Ponad 70 aktorów wykonywało tradycyjne domowe czynności w drewnianych chatach, nawiązujących swym wyglądem do dawnych czasów. Wielką atrakcją, szczególnie dla najmłodszych, były zagrody, w których znajdowały się żywe zwierzęta. W betlejemskiej gospodzie można było spożyć ciepłą strawę i ogrzać się ciepłym napojem.
W organizację tego niezwykłego przedsięwzięcia zaangażowani byli: parafia Chrystusa Króla w Głuszycy z ks. proboszczem dr Sławomirem Augustynowiczem, Fundacja Katolicka Inicjatywa „Berit”, samorząd gminny i wielu mieszkańców Głuszycy, którzy z wielką pasją tworzyli tę niecodzienną inscenizację.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wielu odwiedzających „Żywe Betlejem” w Głuszycy miało możliwość swoistego przeżycia świąt Narodzenia Pańskiego, a chodząc po tym miejscu, mogło również oddać pokłon nowo narodzonemu Jezusowi, który ponad dwa tysiące lat temu przyszedł na świat w skromnej betlejemskiej szopie.
Tradycja budowy żywego Betlejem sięga średniowiecza. W XIII wieku pierwszą żywą szopkę bożonarodzeniową zorganizował św. Franciszek z Asyżu w Greccio, miejscowości w której mieścił się klasztor franciszkański. W Wigilię Bożego Narodzenia Roku Pańskiego 1223 zwołał swoich współbraci i okoliczny lud do leśnej groty, która przedstawiała wnętrze stajenki betlejemskiej naturalnej wielkości wraz z żywymi osobami i zwierzętami. Jedynie w żłóbku leżała drewniana figurka Dzieciątka Jezus, jednak jak głosi legenda, gdy św. Franciszek zbliżał się do niej, figurka ożywała i malutki Jezus wyciągał rączki ku niemu. O północy odprawiona została Msza św., a w kazaniu św. Franciszek, w tak obrazowej scenerii, tłumaczył zgromadzonym, że Bóg umiłował ludzi, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby wszyscy, którzy weń wierzą, nie zginęli, ale mieli życie wieczne. Po śmierci Biedaczyny w 1225 r., jego zakon kontynuował zwyczaj budowania szopek. Okazało się, że ten prosty sposób przedstawiania ważnych treści ewangelicznych skutecznie trafia do wiernych. Z czasem tradycja budowania szopek rozpowszechniła się w całej Europie, choć najwięcej we Włoszech. W Polsce zwyczaj ten spopularyzowali Franciszkanie, którzy pod koniec XIII wieku osiedlili się w naszym kraju. Do dzisiaj bożonarodzeniowe szopki cieszą się wielką popularnością. Obecnie budowane są niemal we wszystkich polskich kościołach, choć „Żywe Betlejem”, takie jak to w Głuszycy, jest wciąż dużą rzadkością.