Reklama

Niedziela w Warszawie

Opinia świętości

Po śmierci ks. Feliksa Folejewskiego z wielu stron dochodzą prośby o wszczęcie jego procesu beatyfikacyjnego. – Trzeba modlić się za jego wstawiennictwem i zbierać świadectwa – uważa abp Henryk Hoser

Niedziela warszawska 22/2017, str. 3

[ TEMATY ]

proces beatyfikacyjny

Łukasz Krzysztofka

Spotkanie przyjaciół ks. Feliksa w pallotyńskim sklepie misyjnym i jednocześnie kawiarni charytatywnej „Amakuru”

Spotkanie przyjaciół ks. Feliksa w pallotyńskim sklepie misyjnym
i jednocześnie kawiarni charytatywnej „Amakuru”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pallotyńskiej kawiarni charytatywnej „Amakuru” odbyła się promocja książki „Na nitce Bożego Miłosierdzia”, która zawiera świadectwa i wspomnienia osób, które przyjaźniły się z ks. Feliksem Folejewskim.

Podczas spotkania przypomniano, że to właśnie ks. Folejewski w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu zainicjował modlitwę „Ojcze nasz”, kiedy nadeszła wiadomość o śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. On trzykrotnie powtórzył słowa: „Jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. – Uduchowienie ks. Feliksa było zakorzenione w rzeczywistości ziemskiej, a zwłaszcza w relacjach międzyludzkich. Najbardziej płodne pole jego działalności to właśnie relacje z ludźmi, które były pochodną relacji, jaką miał z Bogiem i świętymi – stwierdził abp Hoser. Ordynariusz Warszawsko-Praski i jednocześnie współbrat ks. Feliksa zauważył, że był on człowiekiem o niezwykle żywym temperamencie. Łatwo wpadał w zachwyt i łatwo się oburzał. – To był czasami święty gniew i święte oburzenie. Ludzie topnieli w świetle ks. Feliksa, czuli się dużo lepsi i docenieni – dodał abp Hoser.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Książka „Na nitce Bożego Miłosierdzia” zawiera świadectwa i wspomnienia osób, które przyjaźniły się z ks. Feliksem. Pomysł jej wydania zrodził się w dniu śmierci ks. Folejewskiego, 22 września 2015 r. Publikacja zawiera ponad sto „sercem pisanych” wspomnień, które są jedną wielką opinią świętości Pallotyna. – Ks. Felek miał dla każdego czas, wprost na zawołanie. Mimo kłopotów ze zdrowiem, jeśli został przez kogoś poproszony o spotkanie, zawsze się zjawiał, to był taki „strażak Pana Boga” – wspominał Grzegorz Polak, który wraz z Piotrem Kordyaszem zredagował książkę.

Ks. Folejewski, nazywany warszawskim apostołem Bożego Miłosierdzia, zmarł w opinii świętości i taki żyje nadal w pamięci tych, którzy spotkali go na ścieżkach swojego życia. – Przy nim czuliśmy to, że człowiek jest istotą kochaną przez Boga. On naprawdę widział człowieka w człowieku – mówił Rafał Porzeziński, dyrektor Programu I Polskiego Radia.

2017-05-25 11:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Chrostowski: poprzez kanały rządowe i kościelne uniemożliwia się beatyfikację kard. Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

proces beatyfikacyjny

Archiwum Instytutu Prymasa Wyszyńskiego

Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński w Komańczy w 1956 r.

Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński
w Komańczy w 1956 r.

Sprzeciw wobec kard. Wyszyńskiego, bardzo często niewidoczny na zewnątrz, ukryty w postaci intryg, oszczerstw, donosów, trwa do dziś – powiedział dziś w Warszawie ks. prof. Waldemar Chrostowski. Teolog dodał, że jest to "jeden z powodów, dla których proces beatyfikacyjny prymasa Polski się wlecze" oraz, że "poprzez rozmaite kanały – rządowe, kościelne – robi się wszystko, by do beatyfikacji Wyszyńskiego nie doszło". na Uniwersytecie kard. Stefana Wyszyńskiego odbyła się ogólnopolska konferencja naukowej "Prymas Wyszyński a Niepodległa. Naród - patriotyzm - prawda" zorganizowana przez uczelnię i Instytut Pamięci Narodowej.

Ks. prof. Waldemar Chrostowski zabrał głos w dyskusji po wygłoszeniu przez Romana Graczyka z IPN referatu "Spór kard. Wyszyńskiego ze środowiskiem Tygodnika Powszechnego o polską tradycję narodową".
CZYTAJ DALEJ

Komu potrzebuję przebaczyć?

2025-02-12 14:12

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

cocoparisienne/pixbay.com

Rozważania do Ewangelii Mt 6, 7-15.

Wtorek, 11 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

„Zamknijcie morderczą klinikę aborcyjną!”

2025-03-11 19:09

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Pierwszy szok: „Najdłuższa ciąża, jaką pomogłyśmy przerwać trwała 37 tygodni!” – w ten sposób reklamuje się pierwsza aborcyjna „przychodnia” w Polsce, otwarta pod nazwą „AboTak” w pobliżu Sejmu w Warszawie. Doprecyzujmy: 37 tydzień ciąży to jej 9 miesiąc.

Dziecko ma już wykształcone wszystkie narządy i faktycznie jest gotowe do życia poza łonem matki. Aborcjonistki podają, że preferowaną metodą zabicia dziecka w tak zaawansowanym stadium rozwoju, jest „rozszerzenie szyjki macicy umożliwiające wydobycie płodu w całości narzędziami”, a wcześniej podanie zastrzyku, który „zatrzymuje akcję serca”. Prawdziwy wstrząs. Tylko zestawu ratunkowego brak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję