Jesteśmy w okresie Wszystkich Świętych. Tą uroczystością Kościół pragnie uczcić miliony tych wszystkich, którzy nie są beatyfikowani czy kanonizowani, ale którzy żyli przecież w bliskości Boga. Każdy człowiek przeżywa swoją jaźń, ma swoje życie wewnętrzne i swoją nadprzyrodzoność. Jest w nas coś takiego, co sprawia, że spełniamy się dopiero wtedy, gdy odnajdujemy największe ludzkie odniesienie. Dla chrześcijanina jest nim Bóg. Jezus Chrystus pokazuje nam Bożą miłość i Boże pragnienie uczynienia nas szczęśliwymi na wieczność, i przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie wprowadza nas do chwały nieba, odkupuje nas, grzeszników, swoją krwią, by ludzie mogli skorzystać z daru życia wiecznego.
Reklama
Naszymi zmysłami nie do końca możemy poznać to, jak i w jakim stopniu człowiek może dostąpić zbawienia, nie możemy sobie wyobrazić, jak taka liczba odchodzących do życia wiecznego może być zbawiona. Toteż zastanawiamy się nieraz, jakie jest to miejsce przygotowane nam przez Chrystusa. I zaraz trzeba odpowiedzieć, że przecież u Boga nie ma nic niemożliwego. Bóg, stwarzając człowieka, stworzył też ogromny świat duchowy – świat aniołów. Niewątpliwie obok nich są ludzie, których życie wypełnione jest wieloma zasługami, obudowanymi zasługami krwi Chrystusa. Człowiek uczestniczy w tych Bożych darach, wchodzi w Boże Miłosierdzie i korzysta z niego. Dzięki temu może również wejść do wspólnoty nieba. Gdy tam się znajdzie, opromieniony życiem Boga w Trójcy Świętej Jedynego, jest święty jak Bóg. Człowiek zatopiony w Bogu niejako czerpie z tych niezwykłych głębin życia Bożego. Bóg jest jego spełnieniem. Z Boga także płynie nowe nadprzyrodzone życie. Jest to życie zbawionych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Choć więc nie umiemy powiedzieć dokładnie, jak wygląda proces zbawczy każdej duszy, wiemy, że przyjmuje ona na siebie dary wykupione dla nas przez mękę i śmierć Bożego Syna. On nadał swojemu ludzkiemu działaniu wartość odwieczną, nieskończoną. Ubłogosławił wszystko, co człowiek w życiu przeżył, wycierpiał i umiał Bogu ofiarować.
Stąd mówimy, że uroczystość Wszystkich Świętych daje wszystkim możliwość przeżycia wielkiej kanonizacji. Światła na naszych cmentarzach wskazują, że wierzymy w życie wieczne, że wierzymy, iż ci, którzy spoczywają w grobach, nie umarli do końca, ale są z nami jako żyjący w Bogu. Życie w Bogu staje się największą wartością.
W dniu Wszystkich Świętych Kościół żyje radością, którą przeżywają jego dzieci, a która wypływa z niewyczerpanych darów Bożego Miłosierdzia. Uroczystość ta podkreśla naszą spójność z Bogiem, który jest naszym Bogiem Miłosierdzia, Bogiem – naszym Bratem, Bogiem – naszym Ojcem, naszym Uświęcicielem. W tym dniu cały Kościół staje się jeszcze bardziej święty, jasny i pełen darów Ducha Świętego.