Dr Czesław Siekierski, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PSL,
przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Ojciec Święty Franciszek bardzo ładnie podniósł sprawę godności człowieka, na
co zwróciłbym uwagę w pierwszym rzędzie w jego wystąpieniu; podkreślił ,że
promowanie praw człowieka odgrywa kluczową rolę w ramach zaangażowania
Unii Europejskiej na rzecz wspierania godności osoby, że jest to zaangażowanie
ważne i godne podziwu, zaapelował o możliwość swobodnego wyrażania swej
myśli, czy wyznawania bez ucisku - swej wiary.
Mocno zaakcentował także problem jedności Europy z zachowaniem różnorodności, narodowych charakterów, które uznał za wartość. Zwrócił także uwagę na sprawy bałkańskie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ważną kwestią podjętą w wystąpieniu, jest także krytyka biurokracji i globalizacji. Od globalizacji nie uciekniemy, musimy tylko skutecznie szukać sposobów na wspólne rozwiązywanie problemów gospodarczo- ekonomicznych, w tym w pierwszym rzędzie wyżywienia ludzkości. Papież Franciszek zganił nas za wyrzucanie jedzenia, gdy miliony głodują. W przemówieniu papieskim nie padły liczby, ale badania pokazują, że w samej Europie 40 mln ludzi żyje w nędzy, 40 mln na granicy ubóstwa, a 40 mln w ubóstwie, czyli jest to ogromna rzesza ludzi.
Reklama
Było to cenne, wartościowe wystąpienie, choć bez fajerwerków, na które być może czekano.
Prof. Ryszard Legutko, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS,
polityk, naukowiec, filozof, publicysta:
Wystąpienie papieskie nie miało charakteru „wskazania”, bo papież nie jest
od wskazywania prawodawstwa, ale raczej było to postawienie diagnozy
zgodnej z nauczaniem Kościoła, doskonale wpisujące się w to, co Jan Paweł II
mówił o kryzysie Europy, odwołujące się do teologii, antropologii. Europa jest
rzeczywiście „babcią” – to słowa papieża Franciszka, a miały one ten sens, aby
nabrała ona wigoru i młodzieńczości, bo Europa to siła. Zabiegi techniczne,
zmiana systemu podatkowego czy biurokracji nie wystarczą do radykalnych
przemian, musi być jakaś transformacja duchowości. W politycznej kulturze
zachodniej nie widzę gotowości, by odnieść się np. do absolutyzacji praw
człowieka. Słowa Jana Pawła II, Benedykta XVI, Franciszka mówią o tym,
że prawa człowieka to jest świętość. Papież Franciszek postawił w swoim
wystąpieniu kluczową kwestię: wokół jakich idei integracja będzie postępować?
I odwołał się do ojców założycieli, którzy byli osobami głęboko wierzącymi.
Dr Marian Apostoł, Sekretariat Generalny Europejskiej Partii Ludowej w
Parlamencie Europejskim, Sekcja ds. Dialogu Międzyreligijnego:
Jest to druga wizyta Ojca Świętego w budynku Parlamentu Europejskiego i
rzeczywiście, Franciszek nawiązał do tamtej wizyty i do słów Jana Pawła II z
1988 r., mówiąc o zarazem, jak wiele się zmieniło od tamtych
czasów w Europie i na całym świecie. Zauważył, że nie ma już przeciwstawnych
bloków, które wówczas dzieliły kontynent na dwie części i
powoli spełnia się pragnienie, które w 1988 roku wyraził tutaj Jan Paweł II,
aby „Europa suwerenna i wyposażona w wolne instytucje rozszerzyła się kiedyś
aż do granic, jakie wyznacza jej geografia, a bardziej jeszcze historia”.
Zaznaczył więc mocno szeroko rozumianą jedność Europy. Kraj, który był
jednym z „płuc” wspominanych wówczas przez Jana Pawła II – Polska , został –
członkiem UE, ale Franciszek upomniał się dzisiaj o kraje bałkańskie. Pojawiają
się tutaj w Strasbourgu komentarze, że Franciszek nie odniósł się do konfliktu
na Ukrainie. Stolica Apostolska prowadzi ożywiony dialog z nuncjaturą Kościoła
Prawosławnego i być może Ojciec Święty liczy na pokojowe, rozejmowe
rozwiązanie tego konfliktu.
Papież podkreślił także bezapelacyjny wymiar godności osoby ludzkiej, w powiązaniu z aspektem duchowym, transcendencją. Sferę ducha ukazał jako bezwzględną wartość dla podwalin rozwoju i globalnego życia na ziemi. Dla mnie to kluczowe kwestie w papieskim, doskonałym i historycznym wystąpieniu.