Zacznijmy od autora. Samo nazwisko Lecha Kowalskiego musiało przyzwyczaić czytelników do tego, że tego autora wybiera się w ciemno. Książki Lecha Kowalskiego, historyka wojskowości, są świetnie udokumentowane, ale napisane tak, że musimy poświęcać tygodnie i miesiące na ich lekturę. Wielu czytelników pamięta prace: „Kryptonim Dunaj” – o udziale wojsk polskich w interwencji zbrojnej w Czechosłowacji w 1968 r., „Jaruzelski. Generał ze skazą” czy „Cze.Kiszczak” – biografię gen. Kiszczaka. O zawartości najnowszej książki – „Krótsze ramię Moskwy” sporo mówi podtytuł: „Historia kontrwywiadu wojskowego PRL”. Zawartość publikacji pozbawia złudzeń tych, którzy uważali komunistyczną „wojskówkę” za służbę ku chwale ojczyzny. W rzeczywistości dążyła ona do niszczenia i osaczania polskich patriotów niegodzących się na komunizm. „Organa WSW były typową bezpieką wojskową albo – jak kto woli – policją polityczną, która na co dzień ściśle współpracowała z bezpieką cywilną” – pisze Lech Kowalski. Mocna książka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu