Reklama

Niedziela w Warszawie

Płynie Woda Życia

Zaczęło się od pojawienia się ks. Romana Trzcińskiego na Ochocie, ale nie od razu Wodę Życia zbudowali

Niedziela warszawska 6/2017, str. 4

[ TEMATY ]

wspólnota

Witold-Dudziński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był 1997 rok: czas niezwykły, ludzie przeżywali Rok Ducha Świętego, a wielu dźwięczały jeszcze w uszach słowa Jana Pawła II, że jednym z darów Ducha Świętego dla naszej epoki jest rozkwit ruchów katolickich. Właśnie wtedy powstała ich wspólnota.

Ale nie od razu, kształtowała się powoli. – Zaczynaliśmy od 15 osób, które musiały rozeznać, na czym im najbardziej zależy, co ich łączy, na czym ma polegać charyzmat wspólnoty – mówi ks. Trzciński. Razem odkryli, że powinni być otwarci na Ducha Świętego, że to On powinien ich prowadzić. A misją wspólnoty powinna być ewangelizacja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odwrócone proporcje

Ks. Roman Trzciński pracował w wielu parafiach, na ogół po kilka lat. – A tu jestem już 20 lat! – mówi, jakby się sam dziwił. Ale nieprzypadkowo tak długo: tu, w parafii św. Jakuba, przewodzi wspólnocie, którą pewnie uzna za dzieło swojego życia.

– Wcześniej zakładałem Oazy, byłem ich moderatorem. Ale Woda Życia była dla mnie czymś nowym. Jesteśmy wspólnotą ewangelizacyjną, choć o duchu charyzmatycznym, wyrosłą na bazie Ruchu Światło-Życie i czerpiącą z Oaz.

To, że od początku działała w środowisku akademickim, było naturalne: w okolicy jest sporo akademików, w których mieszkało i mieszka kilka tysięcy studentów. Dziś wspólnotę tworzą także ci, którzy pokończyli studia, wyszli za mąż lub ożenili się, ale Woda Życia im nie wywietrzała z głów.

Reklama

We wspólnocie, jak podkreśla ks. Trzciński, ważne są dobre relacje, które czasem mogą przekształcić się w głębokie uczucia. Naliczył w swoim gronie już prawie 200 małżeństw i jakieś 400 dzieci. Ale są też single po studiach i oczywiście studenci; choć oni już w mniejszości, bo proporcje się odwróciły. W sumie to armia 2 tys. osób. Sporo, ale ks. Trzciński zawsze miał inklinacje do dużych wspólnot.

– Duża wspólnota to duże wyzwania i duże dzieła. Zawsze chciałem, żeby się rozrastały, żeby nie przekształciły się w towarzystwo wzajemnej adoracji – mówi. Jak przyznaje, jest niepoprawnym optymistą, ale że po 20 latach wspólnota aż tak się rozrośnie – tego nie przypuszczał.

Znak dla ludzi

Od początku za główne zadanie uznali ewangelizację. Rozbudzanie wiary u ludzi, którzy przeżywają kryzys wiary, poszukujących, czy tych, którzy odeszli. Rozbudzanie jej u innych, ale też u siebie, we wspólnocie.

– Kościół musi sam siebie ewangelizować. Tym bardziej, że jesteśmy wspólnotą ludzi bardzo różnych, często po przejściach i kryzysach, którzy przyszli z innych wspólnot albo na nowo nawrócili się – mówi ks. Trzciński. – Ważne, żebyśmy byli otwarci na Ducha Świętego, na spotkanie z Jezusem w Duchu Świętym, a na zewnątrz – otwarci na środowiska, w których żyjemy, gdzie powinniśmy być znakiem.

– Dzięki wspólnocie wiem, jak żyć, nie czuję się pogrążona przez świat, a jestem sobą i stawiam światu czoła – brzmi świadectwo Anny cytowane na stronie Wody Życia. – Bywają momenty zachwiania, ale dzięki modlitwie nawracam się właśnie tu, we wspólnocie.

Reklama

– Tu doświadczyłam tego, że Jezus naprawdę istnieje i że nie jest wymysłem ludzi, ponieważ On zaczął leczyć mnie z niechęci do życia, przywrócił mi jego sens – opisuje w świadectwie inna Anna, studentka historii sztuki.

Uruchomili komórki

Wybrali strategię komórkową, polegającą na tworzeniu kilku, kilkunastoosobowych grup, modlących się, formujących się w swoim gronie, ale także docierających do tych, którym dalej lub bliżej do Kościoła. Każda komórka ma lidera i patrona, a receptą na ewangelizację jest metoda oparta na OIKOS. Greckie słowo oznacza tych, z którymi mamy bliski kontakt: rodzinę, sąsiadów, przyjaciół, kolegów z pracy i ze studiów.

Grupy – komórki wspólnoty spotykają się osobno nie tylko w kościele na Ochocie, ale także w domach prywatnych. Raz w tygodniu, we wtorki, spotykają się na dużym zgromadzeniu, które ma charakter wspólnej modlitwy uwielbienia połączonej z nauczaniem i adoracją. Raz w miesiącu jest Eucharystia. Każde spotkanie wspólnoty ma wydźwięk ewangelizacyjny, szczególnie dla tych, którzy przychodzą na nie po raz pierwszy.

– Zawsze pojawia się ktoś nowy, ostatnio było ponad 20 nowych osób – zapewnia ks. Trzciński. Także trzech księży ze Śląska, którzy się przyglądali, podpatrywali, jak działają. Takie odwiedziny nie są rzadkością, osiągnięcia Wody Życia, choć jest w zasadzie wspólnotą działającą w jednej parafii, są wielkie.

– Zapraszamy wszystkich, ale nikogo na siłę nie zatrzymujemy – podkreśla ks. Trzciński. – Pokazujemy, kim jesteśmy, zachęcamy ludzi, żeby zostali, zapraszamy ich do małych grupek. Nie wszyscy, oczywiście, zostają. Ale ze wszystkich wchodzących do naszej wspólnoty się cieszymy.

2017-02-01 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomnażają dary

Niedziela toruńska 12/2020, str. I

[ TEMATY ]

spotkanie

wspólnota

Katolicki Networking

Renata Czerwińska

Na spotkanie przybyły osoby z Torunia oraz z Aleksandrowa i Bydgoszczy

Na spotkanie przybyły osoby z Torunia oraz z Aleksandrowa i Bydgoszczy

– Pomysł Katolickiego Networkingu przyszedł młodej mamie wtedy, kiedy cudem znalazła chwilę dla siebie, czyli… w łazience.

Toruński Archimedes raźno przystąpił do pracy i w ciągu kilku minut stworzył na Facebooku grupę zrzeszającą katolików różnych zawodów i talentów.
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Błagamy o miłosierdzie Boże dla ks. Sebastiana Makucha

2025-02-21 20:00

[ TEMATY ]

Wałbrzych

diecezja świdnicka

bp Adam Bałabuch

śmierć kapłana

ks. Sebastian Makuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. ks. Sebastiana Makucha w otoczeniu białych kwiatów. Fotografia umieszczona w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu podczas Mszy św. żałobnej.

Portret śp. ks. Sebastiana Makucha w otoczeniu białych kwiatów. Fotografia umieszczona w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu podczas Mszy św. żałobnej.

Otwórz mu, Panie, bramy raju, aby wrócił do tej ojczyzny, w której nie ma śmierci, lecz panuje wieczna radość – słowa jednej z modlitw mszalnych towarzyszyły wiernym, którzy zgromadzili się na Eucharystii w intencji śp. ks. Sebastiana Makucha w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu.

W atmosferze modlitwy i zadumy w piątkowy wieczór 21 lutego dziękowano za życie ks. Sebastiana i jego kapłańską posługę, prosząc zarazem o Boże miłosierdzie i wieczne zbawienie. Wspólnota parafialna, duchowieństwo oraz bliscy łączyli się w żarliwej modlitwie, zawierzając 35-letniego wikariusza Matce Miłosierdzia i prosząc, by przyjęła go do swego serca.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Kardynał Krajewski o stanie papieża: wiemy to, co mówią lekarze

2025-02-22 22:11

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

Urszula Buglewicz/Niedziela Lubelska

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, jeden z najbliższych i najbardziej zaufanych współpracowników papieża Franciszka, powiedział, że o jego stanie dowiaduje się od lekarzy i nie wie nic więcej. W sobotę Watykan poinformował o pogorszeniu się stanu zdrowia papieża; o kryzysie oddechowym, podaniu tlenu i transfuzji krwi.

Kardynał Krajewski, który jest prefektem Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia oświadczył włoskiej agencji Ansa: "Nie mogę nic powiedzieć, my nie wiemy nic więcej od tego, co mówią lekarze".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję