Błękitne rozwińmy sztandary. Czas strząsnąć zwątpienia już pleśń. Niech w sercach zagorze znicz wiary. I gromka niech ozwie się pieśń!” – to piękny hymn maryjny, którego początki sięgają roku 1919. Autorem słów jest J. Jarzębowski, a muzyki – R. Gruszewski. Na uwagę zasługują ważne słowa: „...Pan idzie na świata siąść tron! Drży szatan, wysuwa mu berło się z rąk. Słyszycie? Zwycięstwa gra dzwon!”.
Nie chciałbym tu głosić jakiegoś triumfalizmu. W ostatnim czasie przez Polskę przelała się przecież kolejna fala bluźnierstwa ateizmu. Bezbożnicy wznosili hasła przeciwko Kościołowi i samemu Bogu. Jeszcze dzisiaj padają wezwania o wypisywanie się z Kościoła, o wyrzucenie religii ze szkół itp. I mimo że żyjemy w kraju o ponad 90-procentowej liczbie katolików, mniejszości ateistyczne co i raz elektryzują polskie społeczeństwo. Ale wydaje się, że naród osiąga pewną dojrzałość społeczną i polityczną. Bogu dzięki za Radio Maryja i Telewizję Trwam, za katolickie rozgłośnie radiowe, katolicką prasę, w tym „Niedzielę”, i wiele środowisk, które one tworzą, służąc polskiej tradycji, kulturze i chrześcijaństwu. Dlatego możemy się dzisiaj wypowiadać w sposób jawny i zdecydowany na ważne tematy, nie bojąc się prześladowań i napiętnowań.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Minął ponad rok od czasu wyboru prezydenta RP Andrzeja Dudy, minął rok mądrych działań nowo wybranego rządu. Cieszymy się, że wiele zmienia się na lepsze, że zaczęła się normalność. Oczywiście, daleko jeszcze do ideału, na wszystko trzeba czasu, ale wiemy jedno: musimy w sposób jasny i zdecydowany opowiadać się za najwyższymi wartościami, za realizacją katolickiej nauki społecznej. I nie jest to myślenie polityczne, ale chrześcijańskie i patriotyczne. Nie wolno dopuścić do ogołocenia Polski z krzyża oraz zasad ewangelicznych i wychowywania młodego pokolenia Polaków w duchu ideologii genderowskiej i laickiej. Zobowiązuje nas do tego również 1050 lat chrześcijaństwa w Polsce, które dodawało nam sił i pomagało podnosić się z upadków.
Chcemy zachować normalność i o tę normalność wciąż toczy się bitwa. Chcemy czuć się u siebie, wyznawać swoje wartości i w spokoju budować zwyczajne życie, osadzone w rodzinie. Chcemy normalnych warunków dla rozwoju naszych dzieci. Naszym pragnieniem jest, by one także kochały swoją Ojczyznę i to wszystko, co ją stanowi.
Niebagatelną rolę w tym wszystkim odgrywa Maryja – Matka Jezusa. Każde spotkanie z Nią otwiera nam oczy na wiele spraw, które widzimy już w innym, Bożym świetle. W życiu narodu jest to czymś bardzo istotnym. To wielka nauka uczciwości, solidarności, miłości Boga i bliźniego. Trzymajmy się Maryi. Bądźmy przy Niej – czuwajmy. Bo tylko z Bogiem osiąga się rzeczy wielkie.