Reklama

Aspekty

70. rocznica powstania Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego

Pragnę, aby zgromadzenie takie było

Mija właśnie 70 lat od czasu, gdy w Myśliborzu, na terenie ówczesnej Administracji Apostolskiej Kamieńskiej, Lubuskiej i Prałatury Pilskiej w Gorzowie, pierwsze siostry Jezusa Miłosiernego zamieszkały wspólnie. Tak rozpoczęły się dzieje zgromadzenia zakonnego, o którym sam Pan Jezus powiedział, że chce, aby było. Wielkie orędzie Bożego Miłosierdzia ma także swój gorzowski epizod

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 35/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

zgromadzenie

Archiwum Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego

Dom macierzysty zgromadzenia w Myśliborzu

Dom macierzysty zgromadzenia w Myśliborzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święta s. Faustyna Kowalska czy bł. ks. Michał Sopoćko to znani na całym świecie apostołowie Bożego Miłosierdzia. Dla realizacji dzieła rozszerzania po świecie orędzia o Bogu pełnym miłosierdzia miało powstać jeszcze zgromadzenie zakonne. Wspominał o tym w objawieniach udzielonych św. Siostrze Faustynie sam Pan Jezus.

Wola Pana

30 kwietnia 1935 r. w „Dzienniczku” św. Faustyna Kowalska zapisała, że Pan Jezus zażądał, „aby było zgromadzenie to jak najprędzej założone i ty [św. Faustyna, dop. mój] w nim żyć będziesz z towarzyszkami swymi. Duch Mój będzie regułą życia waszego. Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka, aż do skonania na krzyżu. Wniknij w tajemnice Moje i poznasz przepaść miłosierdzia Mojego ku stworzeniom i niezgłębioną dobroć Moją – i tę dasz poznać światu. Będziesz przez modlitwę pośredniczyć między ziemią a niebem” (Dz. 438). Od roku 1935 aż do swojej śmierci św. Faustyna odczytuje wolę Bożą wyrażoną w poleceniu założenia nowego zgromadzenia. Początkowo myślała, że ma wystąpić z dotychczasowego zgromadzenia i oddać się bez reszty nowej fundacji. Plany Boże były jednak inne. Ostatecznie św. Faustyna została duchową matką tego dzieła, zaś faktycznym założycielem zgromadzenia został spowiednik św. Faustyny bł. ks. Michał Sopoćko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co było wcześniej?

Reklama

Już 9 czerwca 1935 r. w Wilnie, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, Siostra Faustyna otrzymała kolejne przynaglenie ze strony Pana Jezusa: „Będziesz wypraszać z towarzyszkami swymi miłosierdzie dla siebie i świata”. Raptem po trzech tygodniach znów Pan Jezus daje swą wyraźną wolę: „Pragnę, aby zgromadzenie takie było”.

Siostrze Faustynie wydawało się, że nowa fundacja nastąpi zapewne szybko. Jednak upływające dni i brak postępu w tym dziele rodzą pytania w jej sercu. Dzieli się nimi ze swoim spowiednikiem ks. Sopoćką, który w lipcu 1936 r. odpowiada: „Według mnie na razie takie zgromadzenie musiałoby powstać bez Siostry, jako zgromadzenie diecezjalne”.

W 1938 r., na miesiąc przed śmiercią Siostry Faustyny, ks. Sopoćko otrzymuje wewnętrzne poznanie, że nowe zgromadzenie powstanie, ale nie będzie w niej Apostołki Bożego Miłosierdzia. Ta umiera 5 października 1938 r.

A jednak – zgromadzenie!

Reklama

Nastąpiła dziwna cisza w dziele fundacji nowego zgromadzenia. Po ludzku wszystko, co Pan nakazał, wydawało się niemożliwe do zrealizowania. Jeszcze wybuch II wojny światowej i sowiecka okupacja Wilna sprawiły, że w tym niewyobrażalnym cierpieniu Boże plany wydawały się tak mało realne. Jednak nie dla Pana Jezusa. Latem 1941 r. zgłosiła się do ks. Sopoćki Jadwiga Osińska, absolwentka filologii klasycznej na Uniwersytecie im. Stefana Batorego w Wilnie, i oświadczyła, że „postanowiła poświęcić się służbie Najmiłosierniejszego Zbawiciela i założyć nowe zgromadzenie czy coś podobnego w celu uwielbienia Boga w Jego nieskończonym miłosierdziu”. W czasie gdy Niemcy zaatakowały Związek Radziecki, pierwsze ziarno zostało posiane. Niedługo dołączyła do niej Izabela Naborowska, a w 1942 r. kolejne cztery kandydatki. Ta pierwsza grupa to: Jadwiga Osińska, Izabela Naborowska, Ludmiła Roszko, Zofia Komorowska, Adela Alibekow, Jadwiga Malkiewiczówna. – Pierwszą, która przyszła do ks. Sopoćki, była Jadwiga Osińska. Ten wysłał ją najpierw na rekolekcje, a po ich powrocie Osińska zakomunikowała mu, że przeżyła ten wyjazd jak rekolekcje, a teraz pragnie wstąpić do zgromadzenia, gdzie czci się miłosierdzie Boże. Ona była pierwsza – podaje s. Teresa Szałkowska ZSJM.

Ks. Sopoćko rozpoczął z całą szóstką od lutego 1942 r. zajęcia formacyjne. Po jego aresztowaniu spotkania z kandydatkami kontynuował ks. Leon Żebrowski, zaś opiekę zakonną nad nimi podjęły bezhabitowe Siostry Anielskie. Choć oddzielony od dzieła, ks. Sopoćko widzi w tym jednak wolę Bożą. W marcu 1943 r. pisze: „Wybranki Serca Jezusowego, filary przyszłego zgromadzenia, powierniczki tajemnic Bożych, wymadlane od lat pięciu codziennie w każdej Mszy św.”.

Wileński Karmel

11 kwietnia 1942 r. sześć pierwszych kandydatek złożyło ślub czystości i przyrzeczenia ubóstwa i posłuszeństwa. To jakby ukryty początek nowego zgromadzenia. Siostry karmelitanki wileńskie w swojej kronice klasztornej zanotowały: „Tutaj też zawiązało się nowe Zgromadzenie Miłosierdzia Bożego s. Faustyny Kowalskiej i pierwsze siostry złożyły swe śluby”. – Te pierwsze siostry złożyły śluby na ręce ks. Sopoćki, gdy ten tylko mógł wyjść z ukrycia. To wydarzenie opisała w swoim „Dzienniczku” Siostra Faustyna, bo nie była zadowolona z tego miejsca. Nie było tam żadnych ozdób. Gdy weszły do tej kaplicy, okazało się, że nie było w nim obrazu Jezusa Miłosiernego. Przyniosły wówczas obraz i swoje śluby złożyły przy tym obrazie – dodała s. Teresa.

Reklama

Koniec wojny oznaczał zaprzestanie działań wojennych, ale dla Polski nie przyniósł upragnionej wolności. Dodatkowo nowy podział polityczny sprawił, że Wilno znalazło się poza granicami Polski. Wobec niepewności jutra siostry powzięły decyzję o opuszczeniu Wilna. Gdy siostry opuszczały Wilno, ks. Sopoćko przekazał im łaciński tekst konstytucji. Miały być one prawną podstawą nowego zgromadzenia. Ks. Sopoćko doradził siostrom, aby konstytucje przedstawiły biskupowi ordynariuszowi miejsca, w którym powstanie ich pierwszy dom.

Już na zachodzie Polski

Gdy siostry przyjechały do Polski, opiekę duchową nad nimi przejął, z polecenia ks. Sopoćki, jezuita o. Władysław Wantuchowski. To dzięki jego pośrednictwu administrator apostolski w Gorzowie ks. Edmund Nowicki pozwolił siostrom na rozpoczęcie życia wspólnego i pracy w Administracji Gorzowskiej. Ks. Nowicki zaproponował kilka różnych lokalizacji na założenie klasztoru. Ostatecznie siostry wybrały pracę w leżącym 30 km od Gorzowa Myśliborzu. 25 sierpnia 1947 r. s. Faustyna Osińska i s. Benigna Naborowska rozpoczęły życie wspólnotowe. Dzień, w którym siostry zamieszkały wspólnie w Myśliborzu, zbiegł się z dniem urodzin Siostry Faustyny. Kolejne siostry odbyły nowicjat u sióstr w Szymonowie. Gdy czas nowicjatu się zakończył, ks. Zygmunt Szelążek, ordynariusz gorzowski, 2 sierpnia 1955 r. wydał dekret zatwierdzający zgromadzenie na prawie diecezjalnym. Jednocześnie pozwolił siostrom na założenie habitów, a s. Faustyna Osińska i s. Benigna Naborowska złożyły wieczyste śluby zakonne.

Na diecezjalnym prawie

Od czasu wspólnego zamieszkania w Myśliborzu, a szczególnie od dnia zatwierdzenia nowego zgromadzenia na prawie diecezjalnym gorzowskim siostry bardzo mocno wrosły w dzieje naszej diecezji, a po podziale administracyjnym w 1972 r. także wówczas diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Te lata to czas bardzo intensywnego rozwoju zgromadzenia. Rozrosło się ono nie tylko liczebnie, ale i organizacyjnie, przekraczając granice nie tylko diecezji, ale i Polski, a nawet kontynentu europejskiego.

Obecnie dom generalny zgromadzenia znajduje się w Gorzowie przy ul. kard. Wyszyńskiego. 13 maja 2008 r. Ojciec Święty Benedykt XVI zatwierdził Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego na prawach papieskich. Kilka miesięcy później, 28 września 2008 r. w Białymstoku, delegat papieski abp Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, dokonał aktu beatyfikacji ks. Michała Sopoćki.

2017-08-24 10:12

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie z Jezusem daje szczęście

Niedziela świdnicka 42/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

siostry

zgromadzenie

Archiwum autora

Siostra Seema Panna – w środku

Siostra Seema Panna –
w środku

Światowy Dzień Misyjny obchodzony rokrocznie w każdą przedostatnią niedzielę października to dobra okazja, aby wzmóc formację i animację misyjną i podjąć działania, które umożliwią lepszą współpracę katolików na polu misyjnym. Podczas tego miesiąca zmierza się do ukazania życia misjonarzy oraz do głębszego uświadomienia misyjnego powołania każdego chrześcijanina. Dzięki uprzejmości Sióstr Klawerianek ze Świdnicy miałem możliwość porozmawiać z pochodzącą z Indii s. Seemą Panną, która dwa letnie miesiące spędziła w Polsce

KS. SŁAWOMIR MAREK: – Co robi młoda Hinduska w zgromadzeniu założonym przez polską szlachciankę w Salzburgu? Dlaczego wybrała Siostra akurat to zgromadzenie?
CZYTAJ DALEJ

Chrystus Król i Jego Królestwo

Niedziela przemyska 47/2004

[ TEMATY ]

Chrystus Król

uroczystość Chrystusa Króla

wikipedia.org

Sąd Ostateczny (fresk Michała Anioła)

Sąd Ostateczny (fresk Michała Anioła)

W 1980 r. rozpoczęto gruntowne czyszczenie i restaurację Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Po usunięciu pyłu i brudu nagromadzonego przez ponad czterysta lat zostały odsłonięte w pierwotnym blasku wspaniałe malowidła znamienitych artystów. Wśród nich, na ścianie ołtarza, znajduje się monumentalny fresk Michała Anioła „Sąd Ostateczny”, który powstał w latach 1536-1541. To jedno z najwspanialszych arcydzieł sztuki renesansu. Artysta w mistrzowski sposób posługując się kolorami oraz z wielkim poczuciem ruchu, ukazał na obrazie wzrastające napięcie i oczekiwanie osób, które otaczają Chrystusa. Pośrodku On, surowy i nieubłagany, sprawuje Sąd. To wyobrażenie zakłada sędziowską, a zarazem królewską godność Chrystusa.

