Reklama

Gorzów Wlkp.

Wystawa Pamięci Zesłańców

1 lutego w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Gorzowie Wlkp. została otwarta wystawa "Zesłani na Sybir" zorganizowana przez Zarząd Związku Sybiraków Oddział w Gorzowie oraz Bolesława Małeckiego - kustosza wystawy, Marka Lutostańskiego - autora opracowania graficznego oraz Zespół Szkół Rolniczych im. Zesłańców Sybiru w Bobowicku.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wystawie prezentowane są eksponaty z lat 1939-1946 poświecone Golgocie Wschodu: mapy, zdjęcia, listy zesłańców, karty pocztowe, różaniec wykonany z gałązek brzozowych, medalik z blaszki mosiężnej z wizerunkiem Matki Bożej i Jezusa Ukrzyżowanego, a także wiele osobistych pamiątek po zesłanych na Syberię.
Otwierając wystawę, prezes Jadwiga Ostrowska powitała władze samorządowe, wojewódzkie, zaproszonych gości oraz samych Sybiraków. Referat okolicznościowy wygłosił Jan Antonowicz, prezes Koła Związku Sybiraków w Międzyrzeczu, nawiązując do 63. rocznicy wielkich masowych zsyłek Polaków na Sybir: - Nigdy nie zapomnimy wielkiej, męczeńskiej ofiary milionów Polaków, którzy krwią utorowali Polsce prawdziwą drogę do wolności, a nam umożliwili życie w wolnym i niepodległym kraju. Pierwsza wielka deportacja ludności polskiej na Wschód objęła 200 tysięcy osób. Następnie kustosz wystawy - Bolesław Małecki omówił żmudne zbieranie eksponatów, dociekanie prawd historycznych tych czasów, o narzuceniu siłą obywatelstwa radzieckiego obywatelom RP zamieszkującym wschodnie ziemie Polski lub deportowanym stamtąd po 1939 r.
Historia uczy i przypomina los Sybiraków, którzy przeżyli piekło na "nieludzkiej ziemi": Irkucka, Magadanu, Kołomy, w stepach Kazachstanu, terror czasów Józefa Stalina. Wystawa "Zesłani na Sybir" w Urzędzie Miasta Gorzów to czas refleksji, wspomnień i zadumy nad tym, co człowiek zgotował dla człowieka, a dla młodzieży prawdziwa lekcja historii, którą warto poznać.
W części artystycznej wystąpił zespołu Szkół Rolniczych im. Zesłańców Sybiru z Bobowicka pod kierunkiem prof. Andrzeja Korzeniowskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: odkryto grób biskupa, który zapoczątkował Drogę św. Jakuba

2024-08-17 10:40

[ TEMATY ]

droga św. Jakuba

grób

Karol Porwich/Niedziela

Międzynarodowy zespół badaczy rozwiązał zagadkę dotyczącą średniowiecznego biskupa, który w IX wieku odkrył grób św. Jakuba Apostoła i dał początek słynnej pielgrzymce do katedry w Santiago de Compostela. Chodzi o biskupa Teodomira z Iria Flavia, na temat którego istniało niewiele informacji, dlatego aż do połowy XX wieku kwestionowano jego historyczność. Obecnie naukowcy dowiedli, że istniał i że spoczywa w grobie pod posadzką katedry w Santiago de Compostela.

Król na Camino Primitivo

CZYTAJ DALEJ

Różaniec rozpala serca modlących się

2024-08-17 10:20

ks. Łukasz Romańczuk

o. Krzysztof Sikora CMF

o. Krzysztof Sikora CMF

Tradycją już jest, że podczas Archidiecezjalnej Pielgrzymki Żywego Różańca do Henrykowa, konferencję różańcową wraz z modlitwą różańcową prowadził o. Krzysztof Sikora CMF. Tym razem słowo było poświęcone ogniu: „Wzywany przez Pana po imieniu by iść pośród ognia – nie spłonę – pośród wody – nie zatonę – na drogą różańcowej walki o godność i życie.

Podczas modlitwy różańcowej rozważane były tajemnice radosne. Przy każdej stacji o. Krzysztof Sikora wypowiadał słowa rozważań poświęcone tematowi konferencji i związane z różańcem. - Podczas rozważań różańcowych nie uciekajmy od Biblii. To jest słowo Boże do nas, to słowo może w nas wypalić to co złe. Przez modlitwę ogień tworzy światło, dzięki któremu możemy jeszcze bardziej zweryfikować swoje życie a nawet się nawrócić. To światło jest wpisane w tajemnice różańcowe, aby iść pośród ognia. Ogień Ducha Świętego i modlitwy nie wypala tak, jak ogień ziemski, ale potrafi wypalić to, co nie jest bliskie Bogu, ale także może rozpalić serca i podpowiadać, jak człowieka ratować.

CZYTAJ DALEJ

Tour de France kobiet - Niewiadoma nadal prowadzi

2024-08-17 15:45

[ TEMATY ]

kolarstwo

skeeze/pixabay.com

Katarzyna Niewiadoma obroniła koszulkę liderki wyścigu kolarskiego Tour de France. Na mecie siódmego etapu w miejscowości Le Grand-Bornand w Alpach polska zawodniczka ekipy Canyon-SRAM zajęła czwarte miejsce.

Wygrała po samotnym finiszu Belgijka Justine Ghekiere (AG Insurance-Soudal Team), która uczestniczyła w długiej ucieczce, a w końcówce zostawiła towarzyszące jej zawodniczki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję