaństwo, ponieważ kapłaństwo jest jedno - Chrystusowe. I to On wybrał dla każdego z księży miejsce, gdzie
umieścił go jak ziarno, które dzięki Bożej łasce ma wzrastać i owocować.
Coroczne dni skupienia dla kapłanów stały się już w diecezji warszawsko-praskiej tradycją. Są jedną z wielu okazji, by ci, którzy na co dzień wzywają innych do nawrócenia, zatrzymali się sami przed
Bogiem i umocnili swoją przyjaźń z Nim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu