Patronat honorowy nad festiwalem sprawował bp Grzegorz Kaszak. Od pierwszej edycji głównym organizatorem przeglądu jest Urząd Miejski w Czeladzi, a w gronie współorganizatorów są: parafia św. Stanisława BM, Śląska Izba Lekarska oraz Naczelna Rada Lekarska w Warszawie. Funkcję dyrektora artystycznego festiwalu sprawuje Sławomir Chrzanowski, dyrektor Filharmonii Zabrzańskiej.
W tym roku koncerty odbywały się w kościele św. Stanisława, w poindustrialnym wnętrzu Galerii Sztuki Współczesnej „Elektrownia”, w Kopalni Kultury oraz na Rynku. Festiwal otworzył koncert w „Elektrowni”, gdzie wystąpili laureaci międzynarodowych konkursów muzycznych. Koncert wypełniły melodie z najpiękniejszych i najpopularniejszych arii operowych, operetkowych i musicalowych. Laureaci międzynarodowych konkursów muzycznych – Hasmik Sahakyan, Aleksandra Opała-Wójcik, Sławomir Naborczyk i Adam Zaremba udowodnili, że ich osiągnięcia są w pełni zasłużone. A znakomity akompaniament Mirelli Malorny-Konopki i przepełnione pasją i znawstwem tematu komentarze ks. Pawła Sobierajskiego dopełniły dzieła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Drugi dzień festiwalu to Turniej Tenorów im. Bogdana Paprockiego. Bieżąca edycja festiwalu była inna niż dotychczasowe. W Turnieju Tenorów, obok trzech znakomitych śpiewaków – Kamila Bienia, Emila Ławeckiego i Mikhaila Malafyiego wystąpiła Anna Malesza w roli sopranistki i skrzypaczki. Artystom akompaniowała Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego. Turniej stał się też okazją do świętowania Dnia Matki, o czym nie zapomniał prowadzący koncert ks. Paweł Sobierajski. – Fascynujący repertuar, wybitne głosy i zachwycające wykonania – w takich słowach można, w największym skrócie, opisać piątkowy koncert 18. Festiwalu „Ave Maria” w naszym kościele – powiedział ks. Jarosław Wolski, proboszcz czeladzkiej parafii.
Gwiazdą trzeciego wieczoru festiwalu była Ewa Uryga. Artystka zaśpiewała przepełnione emocjami utwory gospel. Szczególnie wzruszające okazało się wykonanie w duecie z córką – Oliwią Kędziorą, piosenki „Tomorrow”, z pięknym i ważnym przesłaniem, że ważnych spraw nie należy odkładać na potem. Ewa Uryga pamiętała, w jakim festiwalu bierze udział i z przejęciem zaśpiewała „Ave Maria” i to w dwóch aranżacjach.
Jako że od początku festiwalu w gronie jego współorganizatorów są lekarze, w programie rokrocznie znajdują się koncerty chórów i solistów działających przy izbach lekarskich. I w tym roku w samo południe 28 maja odbył się koncert chórów Cames i Medicantus oraz solistów – lekarzy, a towarzyszyła im Orkiestra Kameralna Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Szkoda jednak, że koncerty chórów nie odbyły się wieczorem. Muzyczni zapaleńcy wcale nie ustępują wielu zawodowym zespołom. Cames jest stosunkowo młodym chórem. W październiku 2009 r. ruszyły pierwsze próby Chóru Śląskiej Izby Lekarskiej, z inicjatywy Magdaleny Gawron-Kiszki i Macieja Hamankiewicza – prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej. Obecnie zespół prowadzi Dorota Dziełak-Szczepan. Chór liczy ok. 20 członków. Są to lekarze, ich rodziny i współpracownicy – ludzie kochający muzykę. Poza wzajemnym zrozumieniem, wynikającym z wykonywania podobnych zawodów, łączy ich miłość do śpiewania i ogólna muzykalność. Natomiast Medicantus swoją działalność rozpoczął śpiewając kolędy na spotkaniu opłatkowym lekarzy u abp. Kazimierza Nycza, a już w trzecim miesiącu swojej działalności wyśpiewał drugą nagrodę na Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Siedlcach. Repertuar zespołu obejmuje kolędy, muzykę renesansową, pieśni patriotyczne, opracowania muzyki ludowej, msze oraz utwory kompozytorów współczesnych.
Festiwal zakończył plenerowy koncert Stanisława Soyki, który zaprezentował fragmenty „Tryptyku rzymskiego” i swoje największe przeboje. A tuż przed nim wystąpił Wojkowicki Zespół Bluesowy, który tworzą osadzeni Zakładu Karnego w Wojkowicach.