W 34. niedzielę zwykłą, ostatnią w roku liturgicznym, staje także przed nami Jezus Chrystus jako Król Wszechświata. Kult Chrystusa Króla wyrósł z nabożeństwa do Serca Jezusowego. Na prośbę biskupów polskich, za pontyfikatu papieża Klemensa XIII w 1765 r. została wprowadzona uroczystość Serca Jezusowego, w piątek po oktawie Bożego Ciała. Papież bł. Pius IX w 1856 r. rozciągnął obchody tego święta na cały Kościół. W 1925 r. papież Pius XI wydał encyklikę Quas primas i na mocy posiadanej władzy zaprowadził do liturgii kościelnej osobne święto Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Wyznaczył je na ostatnią niedzielę października i polecił, aby w tym dniu corocznie oddawano całą ludzkość Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Podczas reformy kalendarza liturgicznego, po Soborze Watykańskim II, papież Paweł VI przeniósł to święto w 1969 r. na ostatnią niedzielę roku liturgicznego nadając mu nazwę Uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Chociaż uroczystość została wprowadzona stosunkowo niedawno (79 lat temu), to odniesienie tytułu królewskiego do Boga było używane w Biblii dla wyrażenia tajemnicy Pana, który zasiadając na niebieskim tronie jest władny objąć, prowadzić cały kosmos i nim rządzić. Na kartach Pisma Świętego obraz króla zasiadającego na tronie pierwszy raz zjawia się w pieśni Mojżesza i Miriam: „Pan jest królem na zawsze, na wieki!” (Wj 15,18). Idea wiecznego królowania Boga powraca wielokrotnie w innych księgach. Jego panowanie trwa od niepamiętnych czasów (por. Ps 74; 93). W starotestamentowych Księgach Sędziów i Samuela królowanie Pana nad swym ludem wyklucza ludzką władzę królewską jako właściwą formę sprawowania rządów nad ludem Przymierza. Ustanowienie Saula, a potem Dawida królem wymagało szczególnego przyzwolenia Bożego. Królewski dom Dawidowy nie obala najwyższej władzy Boga, jest On nadal najwyższym Władcą, Panem całej ludzkości i Królem Izraela. Bóg panuje nad swoim ludem i nad królem Izraela. Biblijny obraz panowania Bożego ogarnia swym zasięgiem wszystkie narody. Bóg sprawuje nad wszystkimi suwerenną władzę, a w czasach ostatecznych wszystkie narody oddadzą Mu cześć. Psalm 93 pięknie chwali królowanie Boga: „Pan króluje, oblókł się w majestat, Pan przywdział potęgę i nią się przepasał: tak utwierdził świat, że się nie zachwieje…” (w. 1). Podobnie Psalm 47 oraz Psalmy 96-99 są pięknymi hymnami na cześć Boga-Króla. Panowanie Boga obejmuje wszystkie siły natury oraz wszystkich bogów, których czczą ludzie. Pan Bóg panuje w niebie, a Stary Testament wymienia Arkę Przymierza jako tron Boży (1 Sm 4,4; Ps 99,1). Prorok Izajasz ukazuje Boga na wysokim i wyniosłym tronie w otoczeniu serafinów oddających Mu cześć. Prorok Zachariasz głosi, że Bogu należy się chwała od wszystkich narodów. Nowy Testament ukazuje często Pana Jezusa jako króla. Ten obraz nawiązuje do przepowiedni króla z rodu Dawida oraz pochodzącej ze Starego Testamentu idei Mesjasza. Mesjasz - z języka hebrajskiego - znaczy „namaszczony, pomazaniec”. Te określenia zostały przejęte przez język grecki (messias), co po przetłumaczeniu zostało odzwierciedlone w formie „christos”. Jezus Chrystus, jak wykazuje Ewangelista Mateusz (1,1) i Apostoł Narodów w Liście do Rzymian (1, 3), jest potomkiem Dawida. Jest więc królewskim pomazańcem, jak wskazują na Niego liczne proroctwa ze Starego Testamentu. W Ewangeliach Jezusa nazwano Synem Dawida, królem Żydów lub królem Izraela. Podczas procesu sądowego przed Piłatem tych tytułów używają Jego wrogowie - oskarżyciele. Jezus potwierdził wprost swą królewską godność odpowiadając na pytanie najwyższego arcykapłana: „Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego?” (Mk 14,61). Jezus odpowiedział wtedy: „Ja Jestem [Mesjaszem]. Ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi” (Mk 14,62). Opis królewskiego panowania Chrystusa osiąga swoje apogeum w Księdze Apokalipsy. Bóg przez św. Jana przedstawia Jezusa jako Króla królów i Pana panów (por. 19,16; 17,14). Jezus Chrystus zajmuje w proroczej wizji Nowego Testamentu miejsce należne Bogu w tekstach Starego Testamentu mówiących o Jego panowaniu. Jezus Chrystus jest Królem narodów lub wieków. Apokaliptyk ukazuje w większej części swej księgi zwycięstwo Boga nad mocami zła. W Nowym Testamencie, w osobie Jezusa Chrystusa połączone są urzędy proroka, kapłana, sędziego i króla ze Starego Testamentu. Jezus jest królem wywyższonym ponad wszystko i ponad wszystkich; przed Nim zegnie się każde kolano, jak trafnie ujął to św. Paweł w Liście do Filipian (por. 2,9-11). Jezus Chrystus jest Królem. A Jego królestwo? Liturgia mszalna mówi w prefacji - uroczystym wezwaniu do dziękczynienia - że jest to „wieczne i powszechne Królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju” (MR 205*). Odwołajmy się jednak do Pisma Świętego Nowego Testamentu, w którym jest o nim mowa ponad 100 razy, najczęściej w przypowieściach. Niektóre przypowieści są przedstawione przez różnych Ewangelistów. Założenie Królestwa Bożego opisuje Jezus w przypowieści o zasiewie i jego różnych wynikach. To królestwo charakteryzuje się dynamizmem rozwoju. Ukazany jest on jako zasiew rosnący własną siłą lub jako ziarno gorczycy czy zaczyn chlebowy. Najwyższą wartość Królestwa Bożego przedstawiają przypowieści o skarbie ukrytym w roli i drogocennej perle, o wieży i wojnie. Pomimo zainaugurowania Królestwa Bożego na ziemi, na świecie istnieje zło, co odzwierciedla przypowieść o chwaście oraz o sieci zagarniającej różne ryby: dobre i złe. W Królestwie Bożym obowiązują inne, nowe kryteria oceny, w stosunku do ludzkich królestw. O tej nowej skali opowiadają przypowieści o faryzeuszu i celniku, o głupim bogaczu, który zbudował nowe spichlerze; bogaczu, który się świetnie bawił i o Łazarzu; robotnikach w winnicy, o dwu skreślonych długach (jawnogrzesznica), zaginionej owcy, zagubionej drachmie oraz o synu marnotrawnym. Cechy królestwa, które można poznać z nauczania Jezusa budzą w niektórych słuchaczach zasadniczy opór. Kapitalnie przedstawia to przypowieść o dziatwie na rynku, przypowieść o dwóch synach wobec rozkazu ojcowskiego, przypowieść o wielkiej uczcie i niegrzecznych zaproszonych, o nieurodzajnym drzewie figowym i o przewrotnych rolnikach - dzierżawcach winnicy. Dla Królestwa Bożego potrzeba się poświęcić. Wzywa nas do tego przypowieść o obrotnym (nieuczciwym) rządcy oraz o minach i talentach. Wobec takich wymagań Pan Jezus daje wskazówki w postaci nowego przykazania, aby się nie pogubić w drodze. Odzwierciedlają je przypowieści o nielitościwym współsłudze i miłosiernym Samarytaninie. W Królestwie Bożym obowiązuje modlitwa, która czyni prawdziwymi synami. Przykładem ducha modlitwy jest przypowieść o natrętnym przyjacielu i ukazująca niesprawiedliwego sędziego, który ugina się wobec wielkiej wytrwałości ubogiej wdowy. Królestwo Boże już się rozpoczęło. Kościół jest - jeszcze niedoskonałą - fazą jego realizacji. Kiedy nadejdzie Król, królestwo Boże stanie się w całej pełni. Do gotowości i czujności na Jego przyjście wzywają nas przypowieści o czujnym odźwiernym, czujnym gospodarzu, słudze wiernym i niewiernym, dziesięciu pannach i sługach nagrodzonych za czujność. Z okazji uroczystości ku czci Chrystusa Króla spojrzeliśmy na samego Chrystusa i na Jego Królestwo. W dobie powszechnej demokratyzacji; w epoce, gdy już królestwa ziemskie można policzyć na palcach - odwołaliśmy się nieco do biblijnej idei królowania Boga, która w nauczaniu Chrystusa otrzymała swój definitywny kształt, stając się synonimem zbawienia człowieka. Docierając bowiem w liturgii do końca roku, trzeba spojrzeć na rzeczy ostateczne, na cel ludzkiego życia, którym jest wieczne zbawienie. W archidiecezji przemyskiej majestatyczny tytuł Chrystusa Króla noszą parafie w: Jarosławiu, Łańcucie, Łubnie Opacem, Przeworsku, Sanoku i Trzcianie-Zawadce. Godną zauważenia jest monumentalna figura Chrystusa Króla stojąca w Rakszawie przy drodze Łańcut - Leżajsk, wskazująca drogę do kościoła. Z kolei w Jarosławiu, w pobliżu kościoła pw. Ducha Świętego, stoi od niedawna figura, jako materialny znak poświęcenia miasta Chrystusowi Królowi. Kult Chrystusa Króla jest bardzo żywy, bo wyrasta z dobrze rozwiniętego nabożeństwa do Bożego Serca, zaprowadzonego przez św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara. Jezus Chrystus - Odkupiciel ludzkości, jest darem Ojca ze swego ukochanego, Jednorodzonego Syna, darem tym większym, że z Bożego Serca płyną dla nas życiodajne, oczyszczające zdroje Krwi. Królestwo Boże jest także darem, wobec którego, tak jak w przypadku Chrystusa, trzeba zająć osobiste stanowisko: przyjąć je z wdzięcznością lub odrzucić. Przyjąć królestwo - i to jako wartość bezwzględnie najwyższą - to przyjąć samego Chrystusa-Króla, a przyjąć nie tylko z Jego programem, prawem i wymaganiami, ale i z Jego miłością, która przemienia świat. Przyjąć zaś, to nie znaczy uznać tylko w teorii, ale całkowicie się zaangażować w tę jedyną sprawę, która wszystko przetrwa. Nasze pragnienie wyrażajmy w słowach z Modlitwy Pańskiej: „Przyjdź Królestwo Twoje!”
CZYTAJ DALEJ

Papież na dzień młodzieży: niech do was dotrze orędzie nadziei

2024-11-24 10:06

[ TEMATY ]

młodzież

papież Franciszek

Vaticam Media

„Chciałbym, aby dotarło do was orędzie nadziei: także dzisiaj Pan otwiera przed wami drogę i zaprasza was do podążania nią z radością i nadzieją” - stwierdza Franciszek w Orędziu na XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Jest on obchodzony w poszczególnych diecezjach w niedzielę Chrystusa Króla, 24 listopada 2024.

24 listopada 2024
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję