Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Tajemnice zamojskiej katedry (6)

Cierń z korony cierniowej Chrystusa

Korona cierniowa to jeden z chrześcijańskich symboli męczeństwa Jezusa. Znajduje się obecnie w skarbcu katedry Notre-Dame w Paryżu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 10/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

katedra

Zamość

Łukasz Kot

Zamojski relikwiarz Korony Cierniowej

Zamojski relikwiarz Korony Cierniowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Królowie Francji rozdawali pojedyncze ciernie kościołom i władcom niemal całej zachodniej Europy. Jeden z kolców trafił do Czernięcina pod Turobinem, a następnie został przeniesiony do kolegiaty w Zamościu. Relikwię oprawiono w kryształ, złoto i rubiny.

Św. Helena, weneccy kupcy i 135 tys. liwrów w złocie

Wydarzenia Drogi Krzyżowej Chrystusa opisują Ewangeliści, ale tylko św. Łukasz nie odnotowuje faktu nałożenie na głowę Pana korony cierniowej. Św. Mateusz i św. Marek wspominają o „wieńcu z ciernia” („Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę” Mt 27, 29; Mk 15, 17), natomiast św. Jan użył słowa „korona” i to określenie jest najczęściej używane przez chrześcijan. Wg Ewangelisty, upleciona została w Pretorium – pałacu rzymskiego prefekta Judei Poncjusza Piłata przez jego żołnierzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ból cierni

Korona cierniowa towarzyszyła Jezusowi w drodze na Golgotę i w czasie śmierci na krzyżu. Źródłem cierpień Zbawiciela był ból wbijających się pod skórę kolców, a także być może w czaszkę, kiedy upadał pod ciężarem krzyża. Korona cierniowa była w kształcie czepca, który opinał całą głowę. Pod skórą na głowie znajduje się sieć silnie unerwiona i z dużą ilością naczyń krwionośnych, dlatego korona spowodowała rozdzierający ból oraz obfite krwawienie. Chrystus musiał mieć kilkadziesiąt ran na głowie. Należy pamiętać, że ten rodzaj tortur wymyślono tylko dla Niego.

Reklama

Wg tradycji, po zdjęciu z krzyża Jezusa „korona” została zabrana przez jednego ze świadków, Jego uczniów. Złamali w ten sposób zasadę rytuału żydowskiego, który nakładał obowiązek grzebania z ludzkim ciałem także wszystkich przedmiotów mających kontakt z Jego krwią. O dalszej historii samej korony wiadomo niewiele. Cesarz Konstantyn I Wielki (272 – 337) w 313 r. wydał edykt mediolański, dając chrześcijaństwu swobodę wyznawania religii i dzięki temu skończyły się prześladowania. Wtedy też ochrzczona już jego matka, św. Helena (248/250 – 330), pojechała do Jerozolimy, gdzie w oparciu o ustne przekazy tamtejszych chrześcijan, rozpoczęto wielkie prace wykopaliskowe. Dokopano się do kilku świętych miejsc. Przypuszcza się, że m.in. odkryto wtedy także skalną jamę z narzędziami męki Jezusa. Było to w 325 r. W Jerozolimie relikwia korony cierniowej czczona była na pewno już w początkach V wieku, co wiadomo ze świadectwa bp. Paulina z Noli. W 593 r. święte ciernie oglądał w Jerozolimie bp Grzegorz z Tours, który pisał, że korona była w doskonałym stanie, a jej ciernie były ciągle zielone. Pozostała tam do IX wieku.

Kult cierniowej korony

Wg Antoniego z Piacenzy, relikwia przechowywana była w kościele Apostołów na Syjonie (w miejscu gdzie kiedyś był Wieczernik). W 1063 r. korona trafiła do Konstantynopola. Cenne relikwie przedostawały się powoli na teren Europy Zachodniej. Wg badaczy i naukowców, miejscem ich przerzutu stała się bogata Wenecja.

Do dziś kolce z korony cierniowej Pana Jezusa są czczone w sanktuariach na całym świecie, m.in. w katedrze Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła w Zamościu. Relikwiarz niegdyś ukazywany był wiernym tylko w Wielkim Poście po nabożeństwie Drogi Krzyżowej.

Relikwiarz

Dwa relikwiarze związane z Męką Pańską (dla Drzewa Krzyża Świętego i Ciernia z Korony) ufundował w 1738 r. inf. dr Jakub/Joachim Paschalis Arakiełowicz (od ormiańskiego imienia Arakiel/Arakheal – apostoł, poseł). Jak czytamy w „Polskim słowniku biograficznym” – był Ormianinem (zm. 17 września 1739 r. w Przemyślu). Syn Zachariasza Arakiełowicza z jałowca, który poślubił w Zamościu córkę złotnika Annę Jatułowicz (prawdopodobnie w 1685 r.), Zachariasz należał do patrycjatu ormiańskiego, pełniąc kilkakrotnie urząd wójta gminy ormiańskiej i ławnika. Zostawił po sobie kronikę z l. 1689 – 1726. Jego syn Jakub był księdzem, profesorem filozofii. Pochodził z zamojskiej rodziny patrycjuszowskiej. Studiował w Akademii Krakowskiej – otrzymał stopnie bakalarza i doktora filozofii. Został skierowany jako profesor kolonii akademickiej do Białej Podlaskiej, skąd z powodu lokalnych zamieszek musiał uciekać. W 1710 r. powołany został na katedrę poetyki w Akademii Zamojskiej, gdzie z czasem przechodził na inne katedry: matematyki, fizyki, etyki i teologii moralnej. Doktorat teologii uzyskał na Akademii Zamojskiej 13 maja 1715 r. W l. 1716-18 piastował stanowisko rektora. W 1718 r. na 2 lata pojechał do Rzymu celem pogłębienia swych umiejętności i uzyskania tytułu doktora obojga praw. Tytułu tego jednak nie przywiózł, ale po powrocie jeszcze 3 lata sprawował funkcję rektora. Uzyskał w tym czasie kolejne godności kościelne: kanonię chmieleńską, probostwo wilkołaskie i kraśnieńskie, był kanonikiem przemyskim, dziekanem – infułatem szczebrzeszyńskim, a w 1735 r. został XI dziekanem – infułatem zamojskim (1735-39). Był też protonotariuszem apostolskim. Zmarł w Przemyślu w 1739 r., gdzie 17 września został pochowany w kościele katedralnym.

W zamojskiej katedrze

Piękny, duży relikwiarz, w którym osadzony jest cierń z korony cierniowej Chrystusa, zrobiony został z kryształu i złota. Ozdobiony został perłami i rubinami. W jego centrum za szybką znajduje się jeden kolec – cierń skierowany częścią ostrą do dołu. Naokoło wysadzany rubinami w złocie oraz innymi kamieniami – tworzą one pierwszą otoczkę od ciernia. Wokół nich łańcuch pereł, przerwany, który tworzy drugą zewnętrzną otoczkę. Wszystko w złotym stylizowanym ornamencie roślinnym. Naokoło relikwii jeszcze jedna korona cierniowa ze złota, składająca się z 14 okręgów cierniowych z ok. 38-40 cierniami. Dolny okręg przerwany. Na szczycie relikwiarza znajduje się złoty masywny krzyż maltański/kawalerski (używany przez Zakony Szpitalików, tzn. Joannitów i Lazarytów) na złotym jabłku (globie). Cały element znajduje się na głowie mężczyzny w stroju wschodnim (ormiańskim, kapłańskim) trzymającego wzniesione obie ręce ku górze w geście modlitwy. Włosy bujne z zakręconym lokiem na czole. Rękawy stroju podwinięte do łokci. Przepasany stułą skrzyżowaną na piersi i wsuniętą pod sznur przepasający biodra. Na stroju widoczne elementy wici roślinnej. Prawa noga od kolana odkryta, lewa nieco pod kolanem. Gołe stopy. Podstawa relikwiarza wykonana jest ze złota, z rzeźbionymi czterema główkami, z których każda zwrócona jest w jedną z czterech stron świata, są też elementy roślinne.

2017-03-01 12:59

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia – brama zbawienia

Był 26 października 1901 r. Ks. Konstanty Waberski z towarzyszącym mu Ludwikiem Jungiem wysypał właśnie pierwszą taczkę pod fundamenty nowego częstochowskiego kościoła. Czy przemknęła mu choć przez chwilę myśl, że wznoszona świątynia stanie się kiedyś bazyliką archikatedralną, matką kościołów diecezji?

Miasto potrzebowało nowego miejsca sprawowania kultu. Przez kilka wieków jedynym kościołem parafialnym była świątynia pw. św. Zygmunta. W 1891 r. powstała parafia pw. św. Barbary. Ludność miasta wciąż jednak się rozrastała i stąd kolejni proboszczowie parafii św. Zygmunta podejmowali starania o realizację pomysłu wzniesienia nowej świątyni. Czas zaborów nie sprzyjał przedsięwzięciu, ale w końcu udało się otrzymać konieczne pozwolenia. Na miejsce nowego kościoła wybrano obszerny plac, usytuowany na południe od kościoła św. Zygmunta, w pobliżu starego cmentarza grzebalnego.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: czasem Bóg kojarzy nam się z mieszanką księgowej i policjanta

2024-12-25 19:29

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Abp Adrian Galbas

BP KEP

Czasem Bóg kojarzy nam się z mieszaniną okrutnej księgowej i surowego policjanta; tymczasem On jest całkiem inny: dostępny, bliski, zawsze gotowy na spotkanie - mówił podczas mszy św. w uroczystość Narodzenia Pańskiego metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Mszę św. z okazji uroczystości Narodzenia Pańskiego abp Galbas odprawił w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o pokój i darowanie długów krajom najuboższym

2024-12-26 13:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty przypomniał o znaczeniu otwarcia Drzwi Świętych w rzymskim więzieniu Rebibbia, zaapelował o apeluj o pokój i darowanie długów krajom najuboższym.

Pozdrawiam was wszystkich, rzymian, pielgrzymów z Włoch i z różnych krajów. Myślę, że wielu z was odbyło jubileuszową podróż do Drzwi Świętych Bazyliki św. Piotra. Jest to piękny znak, który wyraża sens naszego życia: iść na spotkanie z Jezusem, który nas miłuje i otwiera nam swoje ciało, abyśmy mogli wejść do Jego Królestwa miłości, radości i pokoju. Dziś rano otworzyłem pierwsze Drzwi Święte po tych w Bazylice św. Piotra w rzymskim więzieniu Rebibbia - była to, że, tak powiem katedra cierpienia i nadziei.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję