Reklama

Edytorial

Edytorial

Państwo z amerykańskiego snu?

Niedziela Ogólnopolska 29/2017, str. 3

[ TEMATY ]

Dudkiewicz Lidia

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z satysfakcją możemy odnotować, że w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych opowiedział światu prawdziwą historię Polski. Polacy długo czekali na te słowa. I stało się: 6 lipca 2017 r. przy pomniku Powstania Warszawskiego Donald Trump wygłosił bardzo ważne przemówienie, skierowane nie tylko do Polaków, ale i do całego świata. Międzynarodowe media podkreślają, że przywódca największego mocarstwa naszego globu wybrał ojczyznę Kopernika, Chopina, Jana Pawła II, aby się przedstawić, przekazać swój ideowy manifest dla Zachodu i w pewnym sensie zdefiniować swoją prezydenturę. Właśnie z Warszawy szef supermocarstwa zwrócił się do narodów Europy, aby broniły chrześcijańskich wartości. Słowom: Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina, wstydliwie dzisiaj wypowiadanym w niektórych środowiskach, przywrócił ich właściwe miejsce, aby znowu mogły być wypowiadane z godnością i stały się modne. Uświadomił nam, że naród polski, naród amerykański i narody Europy wciąż wołają: „My chcemy Boga!”. Ten wyraźny sprzeciw obecnego prezydenta USA wobec bezbożnictwa wielu państw niektórzy komentatorzy porównują ze sprzeciwem prezydenta Ronalda Reagana wobec „imperium zła”.

Reklama

Z Polski – „geograficznego serca Europy” nie tylko Amerykanie w lipcowy czwartek podczas swojego porannego śniadania mieli okazję wysłuchać lekcji prawdziwej historii Polski. Okazuje się, że ludzie na całym świecie z uwagą śledzili warszawskie przemówienie prezydenta Trumpa za pośrednictwem największych stacji telewizyjnych. Jego wizytą w Warszawie interesowali się i politycy, i dziennikarze, i zwykli obywatele, niezależnie od tego, jakim językiem się posługują. A prezydent Stanów Zjednoczonych mówił, że „Polska to kraj wielkich bohaterów”; to przecież Polacy zatrzymali w 1683 r. pod Wiedniem muzułmańską nawałnicę, a w 1920 r. pod Warszawą – bolszewików. Złożył też hołd warszawskim powstańcom. Pokazał, że zna prawdziwą historię i wie, kto budował „obozy śmierci”. Teraz, gdy już opadły emocje, możemy powiedzieć, że prezydent Trump przyczynił się do wzmocnienia naszej polityki historycznej, co jest bardzo istotne. Wciąż bowiem – świadomie lub nieświadomie – ofiary sowieckiej czy hitlerowskiej agresji na Polskę w pewnych środowiskach myli się z katami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Donald Trump dał do zrozumienia, że Zachód musi powrócić do swoich fundamentów. Wezwał do sojuszu w obronie zachodniej cywilizacji, na straży której – co już wyraźnie widać – stoi Polska. Mówił, że „jeśli nie zapomnimy, kim jesteśmy, nikt nie będzie w stanie nas pokonać”. Oznajmił, że wierzy, iż tak jak nie udało się złamać woli Polski, tak nie uda się złamać woli Zachodu. I że naszych wartości trzeba bronić tak jak barykady w Warszawie w Alejach Jerozolimskich w 1944 r. Usłyszeliśmy, że nasz naród jest wielki, bo wielki jest nasz duch. „Silna Polska jest błogosławieństwem dla narodów Europy. A silna Europa jest błogosławieństwem dla Zachodu oraz całego świata” – słowa tak wielkiej wagi padły tutaj, nad Wisłą, w naszej niezłomnej stolicy.

Z pewnością warszawskie przemówienie prezydenta Trumpa może znaleźć się w polskich i amerykańskich podręcznikach do nauki prawdziwej nowożytnej historii. Można zauważyć, że przywódca USA zobaczył Polskę jako państwo z amerykańskiego snu.

2017-07-12 10:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Startujemy już za tydzień

Niedziela Ogólnopolska 35/2014, str. 2

[ TEMATY ]

Dudkiewicz Lidia

edytorial

Lidia Dudkiewicz

Zamykamy już wakacyjne cykle „Niedzieli”, bo za chwilę usłyszymy pierwszy dzwonek, który zapowie początek szkoły. W tym roku to jest raczej dzwon na trwogę. Wystarczy spojrzeć na tytuły artykułów w najnowszym numerze „Niedzieli”, aby to zauważyć. Znajdziemy tam zapowiedź „edukacyjnego tsunami”. Okazuje się, że 3 tys. nauczycieli straci pracę, a w Ministerstwie Edukacji Narodowej pojawiają się wciąż nowe, często dziwne pomysły. Mimo protestu rodziców, którzy zebrali milion podpisów w obronie sześciolatków, wdraża się plany sterników edukacji i w tym roku do pierwszej klasy idą dzieci urodzone w 2007 r. oraz w pierwszej połowie 2008 r. Niektóre szkoły nadal nie są przygotowane na przyjęcie we wrześniu tej fali 6-latków. Pojawia się konieczność organizowania nauki na dwie, a nawet na trzy zmiany. Dziennikarze „Niedzieli” dotarli do osób wyrażających opinię, że posłanie do szkoły malca, który nie jest gotowy do zmierzenia się ze szkolną rzeczywistością, można uznać za przestępstwo równe naruszeniu praw człowieka. Rodzice więc nie ustają i nadal walczą o swoje dzieci. Teraz zbierają podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą: „Rodzice chcą mieć wybór”, aby zatrzymać decyzje MEN.
CZYTAJ DALEJ

Europejscy biskupi i organizacje rodzin: bez rodziny nie ma pokoju

2024-10-08 18:12

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Przedstawiciele Europejskiej Federacji Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych (FAFCE) i Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE) wskazali na kluczową funkcję rodziny dla Europy i Kościoła katolickiego. W obliczu „zimy demograficznej” oraz „pandemii samotności i wyniszczających konfliktów” Europa potrzebuje rodzin. „Bez nich budowanie trwałego pokoju jest niemożliwe” - stwierdza wspólne memorandum, które podczas spotkania w Rzymie podpisali 7 października przewodniczący FAFCE - Vincenzo Bassi i przewodniczący CCEE - abp Gintaras Grušas.

Bassi podkreślił gotowość stowarzyszeń rodzin do „służenia Kościołowi w Europie i naszym wspólnotom”. Dzieje się to w duchu papieża Franciszka, który w swojej adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” opisał gościnność rodzin i ich pomoc ubogim i zepchniętym na margines jako „symbol, świadectwo i uczestnictwo w macierzyństwie Kościoła”. Rodziny są powołane, aby być świadkami „radosnej odpowiedzialności” i „żywotnej solidarności międzypokoleniowej”- stwierdził przewodniczący FAFCE.
CZYTAJ DALEJ

W tej polskiej archidiecezji zebrano 7 mln zł dla powodzian!

2024-10-08 22:02

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

Karol Porwich/Niedziela

7 mln zł zebrała archidiecezja krakowska na rzecz powodzian. Kwota pochodzi ze zbiórki przeprowadzonej w niedzielę 22 września w parafiach i z wpływów na konto archidiecezjalnego Caritasu.

Kuria poinformowała, że pieniądze wciąż napływają. Trwa też zbiórka rzeczowa. Wcześniej, tu po powodzi, archidiecezja krakowska przekazała pół miliona złotych na najpilniejszą pomoc dla poszkodowanych przez powódź.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję