Mchawa to niewielka bieszczadzka wieś, w której rodzice i dziadkowie stworzyli w 2001 r. jednolity front w obronie istniejącej tu nowej pięknej Szkoły Podstawowej. Dziś placówka ta prowadzona przez Stowarzyszenie
"Nasza Szkoła" ma się dobrze, już drugi rok prowadzi działalność dydaktyczno-wychowawczą dla 96 dzieci z Mchawy, Roztok Dolnych, Kielczawy i Cisowca.
Dla tej niewielkiej stosunkowo społeczności wiejskiej wielkie znaczenie ma także tradycja, międzypokoleniowa więź rodzinna. I tak się składa, że to również w szkole podstawowej spotykają się wszyscy:
począwszy od najmłodszych, a kończąc na tych najstarszych. Szkoła organizuje bowiem różnego rodzaju imprezy, by tę wielopokoleniową więź kultywować. I tu ukłon w stronę władz Stowarzyszenia, nauczycieli
i miejscowego proboszcza ks. Stanisława Curzytka, który zawsze wspiera duchowo swoich parafian i uczestniczy w życiu lokalnej społeczności.
Uroczystością, która miała miejsce niedawno był Dzień Babci i Dzień Dziadka. Okolicznościowe dekoracje, odświętnie ubrane dzieci i młodzież sprawiły miłe wrażenie na licznie zgromadzonych seniorach.
Całości dopełnił bogaty program artystyczny w wykonaniu klas 0-VI. Na uznanie zasługuje tu inwencja starszych uczniów, którzy w oryginalny sposób przedstawili znane wszystkim baśnie o Kopciuszku i Królewnie
Śnieżce. Nie brakło też drobnych upominków, własnoręcznie wykonanych przez uczniów.
Ciąg dalszy tej jakże miłej uroczystości to spotkanie seniorów przy zastawionych stołach. Rozmowom nie było końca. Radosny gwar cichł jedynie, kiedy ksiądz proboszcz intonował kolędy.
Wdzięczna za tego rodzaju uroczystość
Pomóż w rozwoju naszego portalu