Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Polacy Ukrainy

Z Antonim Stefanowiczem, prezesem Związku Polaków Ukrainy, rozmawia Leszek Wątróbski

Niedziela szczecińsko-kamieńska 43/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

wywiad

Ukraina

Polacy

Archiwum

Polacy z rejonu borodjańskiegio pod Kijowem

Polacy z rejonu borodjańskiegio pod Kijowem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

LESZEK WĄTRÓBSKI: – Jesienią mija kolejna kadencja władz naczelnych ZPU. Czy znany jest termin zebrania sprawozdawczo-wyborczego?

ANTONI STEFANOWICZ: – W drugiej połowie listopada br. odbędzie się VIII Kongres ZPU. Będzie to zebranie sprawozdawczo-wyborcze, na którym powołane zostaną nowe władze naszego Związku. Wybierzemy więc naszego nowego prezesa, członków Zarządu Głównego i Komisji Rewizyjnej.

– Przypomnijmy, jakie cele stawia przed sobą Wasz Związek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Jest ich kilka. Do najważniejszych należą: odrodzenie narodowe Polaków mieszkających na Ukrainie; budzenie i pielęgnowanie świadomości narodowej; praca na rzecz rozwoju społecznego i kulturalnego obywateli Ukrainy pochodzenia polskiego; popularyzacja wspólnoty losów narodów polskiego i ukraińskiego i wreszcie pogłębianie przyjaźni między Polakami i Ukraińcami oraz innymi narodami Ukrainy.
Ważna jest również obrona praw ludności polskiej na Ukrainie, troska o zaspokajanie jej potrzeb; krzewienie nauki języka polskiego, kultury i historii polskiej; sprzyjanie organom państwowym w zakładaniu polskich szkół i studiów; popularyzacja dorobku Polaków na Ukrainie we wszystkich dziedzinach życia społecznego, a także budzenie aktywności ludności polskiej na Ukrainie w życiu społecznym i gospodarczym celem tworzenia praworządnego państwa i przestrzegania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

– Wśród Waszych celów najważniejsze jest budzenie i pielęgnowanie świadomości narodowej, krzewienie nauki języka polskiego i zakładanie polskich szkół i studiów…

Reklama

– Naukę języka polskiego na Ukrainie prowadzi się w czterech podstawowych kierunkach – pierwszym w szkołach z polskim językiem nauczania. Istnieje u nas 6 szkół z polskim językiem wykładowym: szkoła ogólnokształcąca w Gródku Podolskim; szkoła średnia nr 24 im. M. Konopnickiej we Lwowie; szkoła średnia nr 10 we Lwowie im. św. Marii Magdaleny, która jest najstarszą szkołą z polskim językiem wykładowym, a jej początki sięgają 1816 r.; szkoła nauczania początkowego z języka polskiego w Łanowicach; szkoła średnia nr 3 w Mościskach i szkoła podstawowa w Strzelczykach. Trzy kolejne kierunki nauczania to: nauka języka polskiego prowadzona fakultatywnie w szkołach ogólnokształcących; w polskich szkołach sobotnio-niedzielnych założonych przy polskich organizacjach społecznych i parafiach rzymskokatolickich (137 ośrodków według danych Fundacji „Wolność i Demokracja”) oraz prywatnie na kursach językowych. Są też klasy z językiem polskim w pionach szkół średnich w Stanisławowie i Szepetówce.
W szkołach z polskim językiem wykładowym lub z pogłębioną nauką języka polskiego uczyło się w ostatnim roku ok. 3000 uczniów. Z tego ok. 1200 osób w szkołach z polskim językiem wykładowym. W pozostałych szkołach średnich – w Kamieńcu Podolskim, Żytomierzu (2 szkoły nr 14 i nr 36), Susłach i Dowbyszu – nauczano języka ojczystego z pogłębionym językiem polskim. Podobnie działo się w szkołach podstawowych w Starej Krasnoszorze. Są wreszcie szkoły sobotnio-niedzielne, w których nauczamy języka polskiego.

– Polskie szkoły sobotnie działają też przy Waszym Związku…

Reklama

– Przy ZPU funkcjonują takie placówki. W minionym roku szkolnym zajęcia odbywały się w pomieszczeniach biura ZPU i Stowarzyszenia Miłośników Języka i Kultury Polskiej „Polanie znad Dniepru”, w konsulacie RP i w kijowskiej szkole nr 175 im. W. Marczenki. Tam udało się nam zorganizować naukę języka polskiego od września 2014 r. przy wsparciu Konsulatu RP w Kijowie, Fundacji „Biało-Czerwone ABC”, Fundacji „Wolność i Demokracja” oraz Kuratorium Oświaty dzielnicy szewczenkowskiej Kijowa. Każda grupa uczniów ma swojego opiekuna, który stara się jak najlepiej dopasować plan zajęć do poziomu znajomości języka uczniów.
Wzrost popularności języka polskiego w Kijowie wiąże się przede wszystkim z podjęciem studiów przez ukraińskich studentów oraz przygotowaniami do rozmowy weryfikującej kandydata do otrzymania Karty Polaka, jak grzyby po deszczu, pojawiają się różne polskie szkoły prywatne. Wiadomo jednak, że ich liczba nie zawsze oznacza odpowiednią jakość. Nadal najbardziej brakuje nam dobrze wykwalifikowanych nauczycieli.
W związku z zwiększającą się liczbą chętnych do nauki języka ojczystego, literatury, historii, kultury czy tradycji polskich, nie tylko wśród Polaków na Ukrainie, lecz także wśród innych narodowości naszego kraju, stworzono w 2014 r. dla naszej młodzieży przy Związku Polaków Ukrainy punkt nauki języka i kultury polskiej, do którego zapisało się ponad 130 osób.
Uczestnikami naszego punktu, nazywanego przez nas szkołą sobotnią, są osoby polskiego pochodzenia: dzieci, młodzież oraz wszyscy chętni, którzy pragną uczyć się języka polskiego i poznawać piękno kultury polskiej. W punkcie nauki języka polskiego i kultury odbywają się zajęcia językowe dla grup z różnym stopniem znajomości języka (A1, A2, B1, B2), które prowadzi 3 nauczycieli. Na nasze zajęcia uczęszcza rocznie około 200 osób. Trzy czwarte, czyli ok. 150 to dzieci i młodzież, a ok. 50 to dorośli.
Miniony rok szkolny 2015/2016 przyniósł znaczne osiągnięcia, chociaż warunki nauczania były niełatwe, brakowało m.in. pomieszczeń do prowadzenia zajęć. Ale dzięki staraniom doświadczonych i rzetelnych nauczycieli – Łesi Jermak, Iwanny Cerkowniak i Łarysy Bułanowej – dzieci w dużym stopniu opanowały język polski i zapoznały się z literaturą, historią, tradycjami i kulturą Polski, o czym można było przekonać się naocznie, oglądając program artystyczny zaprezentowany przez nich w dniu uroczystego zakończenia roku szkolnego w maju i czerwcu.

– Po Waszych staraniach na listę przedmiotów maturalnych wrócił egzamin z języka polskiego…

– Po staraniach naszego Związku, polskiego MEN oraz Ambasady RP w Kijowie ukraiński resort oświaty zmienił własne rozporządzenie z września 2015 r., wyeliminowujące język polski z listy przedmiotów maturalnych. W lutym tego roku zwróciliśmy się do ministra edukacji Serhija Kwita z prośbą o ponowne włączenie egzaminu z polskiego na listę przedmiotów maturalnych, jak było w latach ubiegłych. Do prośby organizacji społecznych dołączył się polski resort oświaty, kierując odpowiednie pismo do swoich kolegów z ukraińskiego „Minoswity” oraz osobiście ambasador RP na Ukrainie Henryka Litwina. W kwietniu br. Ministerstwo Oświaty Ukrainy podjęło decyzję o wprowadzeniu zmian do wrześniowego rozporządzenia nr 940 „O przeprowadzeniu podsumowującego sprawdzania w placówkach I, II i III poziomu nauczania” w zakresie dodania do listy przedmiotów na wybór języka mniejszości narodowej. Matura z języka polskiego jest więc ponownie możliwa w szkołach z polskim językiem nauczania oraz w tych, gdzie język polski jest wykładany jako oddzielny przedmiot, a nie w trybie fakultatywnym.

– Niedawno gościła w Kijowie delegacja polskiego Sejmu…

Reklama

– Delegacja spotkała się w Kijowie z przedstawicielami mniejszości polskiej i władz ukraińskich. Członkowie bilateralnej polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej na czele z przewodniczącym sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Michałem Dworczykiem przybyli do Kijowa w celu przeprowadzenia szeregu rozmów dotyczących relacji międzypaństwowych z ukraińskimi politykami oraz rodakami.
Po spotkaniach z przewodniczącym Rady Najwyższej Andrijem Parubijem, deputowanymi i przedstawicielami różnych ukraińskich resortów goście z polskiego parlamentu porozmawiali o bieżących problemach polskiej mniejszości w sali ambasady RP w Kijowie. Nasze rozmowy dotyczyły m.in. ukraińskiej ustawy z 9 kwietnia 2015 r. dotyczącej UPA oraz przyszłych ustawach dotyczących męczeństwa Kresowian, które mają być uchwalone przez polski Sejm. Rozmawialiśmy też o poprawkach Senatu RP do Karty Polaka…

… które zostały zaakceptowane przez Sejm RP…

– Sejm RP zaakceptował większość zgłoszonych poprawek do nowelizacji ustawy o Karcie Polaka. Poprawki dotyczą m.in. zasad utraty ważności Karty Polaka, a także zwrotu oraz ewidencjonowania nieważnych kart. Nowelizacja ustawy o Karcie Polaka ma m.in. ułatwić posiadaczom Karty osiedlanie się w Polsce i ubieganie się o polskie obywatelstwo.
Ustawą z dnia 16 maja 2016 r. Sejm RP wprowadził istotne zmiany do ustawy o Karcie Polaka. Wejście w życie nowych przepisów zostało podzielone na dwie części. Pierwsza obowiązuje od 2 września br., druga natomiast wejdzie w życie 1 stycznia 2017 r.

– ... od 2 września 2016 r. ...

Reklama

– ... została wyeliminowana możliwość uzyskania Karty Polaka przez potomków osób repatriowanych do Związku Radzieckiego z Polski w latach 1944-57. Dotychczasowe przepisy eliminowały jedynie osoby repatriowane, natomiast dawały możliwość uzyskania KP ich dzieciom, wnukom i prawnukom urodzonym już na terenie Związku Radzieckiego.
Ustawa zwolni też posiadaczy KP od opłat konsularnych za przyjęcie i rozpatrzenie wniosku wizowego w zakresie wizy krajowej, ponadto zwalnia z opłat za przyjęcie wniosku i opracowanie dokumentacji w sprawie o nadanie obywatelstwa polskiego. Wprowadzi ponadto dla jej posiadaczy prawo do pomocy Konsula RP w sytuacji zagrożenia życia oraz wiele innych udogodnień.

– A od 1 stycznia 2017 r. …

– Wprowadzi możliwość składania wniosków o KP także na terenie Polski w Urzędach Wojewódzkich, gdzie uprawnienia konsula w zakresie przyjęcia wniosku i wydania decyzji o przyznaniu Karty Polaka będzie mógł wykonywać wojewoda lub wyznaczony pracownik. Jednakże ta zmiana będzie wymagać wydania rozporządzenia wykonawczego określającego państwa pochodzenia osób ubiegających się o KP, jak i właściwych wojewodów. Przyzna również prawo do pomocy finansowej dla posiadaczy KP osiedlających się w Polsce na stałe. W myśl nowych przepisów posiadacze KP osiedlający się w RP na stałe będą mogli otrzymać świadczenie pieniężne na zagospodarowanie się i bieżące utrzymanie przez pierwsze 9 miesięcy. Warunkiem uzyskania świadczenia będzie złożenie wniosku o zezwolenie na pobyt stały na podstawie Karty Polaka. Świadczenie będzie przyznawał w drodze decyzji i wypłacał w okresach miesięcznych właściwy ze względu na miejsce zamieszkania osoby uprawnionej w RP starosta. Według przepisów tej ustawy, także to świadczenie na dzieci będzie wypłacane posiadaczom KP, którzy otrzymają zezwolenie na pobyt stały w Polsce i otrzymają kartę pobytu. Zakłada się też, że pomoc finansowa będzie przeznaczona też dla członków rodzin posiadaczy karty, co zwiększy liczbę ubiegających się o nią osób.

2016-10-20 08:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: modlitwa i post w intencji pokoju

[ TEMATY ]

Ukraina

post

Karol Porwich/Niedziela

Dziękujemy, że świat o nas pamięta i włącza sią w modlitwę o pokój na Ukrainie. Wskazuje na to przewodniczący episkopatu tego kraju przypominając, że właśnie rozpoczyna się już drugi wojenny Wielki Post. Abp Mieczysław Mokrzycki zapowiada, że szczególna modlitwa o zakończenie wojny odbędzie się 24 lutego w narodowym sanktuarium Matki Boskiej Szkaplerznej w Berdyczowie.

Ukraiński episkopat zachęcił wiernych do podjęcia ścisłego postu nie tylko w Środę Popielcową i w rocznicę inwazji na Ukrainę. „Zachęcamy do przestrzegania postu ścisłego w środy i piątki w czasie Wielkiego Postu. Wierzymy, że nasz Ojciec Niebieski wysłucha szczerej modlitwy, którą ofiarujemy jednym umysłem i wytrwałością” – podkreślili ukraińscy biskupi. Dodali, że w czasie gdy wojna niesie ze sobą duże zmęczenie, często destrukcyjny gniewu, a nawet poczucia beznadzieitrzeba pojąć drogę modlitwy i pokuty. „Droga przywracania pokoju na Ukrainie, a także w naszych sercach, nie będzie łatwa, ale będzie zbawienna dla nas wszystkich” – podkreśla abp Mokrzycki.
CZYTAJ DALEJ

Kim był Św. Gabriel Possenti?

[ TEMATY ]

wspomnienia

Archiwum Parafii Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty

27 lutego wspominamy w Kościele św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej. To postać, którą można zaliczyć do grona młodych świętych. Zmarł bowiem w wieku 24 lat na gruźlicę. Przeszedł w swoim życiu wiele trudnych doświadczeń. Często pokazywany jest w towarzystwie jaszczurki i rewolweru. Dlaczego?

W 1859 roku Wiktor Emanuel, ówczesny król Sardynii i Piemontu przyłączył się do Garibaldiego i wojsko piemonckie zaczęło okupować Abruzzię. W tej prowincji studiował wówczas przyszły święty - Gabriel Possenti. Poinformowano go, że żołnierze są w drodze do Isola by gwałcić, rabować i palić. Wiele rodzin uciekło więc do lasów. Żołdacy z łatwością rozbili oddziałek milicji broniący Isoli i zaczęli plądrowanie. W odpowiedzi na tę niesprawiedliwość, Gabriel pobiegł odważnie do miasteczka. Zastał tam ponad 20 żołnierzy, którzy podkładali ogień pod domy. Widząc jak jeden z napastników ciąga spłakaną dziewczynę za warkocze, Gabriel doskoczył do niego i wyjął mu z kabury rewolwer. “Puść ją natychmiast!” - krzyknął, innemu żołnierzowi wydał zwyczajnie rozkaz: “Rzuć broń na ziemię, ale już!” - co ten uczynił. Wrzask zaalarmował jednak innych. Gdy wszyscy się zbiegli Gabriel nakazał im rozbrojenie. Komendant w randze sierżanta roześmiał się i zaczął żartować z młodzianka w habicie, który chciał rozbroić całą kompanię wojska. Wtem na ulicę wpełzła jaszczurka, dawny talent łowiecki obudził się w świętym, nie bacząc nawet w jej kierunku wypalił odstrzelając jej łeb. Następnie wymierzył w sierżanta i powtórzył rozkaz. Żołnierze w szoku po celnym strzale w łeb gada rzucili natychmiast broń na ziemię.
CZYTAJ DALEJ

Zaczęło się od św. Franciszka z Asyżu

2025-02-27 09:56

Archiwum prywatne Jana Lekszyckiego

Jan Lekszycki wraz ze św. Franciszkiem z Asyżu

Jan Lekszycki wraz ze św. Franciszkiem z Asyżu

Pielgrzymowanie i dobroczynność to dwa ważne elementy chrześcijaństwa. Jan Lekszycki, jeden z twórców Fundacji “Ofiaruję” pomaga w realizacji tych dzieł.

Wszystko zaczęło się od fascynacji św. Franciszkiem z Asyżu i odbytej pielgrzymce, a historia pana Jana wskazuje, że to sam święty wskazał mu drogę: - Dużą zasługę w tym dziele ma moja żona Aleksandra. Po ślubie okazało się, że naszą parafią będzie parafia św. Antoniego Padewskiego na wrocławskich Karłowicach prowadzona przez ojców franciszkanów. Jeden z nich, zachęcił nas do wstąpienia do Franciszkańskiej Wspólnoty Rodzin. Początkowo było to dla mnie “cringowe” [cringe - wstyd, coś krępującego - przyp. red]. Wtedy jeszcze byłem na drodze poznawania Pana Boga. Chodziłem, co niedzielę na Mszę, ale nie było w tym mojego zaangażowania - wspomina Jan Lekszycki, dodając: - Formacja w FWR sprawiła, że nasze rodziny zaczęły się przyjaźnić, spotykać, wspólnie działać, a opieka duchowa pozwoliła na mój duchowy wzrost.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję