Kryzys Europy jest faktem. Cały czas rośnie grono krytyków niedemokratycznej biurokracji, która próbuje podporządkować sobie państwa członkowskie. Czara goryczy przelała się po tym, jak z Unii Europejskiej wystąpiła Wielka Brytania. To wówczas ks. inf. Ireneusz Skubiś podczas swojego imieninowego obiadu zaproponował grupie przyjaciół utworzenie Ruchu „Europa Christi”.
Nie trzeba było długo czekać, aby inicjatorzy przeszli do działania. Kilka miesięcy później delegacja ruchu spotkała się z biskupami podczas Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbywało się w dniach 13-14 marca br. w Warszawie. – Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że katolicy byli w stanie zmienić historię Europy. Tak było w przypadku Alcide de Gasperiego, Roberta Schumana i Konrada Adenauera – podkreślił o. prof. Bernard Ardura, norbertanin – postulator procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego Roberta Schumana. Zachęcił on polskich biskupów, aby podjęli uchwałę popierającą starania o beatyfikację sług Bożych Roberta Schumana i Alcide de Gasperiego oraz zapewnili modlitewne wsparcie w intencji Europy, poszanowania w niej ładu Bożego oraz szacunku dla każdego człowieka. Episkopat Polski przyjął uchwałę jednogłośnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Skleroza Starego Kontynentu
Reklama
Głównym wydarzeniem związanym z inauguracją działalności Ruchu „Europa Christi” była międzynarodowa konferencja na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego pt. „Zjednoczona Europa – pomysł wierzących polityków, kandydatów na ołtarze”. „Narody Starego Kontynentu potrzebują dzisiaj powrotu do źródeł i ponownego namysłu nad swoimi fundamentami – napisał do uczestników konferencji prezydent RP Andrzej Duda. – Jeżeli razem zwrócimy się ku autentycznym, historycznym korzeniom Unii, to bez trudu dostrzeżemy, że tkwią one głęboko w dziedzictwie religii chrześcijańskiej”.
Na konferencję naukową przybyli goście z Włoch, ministrowie rządu RP i z Kancelarii Prezydenta, parlamentarzyści oraz dyplomaci z kilku krajów UE. List prezydenta Dudy odczytał min. Krzysztof Szczerski. – Bardzo się cieszę, że inicjatywa ks. Ireneusza Skubisia trafiła na UKSW – podkreślił ks. prof. Stanisław Dziekoński, rektor uczelni. – Patron naszego uniwersytetu – kard. Stefan Wyszyński zwracał nam uwagę, że w świetle przeszłości lepiej widać teraźniejszość i łatwiej przewiduje się przyszłość.
Inicjatorem zorganizowania pielgrzymki na Jasną Górę i konferencji w Warszawie był ks. inf. dr Ireneusz Skubiś, honorowy redaktor naczelny „Niedzieli” oraz moderator Ruchu „Europa Christi”. – Chcemy pokazać, że Europę budowali święci myśliciele, którzy inspirowani byli katolicką wiarą i nauką – powiedział. – Zadaniem Ruchu „Europa Christi” jest taka refleksja o reformie Europy, która prowadzi do korzeni chrześcijańskich. Jest to dziś bardzo potrzebne, gdyż chrześcijańskie treści zostały pominięte nawet w traktatach europejskich. Przed nami stoją dziś olbrzymie i nadzwyczaj istotne zadania, bo musimy kształtować prawdziwe elity Europy. Z naszego kontynentu została bowiem wytrzebiona idea prawdziwych mężów Bożych.
Reklama
Głównym tematem konferencji było przybliżenie ojców założycieli wspólnoty europejskiej, którzy są kandydatami na ołtarze. Nic dziwnego, że głos w dyskusji należał również do świeckich, którzy od lat przyglądają się kierunkom zmian na Starym Kontynencie. – Po II wojnie światowej jedynym zwornikiem łączącym zwaśnione narody było chrześcijaństwo. A wszyscy trzej ojcowie założyciele wspólnoty europejskiej byli katolikami – przypomniał prof. Rocco Buttiglione, były minister ds. integracji europejskiej włoskiego rządu. Jego zdaniem, obecny kryzys Europy jest skutkiem odejścia od wartości, które stały u źródeł integracji.
Unifikacja zamiast rozszerzenia
Kolejnym ważnym etapem w historii Unii Europejskiej – według prof. Buttiglionego – było rozszerzenie się na nowe kraje członkowskie, które zostały mocno zniszczone przez komunizm. Narody, które walczyły z komunizmem, odkryły także wartości chrześcijańskie i chciały je wnieść do Europy. – Chodziło o wprowadzenie nie średniowiecza, ale takich postaci, jak ks. Jerzy Popiełuszko, Jan Paweł II i masowego ruchu Solidarności, który pielgrzymował do Matki Bożej Częstochowskiej – wskazał. – Te wartości zostały jednak odrzucone, co jest dowodem na to, że Zachód wcale nie chciał rozszerzyć się na Wschód, gdzie wartości chrześcijańskie są nadal silne. Przywódcy UE chcieli unifikacji, a nie rozszerzenia.
Reklama
Podobną diagnozę przyczyn kryzysu europejskiego stawia lider partii rządzącej w Polsce. W Europie widoczny jest głęboki kryzys wartości. „To aksjologiczne zagubienie wynika z odchodzenia od Boga, z pysznego urojenia, że człowiek może dać sobie radę bez Niego” – uważa Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, współcześni „inżynierowie dusz” próbują wyrugować chrześcijaństwo z europejskiej pamięci kulturowej. „To jest droga donikąd, bo tak jak do powstania zjednoczonej Europy mogła prowadzić jedynie prawdziwie chrześcijańska myśl polityczna, tak tylko inspirowane nią koncepcje mogą zaowocować rzeczywistą reformą Unii Europejskiej” – podkreślił w liście skierowanym do uczestników kongresu.
Według ojców założycieli, Europa nie miała być zbiurokratyzowaną strukturą, która kosmopolityzmem chciałaby zastąpić miłość do ojczyzny. – Dlatego UE musi być rodziną narodów zjednoczonych wspólnymi wartościami i kulturą wywodzącą się z wiary chrześcijańskiej – podkreślił prof. Buttiglione. – Obecnie Europę drąży choroba i nadszedł czas powrotu do podstaw, czyli do budowania na chrześcijaństwie i rodzinie.
Unia Europejska – córka katolickich założycieli
Pierwszy dokument związany z powojenną integracją na zachodzie Europy powstał w 1950 r. jako plan Schumana. Jego twórca był szefem francuskiej dyplomacji oraz głęboko wierzącym katolikiem. W swojej książce Schuman napisał, że chrześcijaństwo stało się podstawą jedności wszystkich ludzi, bo wszyscy są dziećmi tego samego Boga. – Sługa Boży Robert Schuman codziennie uczestniczył we Mszy św., znał dogłębnie dzieła św. Jana od Krzyża – przypomniał ks. prof. Wojciech Góralski.
Reklama
Unia Europejska jest więc córką wybitnych polityków, którzy czerpali swoje inspiracje z nauki Kościoła. Obok Schumana kolejnym kandydatem na ołtarze jest Alcide de Gasperi – premier Włoch, kilkukrotny minister spraw zagranicznych oraz współtwórca Rady Europy i Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Odwołując się do biografii, wspomnień i listów twórców zjednoczonej Europy, można dostrzec głęboką, konsekwentną i niejednokrotnie heroiczną drogę wiary, która jednoczyła polityków, a wraz z nimi narody Europy. – Niewątpliwie katolicyzm, przeżywany bardzo głęboko, był dla nich podstawową inspiracją działań na rzecz zbudowania jedności europejskiej – podkreślił ks. prof. Góralski. – De Gasperi był przesiąknięty osobistą świętością, dzięki czemu przyczynił się do wykazania, że jest czymś oczywistym, iż Europa nie może porzucić chrześcijaństwa jako przygodnego towarzysza podróży.
Integracja Starego Kontynentu opierała się na dwóch filarach. Pomysłodawcy wiedzieli, że Europa będzie lepiej się rozwijać, jeśli będzie miała wspólny rynek gospodarczy. Doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że sam rynek nie wystarczy. Rozumieli, że integracja musi być wspierana przez wartości moralne, etyczne i prawne. – Rynek pozostawiony sam sobie antagonizuje bogatych przeciw biednym, a silni podporządkowują sobie słabszych. Dlatego Alcide de Gasperi mówił, że wojna jest normalnym stanem w życiu narodów, a pokój jest efektem świadomego wysiłku, aby stworzyć przyjaźń między narodami – wyjaśnił prof. Rocco Buttiglione. – Budowa zintegrowanej Europy była związana z nadzieją na rozwój chrześcijańskiej kultury i nowej ewangelizacji. Gdy najwyższe wartości sprawiedliwości społecznej próbują zająć miejsce Boga, to stają się idolami, jak demony wymagającymi ludzkich ofiar.
Apel do katolików i Papieża
Sympozjum naukowe oraz inne inicjatywy Ruchu „Europa Christi” sponsorowane są przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych. – Zdecydowaliśmy się wesprzeć organizatorów, gdyż wartości chrześcijańskie są bliskie załodze PWPW – podkreślił prezes spółki Piotr Woyciechowski. – Działalność gospodarcza, która jest oparta na takich fundamentach, jak Ewangelia, społeczna nauka Kościoła czy szerzej – korzenie chrześcijaństwa, daje gwarancję bezpiecznego, dobrego i uczciwego biznesu – dodał.
Podczas konferencji na UKSW symbolem chrześcijańskiego zakorzenienia Europy była figura Matki Bożej z Gibraltaru, ogłoszonej przez hiszpańskiego króla Ferdynanda IV patronką Europy po odbiciu Gibraltaru z rąk muzułmanów w 1309 r. Figura została koronowana przez św. Jana Pawła II w 2002 r. „Katolicy, chrześcijanie, jesteśmy Kościołem. Będzie on mocny, jeżeli będzie święty. Ruch «Europa Christi», jako oddolna inicjatywa katolików, proponuje zawiązanie działań chrześcijan przy pomocy sanktuariów europejskich” – czytamy w przygotowanym przez ks. Skubisia apelu do katolików Europy.
Międzynarodową delegację ruchu przyjął na audiencji nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. „Ruch «Europa Christi» zamierza zwrócić uwagę Europejczyków na ich chrześcijańskie korzenie oraz ratunek, który może pomóc w realizacji przesłania Jezusa Chrystusa. Mamy głębokie przeświadczenie, że Europę mogą ocalić modlitwa i nawrócenie, a naprawić ją mogą święci. (...) Jednocześnie wyrażamy nadzieję, że słudzy Boży Alcide de Gasperi i Robert Schuman w niedługim czasie doznają łaski beatyfikacji, o co serdecznie prosimy” – napisano w liście do papieża Franciszka, pod którym podpisały się osoby świeckie i duchowne z Polski i Włoch.