Każdy, kto kupuje w księgarniach należących do Diecezjalnej Księgarni św. Antoniego, wspiera działalność charytatywną i duszpasterską diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Z Grodna do Gorzowa
Reklama
Przez blisko 20 lat gorzowską Księgarnię św. Antoniego prowadziła Helena Kuźmicka. Była pierwszą gorzowską bibliotekarką, prowadziła tamtejszą pierwszą księgarnię przy Wełnianym Rynku, a jej historię opowiedziała w opowiadaniu „Wiosna na rumowisku”, w opublikowanym pod tym samym tytułem zbiorze pionierskich wspomnień. Helena Kuźmicka urodziła się w 1908 r. w Grodnie, które obecnie znajduje się na terenie Białorusi. Przed wojną w Warszawie w Towarzystwie Nasz Dom współpracowała m.in. z Januszem Korczakiem, a następnie pracowała w Robotniczym Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Podjęła także współpracę z Wiadomościami Literackimi. Po powrocie do Grodna pracowała m.in. w Seminarium Nauczycielskim. Wojnę spędziła w Grodnie, cudem uniknęła zsyłki. W 1945 r. przyjechała do Gorzowa, gdzie otworzyła pierwszą księgarnię, sklep z materiałami piśmiennymi, galerię obrazów, a także pierwszą wypożyczalnię książek, której trzon stanowiły publikacje przywiezione przez nią z Kresów. Kłopoty z ówczesną władzą zmusiły Helenę Kuźmicką do likwidacji własnej księgarni. W 1949 r. została kierowniczką Księgarni św. Antoniego. Już na emeryturze uczyła religii w Janczewie. W 2006 r. została uhonorowana Medalem Jana Pawła II i Odznaką Honorową Miasta Gorzowa. Zmarła w wieku 102 lat w 2010 r. w Gorzowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Troska o klienta
Reklama
Do wnętrza gorzowskiej Księgarni św. Antoniego prowadzą – umiejscowione pomiędzy dwoma oknami wystawowymi – trzy stopnie. W okalających drzwi wejściowe witrynach, odpowiednio po lewej i prawej stronie, znajdują się dewocjonalia i książki religijne, które właściwie już jakby z zewnątrz informują przechodnia i wskazują na katolicki charakter tego związanego z diecezją miejsca. Gorzowska księgarnia ma swój niezwykły klimat, który miejsca osiągają po wielu latach. Bogata oferta książek, czasopism i dewocjonaliów skierowana jest do odbiorcy w każdym wieku. – Ideą księgarni jest propagowanie książek, które ukazują się na rynku księgarnianym w Polsce. Przez lata, poprzez uczestnictwo w targach książki, wypracowaliśmy sobie sieć zaprzyjaźnionych wydawnictw. Biorąc pod uwagę dzisiejszą technikę, w porównaniu do tego, co się działo kiedyś, praktycznie wielokrotnie istnieje sytuacja, że książka jeszcze nie została wydana, a my już mamy informację o tym, kiedy będzie wydana i jesteśmy na takim etapie relacji z wydawnictwami, że czas dostawy danej pozycji z jednej strony świadczy o jakości księgarni, a z drugiej – o trosce o klienta. Dostawa towaru to jest czasami kwestia jednego dnia – mówi ks. kan. Krzysztof Kocz. – Staramy się mieć wszystkie nowości, które się ukazują w Polsce. Świat książki religijnej przez te ostatnie lata tak się rozwinął, jest tak wiele publikacji, że kiedy jadę na targi, to jestem zdziwiony, że w ogóle tyle wydawnictw – mówimy o rynku katolickim – może być. Mamy oczywiście także różne czasopisma, które ukazują się co jakiś czas, cyklicznie – dodaje dyrektor Diecezjalnej Księgarni św. Antoniego.
Nowe perspektywy
Reklama
Asortyment w księgarniach tworzących sieć Diecezjalnej Księgarni św. Antoniego jest podzielony na kilkanaście kategorii, których trzon stanowią oczywiście książki. Oprócz tego w ofercie znajduje się sprzęt liturgiczny, ornaty i dewocjonalia, a więc wszystko to, co jest związane z życiem sakramentalnym, zarówno od strony sprawowania liturgii przez kapłana, jak i od strony uczestnictwa wiernych w życiu sakramentalnym Kościoła. – U nas, w księgarniach, właściwie cały czas coś się dzieje, bo życie Księgarni św. Antoniego jest głęboko związane z cyklem roku liturgicznego. Często można zauważyć, że kończy się np. Boże Narodzenie, a my już przed świętami musimy zamawiać towar wielkanocny, a więc w Boże Narodzenie żyjemy już właściwie Wielkanocą, żeby ten towar był, był na czas i był atrakcyjny – opowiada ks. Kocz. Z inicjatywy bp. Tadeusza Lityńskiego istnieją plany, aby stworzyć księgarnię internetową. W realizacji są natomiast plany związane z otwarciem drugiej księgarni w Gorzowie. – Zalążek księgarni internetowej już się pokazał. W okresie Roku Jubileuszowego wiele osób z tego korzystało. W tej chwili zaktualizowaliśmy program, na którym pracujemy i będziemy w nim korzystać ze sprzedaży księgarni internetowej. Oprócz tego księgarnia cały czas stara się poszerzać asortyment i dba o to, aby księża, którzy dokonują w niej zakupów, mogli znaleźć też coś z garderoby dla siebie. W Gorzowie staramy się natomiast otworzyć drugą księgarnię przy katedrze w budynku plebanii przy ul. Obotryckiej. W tej chwili jesteśmy na etapie zagospodarowywania przestrzeni tamtejszego miejsca – dodaje dyrektor.
Księgarnia, a nie market
– Dużo jest klientów, którzy uważają, że przychodzą do świętego miejsca i mają duże wymagania, jeśli chodzi o materiały i artykuły związane z naszą wiarą i chrześcijaństwem. Ma to dla nich szczególną wartość, że to księgarnia katolicka, a nie np. market. Natomiast nie brakuje też klientów, którzy traktują to miejsce jak normalną księgarnię – mówi Halina Wyszkowska z Diecezjalnej Księgarni św. Antoniego w Zielonej Górze. – Na przestrzeni kilkunastu lat poszerzyliśmy asortyment. Przede wszystkim dbamy jednak o to, aby wszystkie nowości, które się pojawiają na rynku, były na czas również u nas. Tu, w naszej księgarni w Zielonej Górze, jesteśmy zgraną rodziną – dodaje.
Z księgarni dość często korzysta Edmund Woźniak, nadzwyczajny szafarz Komunii św. z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Zielonej Górze. – Patrzę na nowości i kupuję to, w czym w danej chwili zostaję natchniony przez Ducha Świętego. Codziennie odmawiam brewiarz, który w ten sposób nabyłem 2 lata temu. Księgarnia jest bardzo dobrze zaopatrzona w pozycje dla dzieci, młodzieży i osób starszych – mówi Edmund Woźniak. – Jestem szafarzem Komunii św. i dzisiaj szukam rozważań Drogi Krzyżowej z Matką Bożą Fatimską. W Zielonej Górze mieszkam prawie 30 lat, do księgarni zaglądam 1-2 razy w miesiącu, także zawsze coś dla siebie tu wybiorę – dodaje.
* * *
Słowo ks. kan. Krzysztofa Kocza na jubileusz Księgarni św. Antoniego w Gorzowie:
– Po pierwsze dziękujemy za tych wszystkich, którzy w ogóle mieli taki pomysł stworzenia takiej instytucji, gdzie ludzie wierzący, ludzie Kościoła, mogą przyjść i zrealizować swoje potrzeby – te duchowe i te codzienne – które pomagają im zbliżyć się do Pana Boga. Chcemy podziękować za twórców tej księgarni, za tych, którzy przez lata troszczyli się o jej piękno i wizerunek. Dziękujemy wszystkim pracownikom, którzy tworzyli i dzisiaj tworzą klimat księgarni, co jest bardzo istotne. Bardzo często ludzie, wchodząc do księgarni, mają takie odczucie, jakby wchodzili do miejsca świętego; czasami mówią, że idą do „świętego sklepu”. Dziękujemy także klientom, którzy przez lata przychodzili do naszych księgarni jak do swojego domu, szukając nie tylko konkretnych rzeczy materialnych, ale także jakichś porad, często uzewnętrzniając swoje uczucia czy prosząc o modlitwę. Na następne lata życzymy sobie, abyśmy umieli być takim znakiem, który dzisiaj jest bardzo istotnym elementem ewangelizacji świata w tej rzeczywistości, w której żyjemy, żeby nie były to tylko zwykłe księgarnie, ale miejsca, w których możemy spotkać się z dobrem, ciepłem i zrozumieniem.